Dysonans poznawczy


Portal Skarbiec.Biz | Biblioteczka inwestora | Psychologia procesu inwestycyjnego

Piotr Zielonka

Chcesz założyć rachunek maklerski? Kliknij TUTAJ.

Dysonans poznawczy

[Warszawa, 09.06.2007] Leon Festinger (1957) opisał uczucie przykrego napięcia spowodowanego informacją, która jest sprzeczna z naszym wyobrażeniem siebie jako osoby rozsądnej i sensownej. Stan takiego napięcia został przez niego nazwany dysonansem poznawczym.

Dysonans poznawczy może być zdefiniowany jako niezgodność miedzy dwoma elementami poznawczymi. Ludzie mają wiele przekonań na temat świata i na temat ich samych i czasem przekonania te są wzajemnie sprzeczne. Dysonans najczęściej pojawia się jako konsekwencja zaangażowania się w działanie, które jest sprzeczne z koncepcją samego siebie jako osoby rozsądnej i racjonalnej. Ponieważ dysonans poznawczy powoduje uczucie dyskomfortu, a zatem pobudza do podjęcia prób jego zredukowania. Zredukowanie może przebiegać na trzy podstawowe sposoby:
– Przez zmianę zachowania – tak, aby było zgodne z dysonansowym elementem poznawczym;
– Przez uzasadnienie zachowania – zmianę jednego z elementów poznawczych tak, aby był zgodny (a przynajmniej mniej sprzeczny) z zachowaniem;
– Przez uzasadnianie zachowania – dodanie nowych elementów poznawczych, które są zgodne z zachowaniem jednostki.

Uczestnicy rynku kapitałowego po wybraniu danej spółki, czy funduszu powierniczego wierzą w sukces swojej inwestycji. Po pewnym czasie okazuje się, czy wybór był słuszny czy nie. W przypadku niepomyślnego obrotu sprawy, aby zmniejszyć napięcie wywołane dysonansem poznawczym pomiędzy dokonanym wyborem a nie satysfakcjonującymi wynikami inwestycji, inwestorzy starają się koncentrować jedynie na pozytywnych informacjach.

Goetzman & Peles (1997) badali dwie grupy inwestorów funduszy powierniczych, pytając ich o przeszłe wyniki tychże funduszy. Inwestorom zadano następujące pytania:
Ile wynosiła ubiegłoroczna stopa zwrotu funduszu, którego jednostki posiadasz?
Jak duża jest przewaga tego funduszu w stosunku do stopy rynkowej?

Pierwszą grupę badanych inwestorów stanowili architekci, drugą natomiast członkowie amerykańskiego stowarzyszenia inwestorów indywidualnych. Okazało się, że architekci średnio o ponad 6% przeceniali wyniki swojego funduszu, a pytani o jego przewagę nad stopą rynkową byli nadmiernie optymistyczni o 4.6%. Jeśli chodzi o grupę inwestorów indywidualnych, to oni również zawyżali wyniki swojego funduszu, a odpowiednie liczby wynosiły 3.4% oraz 5.1%. Tak więc bez względu na posiadaną wiedzę na temat rynków finansowych inwestorzy zawyżają opłacalność własnych inwestycji, tak by uniknąć potencjalnego dysonansu poznawczego.

Fragment pracy Piotra Zielonki "Czym są finanse behawioralne, czyli krótkie wprowadzenie do psychologii rynków finansowych" (Warszawa, lipiec 2003 r.). Praca ukazała się w ramach serii wydawniczej "Materiały i Studia" Narodowego Banku Polskiego, gdzie publikowane są opracowania, będące efektem badań pracowników Departamentu Analiz Makroekonomicznych i Strukturalnych oraz autorów z innych departamentów Narodowego Banku Polskiego, jak również uczelni oraz instytucji finansowych. Dotyczą one ważnych, z punktu widzenia teorii i praktyki, problemów związanych z bankowością i polityką pieniężną. Czasopismo ukazuje się w języku polskim. Wybrane numery dostępne są również w języku angielskim. Rozprowadzane jest bezpłatnie.

Ponadto, praca Zielonki stanowiła rozbudowaną wersję jednego z rozdziałów przyszłego podręcznika pt. "Psychologia ekonomii".

Oceń ten artykuł: