Dobra historia zatrudnienia może pomóc przy zaciąganiu kredytu hipotecznego

Dobra historia zatrudnienia może pomóc przy zaciąganiu kredytu hipotecznego

[28.06.2013] Banki niechętnie patrzą na potencjalnych kredytobiorców z tzw. umowami śmieciowymi czy prowadzących działalność gospodarczą. Powód? Widzą w nich klientów z grupy tzw. podwyższonego ryzyka.

Częsta zmiana miejsca pracy, jak i przeskakiwanie między różnymi formami zatrudnienia, przykładowo, gdy z umowy o dzieło przechodzisz na umowę o pracę, a potem na umowę zlecenie, do tego w krótkich odstępach czasu może okazać się poważnym utrudnieniem przy staraniu się o kredyt na zakup mieszkania. Banki niechętnie patrzą na potencjalnych kredytobiorców z tzw. umowami śmieciowymi czy prowadzących działalność gospodarczą. Powód? Widzą w nich klientów z grupy tzw. podwyższonego ryzyka, czyli mają zastrzeżenia co do tego, czy kredytobiorca będzie terminowo spłacał zobowiązanie.

Dbałość o budowanie dobrej historii zatrudnienia powinna wejść w nawyk już od momentu podjęcia pierwszej pracy. To nie tylko inwestycja w rozwój odpowiedniej ścieżki zawodowej, ale również niezbędnik przy ubieganiu się o kredyt hipoteczny. Warto to brać pod uwagę, nawet jeśli na razie nie w głowie nam jeszcze myślenie o zaciągnięciu zobowiązania na zakup własnego M. Dla banków ta kwestia jest prawie tak samo istotna, jak to czy jesteśmy rzetelnymi klientami, którzy na czas płacą różne zobowiązania, a tym samym posiadamy pozytywną historię kredytową.

Drobiazgowość instytucji finansowych to pochodna m.in. niestabilnego rynku pracy, który zmaga się z wysokim bezrobociem (na koniec maja wyniosło ono 13,5 proc.). To sprawia, że osoby pracujące na umowie zlecenie lub o dzieło czy prowadzące własną działalność gospodarczą są szczegółowo prześwietlane przez banki.

Szanse na przychylność kredytodawcy zwiększa dłuższy okres zatrudnienia na jednego typu umowie, najlepiej trwającej 12-24 miesięcy, nawet jeśli jest to tzw. umowa śmieciowa. Oczywiście, jeśli wcześniej pojawi się opcja przejścia na etat, takie rozwiązanie jest jak najbardziej wskazane. Dobrze jest też zwrócić uwagę, aby w momencie ubiegania się o kredyt hipoteczny mieć za sobą co najmniej pół roku trwania umowy – jej comiesięczne odnawianie może utrudnić uzyskanie dodatkowych środków.

Przykładowo BGŻ wymaga półrocznego stażu pracy od osoby zatrudnionej na czas nieokreślony, a w przypadku czasu określonego są to aż 24 miesiące. Dodatkowo niezbędne jest przepracowanie 6 miesięcy w jednej firmie. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku umów śmieciowych. Pół roku u jednego pracodawcy to także warunek dla etatowców stawiany przez Bank Pocztowy. Osoby zatrudnione na umowie o dzieło czy zlecenie muszą wykazać roczny okres zatrudnienia razem z umową, która data przewiduje zatrudnienie na kolejne pół roku. Z kolei Raiffeisen Polbank wymaga od klientów pracujących na etacie na czas określony zatrudnienia od pół roku i dodatkowo umowy podpisanej na kolejne 2 lata. Tylko Nordea obniżyła swoje wymagania w stosunku do ubiegłego roku i zamiast 6 miesięcy stażu wymaga tylko 3, w przypadku etatowców.

Korzystnie zadziała również to, że wynagrodzenie będzie trafiało na nasze konto bankowe, a nie będziemy go podejmować w formie gotówki. Ta część historii ROR-u podniesie naszą wiarygodność.

W przypadku prowadzenia działalności gospodarczej i ubiegania się o kredyt hipoteczny banki stawiają jeszcze ostrzejsze wymagania, zwłaszcza jeśli firma działa w branży budowlanej, transportowej czy handlowej. Instytucje finansowe zaliczają je do grona podwyższonego ryzyka. Mając własną firmę najczęściej o kredyt mieszkaniowy możemy starać się po przynajmniej roku lub dwóch latach jej funkcjonowania. Niekiedy czas ten wydłuża się, jak np. w Credit Agricole, gdzie niezbędne jest przynajmniej 5 lat istnienia firmy budowlanej, transportowej czy handlowej, aby móc ubiegać się o zobowiązanie. Dodatkowo bank może wziąć pod lupę dochody z dwóch rocznych zeznań podatkowych, przeanalizować dochody z ostatnich kilku miesięcy działalności czy zażądać wkładu własnego.

Treści dostarcza www.sfera-finansow.pl

Oceń ten artykuł: