Rating funduszy inwestycyjnych – grudzień 2008


Rating funduszy inwestycyjnych – grudzień 2008

[12.01.2009] Dla funduszy akcji ubiegły rok był najgorszym w ich kilkunastoletniej historii. Odrobienie strat przekraczających nierzadko 50 proc. zajmie im sporo czasu. Tymczasem w najlepsze trwa hossa na rynku obligacji i wiele wskazuje na to, że najbliższe pół roku będzie należeć do inwestujących w nie funduszy.

Większości z nas grudzień kojarzy się z dawaniem i otrzymywaniem prezentów. Pod tym względem klienci funduszy inwestycyjnych mogą czuć się nieco rozczarowani. WIG zakończył bowiem miesiąc na niewielkim plusie, nieco lepiej wypadł indeks dużych spółek – WIG20. Na minusie były wskaźniki mierzące koniunkturę w segmencie małych i średnich spółek.

ZMIANY INDEKSÓW NA GPW (NA 31 GRUDNIA BR.)

INDEKS

1M

3M

6M

12M

WIG

0,36%

-27,13%

-33,82%

-51,07%

WIG20

2,74%

-24,93%

-30,93%

-48,21%

mWIG40

-3,21%

-32,90%

-42,97%

-62,48%

sWIG80

-4,00%

-27,56%

-39,60%

-56,95%

Przytłaczająco prezentują się zmiany wartości tych indeksów w całym ubiegłym roku, gdzie relatywnie najlepiej wypadł WIG20, który stracił "tylko" 48 proc.! Średnia strata funduszy inwestujących w polskie akcje przekroczyła 50 proc., a najsłabszy fundusz stracił ponad 60 proc.

Należy jednak zauważyć, że nie cały rok był stracony. Ostatnie dwa miesiące przyniosły pewne odreagowanie na giełdach i od dołka 27 października do końca roku WIG zyskał 7,7 proc., a WIG20 14 proc. Przełożyło się to na zbliżone wielkością zyski funduszy akcji, które przeciętnie w tym czasie zyskały 7,5 proc. Najlepszy z nich zarobił blisko 18 proc.

Z pozoru mogłoby się wydawać, że to początek nowej hossy. Należy jednak podchodzić do tego z odpowiednią rezerwą. Kryzys finansowy, który teraz odciska piętno na realnej sferze gospodarki, jest poważny i trudno w pełni przewidzieć wszystkie jego następstwa. Dlatego ten wzrost z ostatnich dwóch miesięcy ubiegłego roku należy rozważać bardziej w kategorii korekty silnego ruchu spadkowego, aniżeli odwrócenia trendu. Rok 2009 będzie kluczowy i wiele powinno się wyjaśnić, może jednak obfitować w wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Dlatego generalnie w 2009 roku lepiej bardziej skupić się na ochronie kapitału i jeżeli inwestować w fundusze akcji, to należy robić to systematycznie, rozkładając zakupy na co najmniej kilka miesięcy. Pośpiech nie jest wskazany.

STOPY ZWROTU FUNDUSZY AKCJI W ROKU 2008 – NAJLEPSI I NAJGORSI

RATING OF

SKOK Akcji (SKOK FIO)

-39,45%

SKARBIEC – AKCJA (Skarbiec FIO)

-42,85%

****

Idea Akcji FIO

-44,07%

***

Legg Mason Akcji FIO

-44,13%

****

UniKorona Akcje (UniFundusze FIO)

-44,93%

***

BENCHMARK*

-45,32%

ŚREDNIE

-50,59%

FORTIS Akcji (Fortis SFIO)

-55,85%

*

KBC Akcyjny (KBC FIO)

-56,00%

Pioneer Akcji Polskich FIO

-58,28%

*

PKO/CS Akcji – FIO

-59,52%

*

PKO/CS Akcji Plus (Parasolowy FIO)

-60,14%

*90% zmiana WIG + 10% zmiana średniej rentowności 52-tyg. bonów skarbowych

Grudzień był także kolejnym bardzo udanym miesiącem dla posiadaczy funduszy polskich obligacji. W ogóle, dla większości z nich cały rok 2008 był wyjątkowo udany. Kto przed rokiem powierzył pieniądze jednemu z tych funduszy, dziś może się cieszyć z zysków, które średnio wyniosły ponad 8 proc. Oprocentowanie najlepszych lokat bankowych wówczas oferowanych nie przekraczało 6 proc.

Początek roku nie był jednak zbyt obiecujący i zgodnie z naszymi prognozami sprzed roku, dobra passa funduszy obligacji rozpoczęła się na dobre dopiero w połowie roku. To od tamtego czasu – pomimo trudnych momentów – wypracowały one większość swoich rocznych zysków. Wytrwali inwestorzy mają więc powody do zadowolenia. A szczególnie mogą cieszyć się ci, którzy wybrali fundusz, który przyniósł dwucyfrową stopę zwrotu, bo i takich nie zabrakło. Rekordzista dał zarobić blisko 21,5 proc.

STOPY ZWROTU FUNDUSZY OBLIGACJI W ROKU 2008 – NAJLEPSI I NAJGORSI

RATING OF

PKO/CS Obligacji Długoterminowych – FIO

21,46%

****

Allianz Obligacji (Allianz FIO)

15,20%

***

SKOK Obligacji (SKOK FIO)

14,95%

BPH Obligacji 2 (BPH FIO Parasolowy)

14,86%

***

PKO/CS Papierów Dłużnych Plus (Parasolowy FIO)

11,06%

ŚREDNIA

8,06%

 

Arka Obligacji FIO

4,76%

****

Pioneer Obligacji Plus FIO

4,33%

***

AIG Obligacji Plus (Światowy SFIO)

3,57%

Pioneer Obligacji FIO

1,81%

**

SEB 5 Obligacji Skarbowych (SEB FIO)

-2,38%

*

Tak dobre wyniki to efekt (spełniających się) oczekiwań co do poziomu stóp procentowych, regulowanych przez Radę Polityki Pieniężnej. Spadająca inflacja i pogarszające się dane makroekonomiczne przyspieszają bowiem decyzje o obniżkach stóp, a to z kolei dobrze robi funduszom obligacji, bowiem wraz ze stopami spadają rentowności obligacji, to zaś oznacza wzrost cen tych papierów, który były emitowane w czasach wyższych stóp. Obecnie główna stopa procentowa – po obniżkach w listopadzie i grudniu w sumie o 1 pkt proc. – wynosi obecnie 5 proc., a wedle szacunków sporej części ekonomistów, w przyszłym roku zejdzie do poziomu 3-3,5 proc. Pozwala to przypuszczać, że hossa na funduszach polskich papierów dłużnych potrwa jeszcze dobrych kilka miesięcy.

Ubiegły rok generalnie należał do funduszy obligacji, bowiem także fundusze papierów nominowanych w walutach obcych – głównie dolarze i euro – przyniosły znaczne zyski. Trzeba podkreślić, że mowa wyłącznie o tych produktach, które przyjmują wpłaty w złotych. Ich posiadacze zyskali dzięki osłabieniu naszej waluty, które na przestrzeni całego roku sięgnęło 21,6 proc. wobec dolara i 16,5 proc. wobec euro. W przypadku tych funduszy wydaje się jednak, że najlepszy czas mają już za sobą. Nie ma co liczyć na jakiś znaczący pozytywny wpływ obniżek stóp procentowych w strefie euro czy w USA, bowiem za bardzo nie ma tam co obniżać. Trudno też liczyć na dalsze znaczące osłabienie się naszej waluty, bo należy przecież mieć na uwadze, że od końca lipca do końca ubiegłego roku dolar podrożał o ponad 46 proc., a euro ponad 25 proc. W najbliższym czasie można by raczej oczekiwać korekcyjnego ruchu w przeciwnym kierunku.

Wśród wszystkich funduszy otwartych oferowanych przez krajowe towarzystwa funduszy inwestycyjnych, lepiej od funduszy obligacji w ubiegłym roku wypadły tylko fundusze hedgingowe z rodziny Superfund. Najlepszy z nich – Superfund subfundusz C (strategia agresywna) – osiągnął stopę zwrotu w wysokości 62 proc. Na naszym rynku są to jedyne tego typu fundusze. Inwestują w standaryzowane instrumenty pochodne, oparte m.in. na kursach walut, indeksów giełdowych, stopach procentowych, cenach metali szlachetnych, towarów, produktów rolnych, itd.). Dzięki temu nie są one uzależnione wyłącznie od sytuacji panującej na rynkach akcji, bo inwestują w różne klasy aktywów. Dodatkowo instrumenty pochodne pozwalają zarabiać (tracić też, oczywiście) zarówno na spadkach, jak i na wzrostach, kluczem do sukcesu jest poprawne obstawienie kierunku, w którym podąży cena danego aktywa.

Po przeciwnej stronie zestawienia dominują fundusze akcji rynków wschodzących (zwłaszcza europejskich) i inwestujących w akcje firm operujących na rynku nieruchomości. Czarnym koniem jest UniSektor Nieruchomości: Nowa Europa, którego jednostka uczestnictwa straciła na wartości ponad 76 proc.

O METODOLOGII RATINGU

W zestawieniu oceniamy fundusze utworzone na mocy polskiego prawa i zarządzane przez licencjonowane przez Komisję Nadzoru Finansowego towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI). Oceniamy fundusze w pięciu podstawowych kategoriach (akcji, mieszane, stabilnego wzrostu, obligacji i rynku pieniężnego), w zależności od deklarowanych strategii inwestycyjnych. Wszystkie dotyczą funduszy inwestujących przede wszystkim w Polsce. W miarę upływu czasu i przybywania nowych funduszy, tych kategorii będzie przybywać.

Rating, czyli orchidee, otrzymują fundusze, które działają od co najmniej trzech lat (czyli od ostatnich pełnych 36 miesięcy). Jeśli fundusz ma wystarczająco długą historię, to punkty ratingowe liczymy za okresy: 3, 5 i 7 lat, a następnie obliczamy rating ostateczny, przypisując każdemu z okresów inną wagę.

Pomijamy w ten sposób sporą część funduszy, które powstały w trakcie trzech ostatnich lat. Wiele z nich to bardzo wartościowe produkty, które być może kiedyś będą liderami tego rankingu. Oceniamy jednak wyniki w długim terminie, to znaczy w okresie co najmniej 3 lat. Żeby całkowicie nie pomijać "młodziaków", te, które skończyły 12 miesięcy, umieszczamy na końcu tabel, posortowane według wysokości rocznych stóp zwrotu, wraz z informacją o dacie pierwszej wyceny.

Każdy ze wspomnianych wyżej okresów 3, 5 i 7 lat oceniamy oddzielnie przez pryzmat trzech parametrów: tego najważniejszego, czyli stopy zwrotu oraz dwóch pozwalających określić relację pomiędzy osiągniętym zyskiem a związanym z nim ryzykiem – wskaźnika Sharpe`a i odchylenia standardowego. Poszczególne parametry punktowaliśmy w skali od 1 do 5 w zależności od pozycji zajmowanej przez fundusz w danej kategorii.

Każdemu z ocenianych parametrów przypisujemy inną wagę – do wyniku końcowego zalicza się 60 proc. oceny za stopę zwrotu oraz 40 proc. oceny za stopień ryzyka (w przypadku funduszy pieniężnych oceniamy wyłącznie stopę zwrotu). W ten sposób otrzymujemy ostateczną punktację, która może przybierać wartości w zakresie od 1 do 5. Aby jeszcze uprościć jej odczytanie, przyznajemy funduszom gwiazdki (orchidee), w sposób następujący: najlepsze 15 proc. funduszy otrzymuje cztery, kolejne 25 proc. – trzy, następne 30 proc. – dwie, a najsłabsze 30 proc. – jedną.

Pełną wersję grudniowego ratingu Open Finance można pobrać tutaj.

Bernard Waszczyk
analityk Open Finance

 

>>> POWRÓT
do zestawienia analiz ekonomicznych Skarbiec.Biz

Oceń ten artykuł: