Bardziej efektywnie, czyli biznes przede wszystkim

Bardziej efektywnie, czyli biznes przede wszystkim

[30.03.2012] Rok 2012 będzie prawdopodobnie ostatnim, w którym można ubiegać się o dofinansowanie z działania 8.1 Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Dotacje dla startupów cieszą się niezmiennie ogromną popularnością i wywołują wiele emocji w środowisku e-biznesowym.

Kasa na biznes internetowy 

W ciągu kilku lat zarówno warunki otrzymania dofinansowania, jak i zgłaszane w konkursach projekty, przeszły prawdziwą rewolucję. A planowane są kolejne zmiany. Co jest największą bolączką 8.1, co jeszcze szykuje PARP i na co warto zwrócić uwagę ubiegając się o dotację na swój e-biznes?

W 2012 r. przewidziano aż trzy konkursy w ramach działania 8.1 programu Innowacyjna Gospodarka. Pierwszy z nich rozpoczął się 26 marca br. Do tej pory o dofinansowanie na e-usługi ubiegało się ponad 9400 firm. Średnio co piąta z nich otrzymała dotację (nie licząc ostatniego naboru, którego wyników jeszcze nie znamy), chociaż w ramach poszczególnych konkursów te proporcje się zmieniały. Zmianom podlegały bowiem kryteria oceny wniosków, jak również zasady ich składania. Jak wpłynęło to na projekty biorące udział w konkursach z działania 8.1?

Koniec szalonych kolejek

Początkowe zmagania wnioskodawców z unijnymi dotacjami z działania 8.1 POIG przypominały sceny z filmów grozy. Długie kolejki, walka o możliwość przedstawienia projektu urzędnikom, przepychanki przed budynkiem PARP. Sposób składania wniosków daleki był od innowacyjnego. – Pamiętam zamieszanie towarzyszące pierwszym naborom. Miały one charakter otwarty, a wnioski były przyjmowane do wyczerpania środków. Dlatego każdemu zależało na jak najszybszym ich złożeniu i powstał ogromny chaos – wspomina Sonia Leszkowicz – Baczyńska, konsultantka ds. funduszy UE w ECDF. – Na szczęście teraz ten proces jest zautomatyzowany i nie trzeba już obawiać się zamieszek pod urzędem. Wystarczy trzymać się terminów i wysłać wniosek za pośrednictwem generatora w Internecie – uspokaja Leszkowicz – Baczyńska. Obecnie obowiązuje nabór zamknięty, a kolejność zgłoszeń nie ma wpływu na ocenę projektów.

Bardziej efektywnie, czyli biznes przede wszystkim

Po naborach w 2008 i 2009 roku i pojawianiu się w sieci pierwszych e-usług beneficjentów działania 8.1 POIG, zawrzało w środowisku startupów. Projektom, które otrzymały dofinansowanie zarzucano brak innowacyjności, nierentowność, a PARP niekompetencję. Dlatego w 2010 r. postanowiono zmienić warunki weryfikacji projektów. Znacznie zaostrzono kryteria oceny składanych wniosków, aby dotowane e-biznesy wykazywały się realnymi szansami na sukces rynkowy.

Przede wszystkim zmniejszono wysokość wsparcia, m.in. maksymalną kwotę dotacji z 850 tys. zł do 490 tys. zł (560 tys. zł dla mikroprzedsiębiorcy lub małego przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną i mającego nie więcej niż 27 lat). Miało to pobudzić do bardziej efektywnego wykorzystywania środków pomocowych. Do tego sprzedaż powierzchni reklamowych, która dotąd niejednokrotnie była wykazywana jako podstawowe źródło przychodów, teraz nie mogła być czynnikiem decydującym o rentowności projektu. Dzisiaj podstawą jest więc solidny biznesplan, sam pomysł na e-usługę to zdecydowanie za mało.

Wnioski powinny być przede wszystkim realne ekonomicznie, trzeba być ostrożnym w rachunkach, prawidłowo obliczać relację nakład-rezultat. Ponadto warto zwrócić uwagę na analizę rynku i konkurencji. Niestety, składając wniosek przedsiębiorca nie zawsze jest w stanie zanalizować każdy podmiot, który oferuje podobne rozwiązanie technologiczne. A tego często wymagają eksperci, np. przez podanie dokładnej liczby działających na rynku firm lub użytkowników danej e-usługi.

Innowacyjność w liczbach

Wprowadzone w 2010 r. zmiany dotyczyły również bardziej precyzyjnego określania cech innowacyjności w prezentowanych e-usługach. Wcześniej nie było to punktowane kryterium, a dzisiaj można za nie otrzymać aż 50 punktów. PARP ocenia zestaw składający się z 3 składników – cecha – korzyść – parametr, które świadczą o zaawansowaniu e-usługi. Takie przedstawienie innowacyjności projektu często sprawia wiele problemów wnioskodawcom, nie potrafiącym liczbowo wyrazić, że ich pomysł jest unikalny. A co PARP uznaje za innowacyjne? Na pewno technologie rozszerzonej rzeczywistości.

O ile wcześniej we wnioskach za innowacyjne modele świadczenia usługi uznawano SaaS, programy w chmurze czy mobilność, o tyle w ostatnich rundach już nie przekonują one PARP-u. Takie cechy szybko się dezaktualizują. W 2010 r. instytucja opublikowała poradnik, w którym wskazywała kierunek rozwoju e-usług i potencjalne cechy, którym powinien wyróżniać się startup. Od tego czasu zaprezentowane wskaźniki mogły się zdewaluować i nie mają takiej wartości jak kiedyś. Pozostaje więc własna wiedza na temat rynku nowych technologii, porada doświadczonego eksperta bądź czekanie na kolejny raport PARP-u.

Problematyczne oferty

Od stycznia 2011 r. beneficjentów POIG obowiązują również zaostrzone procedury wyboru ofert. Dotyczy to zakazu posiadania powiązań osobowych i kapitałowych z dostawcą, co ma zagwarantować uczciwą konkurencję w trakcie wyboru najkorzystniejszej propozycji współpracy. Dofinansowany e-biznes zobowiązany jest więc do prawidłowego sformułowania zapytania ofertowego i jego upublicznienia. Nie może być ono zbyt szczegółowe, aby nie wskazywać na konkretnego dostawcę.

Ponadto beneficjent działania 8.1 POIG musi przygotować się na długi i nierzadko skomplikowany proces selekcji i oceny zgłoszonych ofert. – Przy konstruowaniu zapytania ofertowego należy pamiętać o wszystkich zapisach umowy o dofinansowanie dotyczących procedury wyboru dostawcy. Wcześniej założone kryteria oceny ofert m.in. cena i doświadczenie dostawcy, powinny znaleźć odzwierciedlenie w protokole wyboru ofert.

Decyzja o skorzystaniu z usług konkretnej firmy musi być odpowiednio uzasadniona, logiczna i spójna, ponieważ w trakcie kontroli jest to dokładnie sprawdzane – mówi Zofia Cierzniak, kierownik Działu Rozliczeń w ECDF. – Z naszego doświadczenia wynika, że lepiej by było, aby procedura wyboru ofert była sprawdzana na bieżąco przez RIF. Dzięki temu ewentualny błąd nie powtórzyłby się przy następnym wyborze oferentów – dodaje Cierzniak. Obecnie błędna procedura wyboru ofert może być podstawą do uznania kosztów za niekwalifikowane. Ponieważ jest to sprawdzane podczas kontroli projektu, można teoretycznie zrealizować cały projekt, a kłopoty mieć po np. 2 latach od jego rozpoczęcia.

Konieczne zabezpieczenie własnych środków

Jednym z największych problemów dotowanych startupów jest utrzymanie płynności finansowej. Przedsiębiorcy powinni zagwarantować nie tylko podstawowy wkład własny, ale również środki rezerwowe na wypadek opóźnień w wypłacie kolejnych transz dofinansowania. – Najbezpieczniej jest, z punktu widzenia skutecznej realizacji projektu, jeżeli beneficjent zabezpieczy z własnych środków kwotę będąca równowartością od 60 do 70 procent całkowitej wartości projektu. Oczywiście można zaprogramować projekt tak, aby etapy były krótsze, tym samym przyspieszyć terminy refundacji wydatków poniesionych za dany etap – mówi Marcin Skomra, specjalista ds. funduszy UE w ECDF.

– Należy jednak pamiętać o konieczności rozliczenia etapu do 30 dni po jego zakończeniu. Większa liczba etapów to także większy nakład czasu poświęconego na rozliczenie projektu i dokumentacji weryfikowanej przez RIF – dodaje Skomra. W październiku 2011 roku beneficjentów działania 8.1 POIG zobowiązano do uregulowania płatności związanych z danym etapem w ciągu 30 dni od jego zakończenia. Jeżeli tego nie zrobią, rozliczenie płatności będzie mogło nastąpić dopiero w kolejnym etapie, co może skutkować kumulacją kosztów w kolejnych etapach i opóźnieniami w rozliczeniach etapów dotąd zrealizowanych. Beneficjenci najczęściej zapewniają sobie środki własne na utrzymanie cash flow z innych działalności gospodarczych bądź z kredytów i pożyczek bankowych. Zabezpieczeniem dla banków może być umowa o dofinansowaniu. Bez zapewnienia sobie odpowiedniej kwoty środków własnych raczej nie jest realne by dofinansowany e-biznes mógł poprawnie funkcjonować, przynajmniej finansowo.

Co nas jeszcze czeka?

Pomimo że do końca wypełnienia obowiązującego planu wykorzystania dotacji pozostały już tylko 2 lata, PARP nadal stara się udoskonalać procedury przyznawania dofinansowania. W najnowszym rozporządzeniu dotyczącym działania 8.1 POIG znajduje się zapis umożliwiający startowanie w konkursach firmom działającym nie dłużej niż 2 lata. Dotychczas o pieniądze na nowe e-biznesy mogły się ubiegać tylko przedsiębiorstwa funkcjonujące krócej niż rok. Dzięki temu, że bardziej doświadczone firmy będą uprawnione do składania wniosków o dofinansowanie, realizowane projekty mogą zyskać na jakości.

Firmy czekają również na zmiany w innych aspektach przyznawania dotacji i prowadzenia swoich projektów. Obecnie w ramach niektórych programów regionalnych rozważane jest wprowadzenie reguły, że przy błędach w procedurze należy zwrócić 15 proc. kosztów kwalifikowanych, a nie jak dotąd całość. Wprowadzenie podobnej zasady w działaniu 8.1 POIG byłoby znacznym ułatwieniem dla beneficjentów, których projekty oceniane są bardzo restrykcyjnie i czasem mały błąd może mieć poważne skutki finansowe.

Zmiany, które wprowadza PARP są niezbędne do poprawnego funkcjonowania procedur przyznawania i rozliczania dotacji. Jednak nierzadko modyfikacje czy wewnętrzne interpretacje mogą działać niekorzystnie na rzecz beneficjentów. Zdarza się bowiem, że na etapie rozliczeń przedłożona dokumentacja jest wystarczająca, wydatki uznane za kwalifikowane, a po dwóch latach, w trakcie kontroli, może okazać się, że sprawdzane aspekty projektu wymagają dodatkowych wyjaśnień czy dokumentów.

Dlatego beneficjentom zalecana jest rzetelna realizacja harmonogramu zgodnie z zapisami wniosku o dofinansowanie, a także wiarygodne i szczegółowe udokumentowanie poszczególnych zadań w projekcie. Niezbędne jest zatem, aby dalsze zmiany były przeprowadzone w zgodzie z interesem dotowanych e-biznesów, tak by kwestie formalne nie blokowały ich rozwoju i pozwalały na efektywne wyłanianie najbardziej obiecujących startupów.

Treści dostarcza: czasopismo Fundusze Europejskie

Oceń ten artykuł: