Spotkanie grupy G-20 nie wniosło nic nowego

Spotkanie grupy G-20 nie wniosło nic nowego

[29.02.2012] Politycy w dalszym ciągu wmawiają nam, że docelowo Międzynarodowy Fundusz Walutowy będzie dysponował funduszami na poziomie 2 bilionów dolarów.

Tak się jednak nie stanie. USA, Wielka Brytania i pozostałe pozaeuropejskie kraje raczej niechętnie podchodzą do tematu wspierania Starego Kontynentu, przynajmniej do momentu, w którym poznamy realne rozwiązania dla kryzysu zadłużeniowego.

W ten sposób powstaje coraz większy rozłam pomiędzy Wall Street a Main Street.

Niedokapitalizowane banki skupują obligacje niedokapitalizowanych rządów, w zamian za co niedokapitalizowane rządy gwarantują wypłacalność niedokapitalizowanych banków. Oczywiście, najwięcej na tym tracą bezrobotni. Słowami Edwarda Heatha:

"Bezrobocie ma zasadnicze znaczenie, szczególnie dla bezrobotnych."

Jednocześnie bezrobocie i wzrost gospodarczy rosną, wywierając coraz większą presję na i tak już nadwyrężonych deficytach państwowych.

Nowa unijna prognoza wzrostu PKB na 2012 r. została w piątek obniżona z +0,5 proc. do -0,3 proc. Negatywna zmiana najlepiej ilustruje opóźnienie w odniesieniu do danych fundamentalnych, z jakim UE walczy z kryzysem zadłużeniowym. Prędzej czy później, gra na czas się jednak skończy.

Podczas gdy prawdziwym problemem jest wypłacalność, decydenci walczą z kryzysem zadłużeniowym rzucając na rynki coraz więcej długu i płynności. 

LTRO – konsensus na poziomie 470-490 mld euro – my oczekujemy pakietu przekraczającego 500 mld euro, z uwagi na to że, nie licząc programów EBC, banki nadal mają ograniczony dostęp do funduszy.

Głosowanie w sprawie EFSF – pozycja Merkel słabnie z tygodnia na tydzień – niedługo Kanclerz Niemiec będzie musiała skorzystać z głosów Socjaldemokratycznej Partii Niemiec. W ankiecie przeprowadzonej w weekend przez niemiecką gazetę Bild Zeitung, 62 proc. respondentów opowiedziało się przeciwko udzielaniu dalszej pomocy Grecji, a dwie trzecie nie wierzy w uratowanie Grecji.

Finlandia – bardzo ciekawe wybory zaplanowane na ten tydzień. Warto im się przyjrzeć.

Równoległe ESM/EFSF – kluczowy problem w krótkiej perspektywie: grupa G-20 nie ogłosiła nowych programów, ale dużo na ten temat mówili. Kolejna runda gry na czas.

Strategia – rynki w dużym stopniu utrzymują sezonowość zaobserwowaną w 2011 r.

Dwa najważniejsze czynniki ryzyka

Ropa naftowa / ryzyko geopolityczne – uważam niestety, że w perspektywie kilku tygodni czeka nas konflikt zbrojny. W tym tygodniu opublikowany ma zostać raport International Atomic Energy Agency. Izraelowi powoli kończy się czas, a Iranowi pieniądze (w zeszłym tygodniu nie zapłacił Indiom za dostawy ryżu). Wysokie ceny energii niedługo odbiją się negatywnie na cenach benzyny i danych ekonomicznych.

Grecja – nie ma co liczyć na szybkie rozwiązanie – w dalszym ciągu sądzę, że kluczowe z punktu widzenia Grecji posiedzenie decydentów europejskich odbędzie się w maju lub czerwcu. Najbardziej prawdopodobne zakończenie to bankructwo kontrolowane i możliwe opuszczenie strefy euro. Natomiast obecnie wyzwaniem jest ochrona Portugalii przed skutkami kryzysu w Grecji. Będzie to jednak niezmiernie trudne – spready CDS’ów wskazują na 65-proc. możliwość bankructwa w ciągu najbliższych pięciu lat.

Steen Jakobsen

źródło: Saxo Bank

Oceń ten artykuł: