Czy duże firmy zrealizują apetyt inwestycyjny?

Czy duże firmy zrealizują apetyt inwestycyjny?

[30.08.2010] Duże przedsiębiorstwa stanowią niewielki odsetek – jedynie 0,2 – ogólnej liczby polskich firm. Jednak to one wytwarzają jedną trzecią PKB pochodzącego z tego sektora i około jednej czwartej całego PKB, a wartość ich inwestycji przekracza 50 proc. dokonanych przez wszystkie przedsiębiorstwa.

W dodatku znalazło w nich pracę ponad 40 proc. osób zatrudnionych w polskich firmach. PKPP Lewiatan razem z firmą Deloitte przeprowadziła badanie "Monitoring kondycji sektora dużych przedsiębiorstw 2010", z którego wynika, że duże firmy prosperują w czasie spowolnienia gospodarczego nie najgorzej, chociaż nie wszystkim udało się uniknąć problemów. – Przedsiębiorstwa duże, małe i średnie, poradziły sobie z osłabieniem gospodarczym w 2009 r.

Szybko zareagowały na niespodziewaną zmianę koniunktury, udało im się ograniczyć koszty do poziomu pozwalającego na utrzymanie rentowności na dodatnim poziomie. I zrobiły to, ograniczając restrukturyzację zatrudnienia do minimum. Negatywnym skutkiem kryzysu był jednak relatywnie niewielki wzrost przychodów ze sprzedaży, a przede wszystkim – ograniczenie inwestycji – podsumowuje główna ekonomistka PKPP Lewiatan dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Z danych GUS dotyczących pierwszego półrocza 2010 r. wynika, że firmom z segmentu dużych i średnich udało się zwiększyć przychody ze sprzedaży o 2,9 proc. W tym samym czasie jednak wzrosły także o 2,7 proc. koszty, przez co rentowność podstawowej działalności była niższa niż po pierwszej połowie 2009 r. Widać to po większej liczbie przedsiębiorstw, które odnotowały straty – było ich o 1,5 p.p. więcej niż rok temu. Natomiast wynik finansowy netto firm o 2 mld zł przekroczył ten z czerwca poprzedniego roku.

– Duże firmy wyszły wzmocnione po kryzysie, nie tylko relatywnie (w porównaniu z MSP), ale też realnie, skoro większość z nich (83 proc.) wypracowała zysk w 2009 r., który dla 38 proc. był większy niż w 2008 r. Stąd też oczekiwania dalszej poprawy przychodów ze sprzedaży, w tym na eksport w 2010 r. w porównaniu z wynikami badania w 2009 r. – dodaje Rafał Antczak, wiceprezes Deloitte.

Inwestycje, ale na mniejszą skalę

Przeprowadzone badania pokazały, że większość przedsiębiorców – 85 proc., nie zrezygnowała z inwestycji, musiała jednak zmniejszyć ich skalę. Najczęściej środki przeznaczano na nowe maszyny, urządzenia, linie technologiczne, oprogramowanie, nowe technologie, a także na kapitał ludzki, dzięki czemu wzrosła konkurencyjność tych firm, chociaż nie zwiększyły one swoich mocy wytwórczych.

Jednak przedsiębiorcy nadal uznają, że posiadane przez nich technologie pozostają w tyle za resztą świata. Jedynie 36 proc. ocenia swój majątek rzeczowy jako nowoczesny, dorównujący poziomem Europie Zachodniej. Natomiast ok. 60 proc. dużych firm wykorzystuje swoje moce wytwórcze w więcej niż 75 proc., z czego 21 proc. – w 100 proc. Ważne jednak, że prawie 50 proc. z tego segmentu przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę, że inwestycje w nowe technologie mogą być strategiczne dla ich działalności.

Odbudowa wzrostu

Plany przedsiębiorców z segmentu dużych firm na lata 2010-2011 mogą budzić optymizm. 80 proc. z nich chce inwestować, zwłaszcza w zwiększenie sprzedaży (67 proc.), poprawę jakości produktów i usług (66 proc.) i obniżanie kosztów produkcji (43 proc.). Jedynie 9 proc. dużych przedsiębiorstw nie widzi w tym czasie w ogóle możliwości inwestowania, a 11 proc. nie może sobie pozwolić na inwestycje w takiej wielkości, w jakiej byłoby to wskazane.

Skąd najczęściej pochodzą środki przeznaczane na rozwój? W ponad 1/3 przypadków duże firmy opierają się całkowicie na własnym kapitale. Z kolei w ponad 25 proc. z nich ok. 20 proc. wartości aktywów stanowią środki pochodzące z zewnątrz. Bardzo duża część firm – ponad 60 proc. – nie planuje też zaciągania kredytu inwestycyjnego. Obserwowane jest za to ciągłe zwiększanie się liczby depozytów i jednoczesne zmniejszanie kredytowania – płynność gotówkowa przedsiębiorstw dużych i średnich na koniec czerwca br. wynosiła 37,5 proc.

Istnieją jednak przeszkody, które nie pozwalają dużym przedsiębiorstwom inwestować. Wśród najczęściej wymienianych znajdują się: brak zaufania co do trwałości poprawy koniunktury, ryzyko mniejszego popytu na polskim rynku, a także ciągłe zmiany w regulacjach prawnych dotyczących prowadzenia działalności. Ten ostatni problem jest postrzegany jako bardzo istotny aż przez ponad 25 proc. dużych firm.

Mimo tego, jak wspomina wiceprezes Deloitte, duże przedsiębiorstwa spodziewają się poprawy w stosunku do wyników z poprzedniego roku. – Oczekiwania te znajdują uzasadnienia w danych ekonomicznych, takich jak (realna) dynamika sprzedaży detalicznej czy wyniki handlu zagranicznego. Odbudowa wzrostu jest wyraźna, choć nie nastąpił jeszcze powrót do poziomów sprzed kryzysu.

W dużych firmach bardzo szybko rośnie apetyt na inwestycje kapitałowe. Firmy dysponują środkami własnymi przy malejącym uzależnieniu od finansowania zewnętrznego i braku problemów z należnościami i zobowiązaniami. Czy jednak ten zapał inwestycyjny firm faktycznie zostanie zrealizowany, pozostaje najważniejszym pytaniem na najbliższe pół roku – dodaje Rafał Antczak.

Agnieszka Subda

źródło: "Gazeta Finansowa"

Oceń ten artykuł: