Sądny dzień dla eurodolara nadchodzi

Sądny dzień dla eurodolara nadchodzi

[31.03.2014] W zeszłym tygodniu było nieco zaskakujących wiadomości ze strefy euro, gdzie "monetarne jastrzębie" przemieniły się w "gołębie", a z Hiszpanii powiało deflacją.

Na chwilę pojawił się temat Ukrainy, a dokładnie spekulacje nt. tego, czy duże nagromadzenie rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą oznacza, że faktycznie Rosjanie tam wejdą. Wreszcie powiało nadziejami z Chin, gdzie odpowiedzią na silniejsze od prognoz spowolnienie gospodarcze może być kolejny pakiet działań stymulujących wzrost.

Dla rynków finansowych nie był to tydzień z jasno scharakteryzowaną jedną tendencją. Europejskie giełdy kończą go wzrostami (również GPW), ale już na Wall Street te nastroje były mieszane. Rynek miedzi odbijał w górę, korygując wcześniejsze silne spadki. Rosły też ceny ropy, odreagowując spadki z pierwszej połowy miesiąca. Jednak już złoto taniało drugi kolejny tydzień, schodząc poniżej bariery 1300 USD za uncję. To był też dobry tydzień dla złotego, który umocnił się do euro i szwajcarskiego franka oraz kontynuował konsolidację w relacji do dolara. Spadł natomiast kurs EUR/USD, co stało w kontrze do mocnego wzrostu GBP/USD.

Przyszły tydzień zapowiada się niezwykle ciekawie. Na pierwszym miejscu znajdą się dane z rynku pracy w USA, posiedzenie ECB oraz usługowe i przemysłowe indeksy PMI/ISM. No i kończy się kwartał.

źródło: Admiral Markets AS

Oceń ten artykuł: