Kurs pary euro-dolar nie przebił się powyżej poziomu 1,23 USD

Kurs pary euro-dolar nie przebił się powyżej poziomu 1,23 USD

[28.05.2010] Słabsze dane z USA nie przeszkodziły inwestorom w zakupach akcji. Chiny uspokajają inwestorów twierdząc, że nie planują sprzedawać europejskich obligacji.

Ekonomiści przed wczorajszymi publikacjami makroekonomicznymi z USA postawili poprzeczkę zbyt wysoko – zarówno dynamika PKB, jak i dane z rynku pracy, wypadły gorzej od szacunków ekspertów.

Gdyby tempo wzrostu gospodarczego z I kw. 2010 roku utrzymało się w trzech kolejnych, PKB Stanów Zjednoczonych po roku byłby wyższy o 3 proc. Jest to wynik gorszy od pierwotnego odczytu, który wynosił 3,2 proc. Na rynku pracy przybyło 460 tys. nowych bezrobotnych – to więcej niż oczekiwali eksperci (ok. 435 tys.), lecz z drugiej strony mniej niż przed tygodniem, gdy ilość nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych wzrosła o 471 tys.

Europejskie rynki akcji przez większą część sesji przebywały wyraźnie powyżej przedwczorajszych poziomów, co może sugerować, że inwestorów powoli opuszczają obawy, które w ubiegłym tygodniu wywołały gwałtowną wyprzedaż akcji. Indeksy giełd w Paryżu czy Frankfurcie rosły po południu o ponad 3 proc., a WIG20, który swoje pięć minut miał w środę, poprawił notowania o 1 proc.

Przedwczoraj organizacja OECD skorygowała w górę prognozy tegorocznego wzrostu gospodarczego na świecie, a dzisiaj czynnikiem zwiększającym apetyt na ryzyko mógł być komunikat Chin. W odpowiedzi na artykuł, który ukazał się w środowym wydaniu The Financial Times, władze Chin zaprzeczyły, jakoby planowały pozbywać się obligacji krajów strefy euro.

Wiadomość ta nieszczególnie podziałała jednak na kurs euro, który w dalszym ciągu podlega bardzo silnym wahaniom. W czwartek kurs pary euro-dolar po raz kolejny nie zdołał przebić się powyżej poziomu 1,23 USD i po południu poruszał się w okolicy 1,22 USD.

Wydaje się, że inwestorów pesymistycznie nastawionych do przyszłości wspólnej waluty jest już tak wielu, że ruch w dół (osłabienie euro) w krótkim czasie został wyczerpany, a z dnia na dzień zwiększają się szanse na tzw. short squeeze, czyli odbicie w górę wywołane zbiorowym zamykaniem krótkich pozycji. Złoty nieznacznie zyskał dziś na wartości – euro wyceniano na 4,07 PLN, dolara na 3,32 PLN, a franka na 2,86 PLN.

Łukasz Wróbel

Open Finance

Oceń ten artykuł: