Wejście smoka korekty spadkowej

Wejście smoka korekty spadkowej

[21.06.2013] Seria nieprzerwanych zwyżek zakończyła się w środę, a inwestorzy potraktowali wieści płynące z FOMC do realizacji zysków z pozycji długich.

Po ustanowieniu dołków 17-ego maja i wybronieniu dużej formacji głowy z ramionami, byki rozpoczęły marsz ku nowym długoterminowym szczytom. Seria nieprzerwanych zwyżek zakończyła się w dniu wczorajszym, a inwestorzy potraktowali wieści płynące z FOMC do realizacji zysków z pozycji długich. Wczoraj wieczorem, przy małych wahaniach, wykres tworzył prostokąt (zielone linie), z którego nastąpiło stanowcze wyjście dołem. Pierwszy przystanek w ruchu spadkowym byki zanotowały na zniesieniu 23.6% Fibonacciego. Został on przebity a kolejne wsparcie, już w dniu dzisiejszym, byki znalazły na kolejnym poziomie Fibonacciego 38.2%.

Jest to jednocześnie historyczne wsparcie z 8-ego maja i 10-ego czerwca, więc można było przypuszczać, że przynajmniej na chwilę powstrzyma dalszą przecenę. O 16 nastąpił jednak kolejny atak podaży i wspomniane wsparcie powoli zaczyna się poddawać. Korekta jak najbardziej się należy i z technicznego punktu widzenia obecne spadki nie są tak ekscytujące jak wieści płynące z fundamentów. Warto na EURUSD patrzeć na poziomy Fibonacciego, szczególnie, że następne wsparcie na 50% pokrywa się z oporem z pierwszych dni czerwca. Nastawienie pozostaje jeszcze chwilowo negatywne, głównie przez brak wzrostowego odreagowania. Na ponowne wejście w pozycje długie należałoby się wstrzymać do momentu, kiedy wykres wyrysuje jakieś techniczne formacje odwrotu.

EURPLN – dziś najwyżej od roku

EURPLN, który w tym tygodniu zanegował formację RGR, dziś w godzinach porannych osiągnął najwyższy poziom od roku. Za euro trzeba było zapłacić 4,3491 zł. Był to poziom bliski 4,35, który prognozowaliśmy w dniu wczorajszym jako docelowy dla tej pary. Poziom ten wynika z projekcji zasięgów Fibonacciego. Czy dalsze osłabienie złotego wisi w powietrzu? Wyższych poziomów na tej parze będziemy mogli się spodziewać dopiero po przebiciu 4,35. Wtedy zasięg dla byków wyznacza kolejny zasięg Fibonacciego 100% zlokalizowany na 4,442. Po drodze również byki będą miały do pokonania opór 4,4279, który stanowi maksimum z 01.06.2012. Inwestorzy obecnie obawiają się czy NBP nie rozpocznie kolejnej interwencji mającej na celu umocnienie rodzimej waluty. Taka interwencja zapewne zaneguje powyższy scenariusz.

USDJPY – powraca do długoterminowego trendu

Korekta spadkowa na USDJPY zdążyła z pewnością wystraszyć wielu inwestorów, którzy zawiedzeni brakiem nowych szczytów na tej parze, zaczęli masowo uciekać z pozycji długich. Korekta znalazła twarde dno, nieco ponad poziomem 38.2% Fibonacciego. Od początku tygodnia mamy na wykresie nieprzerwany ciąg wzrostów. W dniu wczorajszym aprecjacja na tej parze została wsparta przez Bena Bernanke, który umocnił dolara na rynkach globalnych. Bykom udało się pokonać opór na 96.80 (zielony obszar), który po przełamaniu będzie teraz najbliższym wsparciem. Na chwilę obecną wygląda jakby byki pewnie szły do następnego oporu na 99.90, a następnie psychologicznego poziomu 100. Przełamanie tych dwóch oporów zasygnalizuje powrót do trendu wzrostowego na tej parze.

AUDUSD – kolejny atak niedźwiedzi

Wczorajsze dane z rynku amerykańskiego przełożyły się na silne umocnienie dolara amerykańskiego względem dolara australijskiego. Obserwowane dziś minimum z godziny 10:00 – 0,9162, jest najniższą wartością kursu AUDUSD od września 2010. W poprzednim tygodniu kurs osiągnął zasięg pierwszej korekty opisywanej w poprzednim tygodniu, po czym niedźwiedzie ponownie zaatakowali. Nasuwa się pytanie, czy w najbliższym czasie zobaczymy poziomy poniżej 0,90? Patrząc na wykres tygodniowy widzimy, że kurs zbliża się do strefy zlokalizowanej pomiędzy poziomami Fibonacciego 38,2% a 41,4%. Przebicie tej strefy da silny sygnał do dalszej podaży tej pary walutowej. Poziom 41.4% zlokalizowany jest na 0,90. Przy takim scenariuszu pierwszym zasięgiem dla niedźwiedzi będzie poziom 0,854 (50% Fibo).

USDCHF – głowa z ramionami ulubioną formacją tej pary walutowej

Formacje RGR w przypadku tej pary przerabialiśmy już kilkukrotnie i po raz kolejny na wykresie udaje się odnaleźć książkowe przykłady głowy z ramionami i jej pro-wzrostowej odmiany oRGR-a. Ostatnia przecena pod koniec maja została zainicjowana formacją RGR, która zepchnęła ceny poniżej 0,9130. Tam sentyment się odwrócił a korekta spadków przybrała kształt formacji odwróconej głowy z ramionami, z której w dniu wczorajszym nastąpiło wyjście góra i przełamanie linii szyi. We wszystkim pomógł oczywiście Ben Bernanke. Umocnienie dolara pozwoliło w pierwszym etapie na zniesienie 23.6% ostatnich spadków. Cena po chwili poszła jednak jeszcze wyżej, czyniąc z linii 23.6% Fibonacciego – najbliższe wsparcie. Potencjalny zasięg tego oRGR-a wypada w połowie zniesień 38.2% a 50%, także zwolennicy pozycji długich mają jeszcze teoretycznie spore pole do popisu. Ruchy ceny z 5-ego i 10-ego czerwca podpowiadają nam, że poziom 38.2% Fibonacciego, może być mocnym oporem stawiając realizację oRGR-a pod znakiem zapytania.

GBPUSD – tydzień korekty

Kurs GBPUSD osiągnął w poniedziałek maksimum na 1,575 i tym samym znalazł się blisko prognozowanego w zeszłotygodniowym raporcie poziomu docelowego wynikającego z projekcji Fibonacciego – 100%.  Funt brytyjski od początku tygodnia osłabia się do dolara amerykańskiego. Oczywiście największa przecena na tej parze nastąpiła w dniu wczorajszym po posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Od tamtej pory kurs znajduje się w konsolidacji. Dalsza przecena jest jak najbardziej możliwa. W takim scenariuszu kolejnym poziomem dla niedźwiedzi będzie 1,538 (61,8% projekcji Fibonacciego – niebieski poziom). Przy dalszym umacnianiu dolara również poziom 1,515 (100% projekcji Fibonacciego – niebieski poziom) znajdzie się w zasięgu.

Komentarz przygotowali:

Tomasz Wiśniewski
Analityk rynku walutowego

Krzysztof Koza
Analityk rynku towarowego i kapitałowego

źródło: Admiral Markets Polska

Oceń ten artykuł: