Większość rynków nieruchomości notuje spadki

Większość rynków nieruchomości notuje spadki

[30.08.2012] Statystyki pokazują jednak, że przypadki zgoła odmienne też nie są rzadkością. Za przeciętną nieruchomość w Nowym Delhi trzeba dziś zapłacić o 33% więcej niż przed rokiem, a w Wiedniu o 11%.

W tym drugim pomimo kryzysu ceny nieruchomości wciąż rosną – od 2005 roku do dziś o 60% – wynika z danych Global Property Guide.

Echa kryzysu bankowego i zadłużeniowego nie pozostają bez wpływu na ceny na rynku nieruchomości. Nie jest to jednak reguła uniwersalna. Jak bowiem pokazują statystyki za ostatnie 12 miesięcy nie wszędzie mieszkania i domy tanieją.

Wzrosty cen nawet o 40 – 50% w ciągu roku

Przykład? Rekordowy wzrost miał miejsce w Indiach. Dziś wycena przeciętnej nieruchomości w Nowym Delhi jest aż o 1/3 wyższa niż przed rokiem. Zgodnie z danymi Narodowego Banku Mieszkalnictwa z Indii zaobserwowany w stolicy wzrost cen nie wyznaczył jednak górnej granicy zmian. W innych dużych miastach (Bhopal, Faridabad) wzrosty cen mogły wynieść nawet 40 – 50%.Dynamiczne zmiany miały też miejsce w Brazylii.

Zgodnie z danymi instytutu FIPE w Sao Paulo, w ostatnim roku mieszkania zdrożały o około 25%. Co więcej dynamika ta była w pierwszym kwartale nawet trochę niższa niż ta obserwowana w 2011 roku, co jednak nie uspokoiło obserwatorów brazylijskiego rynku nieruchomości, którzy obawiają się rosnącej bańki spekulacyjnej.

W Europie nie wszyscy boją się kryzysu

Zarówno jednak rynek indyjski jak i brazylijski są dla inwestorów z Polski dość egzotyczne. Zawężając obszar poszukiwań do krajów nam bliższych, warto zwrócić uwagę na przykład na Estonię i Austrię. Kraje te zajęły odpowiednio miejsce trzecie i czwarte w rankingu krajów o największej dynamice wzrostów cen nieruchomości pomiędzy pierwszym kwartałem bieżącego i zeszłego roku – wynika z danych portalu Global Property Guide. W Estonii wartość nieruchomości wzrosła w ciągu 12 miesięcy o 13,9%, a w Austrii 11%.

Nad Bałtykiem ceny w wyniku kryzysu spadły o około połowę, a odreagowanie trwa od połowy 2009 roku. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w Wiedniu. Zgodnie z danymi Narodowego Banku Austrii, kryzys nie naruszył wzrostowego trendu zmiany cen w stolicy tego kraju. Miał on początek w 2005 roku i po dziś dzień podniósł przeciętną wycenę nieruchomości o około 60%. Zgodnie z informacjami portalu GPG, obserwatorzy tego rynku spodziewają się dalszych wzrostów cen w trakcie całego 2012 roku pomimo kryzysu zadłużeniowego w UE.

Ceny rosną czy spadają?

W tym miejscu warto też zauważyć, że rynki nieruchomości w poszczególnych krajach czy miastach nie są jednolite. Na przykład w USA przeciętna nieruchomość straciła w ciągu roku na wartości 1% – pokazują dane z indeksu Case Shiller za maj 2012 roku (dla 10 największych rynków). Te same dane mówią jednak o tym, że w Atlancie przecena osiągnęła poziom 14,5%, natomiast w Phoenix nastąpił wzrost o 11,5%.Dzieląc rynek na jeszcze mniejsze elementy warto zwrócić uwagę np. na fakt, że dane indeksu Case Shiller mówią o wzroście cen nieruchomości w Miami o 3,4% w horyzoncie rocznym. Z drugiej strony w ostatnich 12 miesiącach w okolicach Miami (na wybrzeżu) przeciętna cena nieruchomości podniosła się o 20,9% (ze 162,5 tys. USD do 196,5 tys. USD). W przypadku budynków wielorodzinnych progres wyniósł aż28,5% – wynika z danych z raportu Douglas Elliman za II kw. br.

Spore różnice w trendach panujących na wybranych rynkach nieruchomości widać także na przykładzie Wielkiej Brytanii. Według Acadametrics, ceny mieszkań w tym kraju wzrosły w lipcu do najwyższego poziomu od 4 lat. Zwyżka wyniosła 0,2% w skali miesiąca, a w ujęciu rocznym 3,2%. Najbardziej do tego wyniku przyczynił się Londyn ze wzrostem cen o 11,8% w skali roku.

Powyższe przykłady mogą tworzyć złudzenie, że ceny nieruchomości pomimo problemów w gospodarce rosną. Nie należy jemu ulegać. Co prawda w ostatnich 12 miesiącach wzrosty cen miały miejsce w 12 z 36 krajach badanych przez portal GPG, ale w dwukrotnie liczniejszym gronie lokali zanotowano korektę cen. Największa miała miejsce w Irlandii, gdzie za przeciętną nieruchomość trzeba dziś zapłacić 17,2% mniej niż przed rokiem – wynika z danych GPG.

Zmiana cen mieszkań (nominalna)

Kraj

Procentowe zmiany cen (r/r)

I kw. 2011

I kw. 2012

Indie – Delhi

18,87

33,33

Brazylia – Sao Paulo

24,48

25,54

Estonia

2,15

13,90

Austria

2,36

11,04

Filipiny – Makati

3,84

10,68

Islandia

1,19

8,82

Turcja

3,67

7,93

Rosja

3,00

7,88

Norwegia

8,36

6,30

Korea Południowa

2,82

5,80

Hong Kong

24,37

5,41

Szwajcaria

1,63

4,56

Indonezja – 14 miast

4,48

3,59

Singapur

13,77

3,47

Nowa Zelandia

-0,54

2,40

Finlandia

4,20

0,87

USA

-5,46

0,48

Wielka Brytania

-0,44

0,24

RPA

-0,28

0,08

Chiny – Szanghaj

1,34

0,00

Litwa – 5 największych miast

-1,33

-0,35

Chorwacja

-4,54

-1,00

Słowacja

-2,47

-2,29

Japonio – Tokio

2,76

-2,34

Ukraina – Kijów

-7,45

-2,51

Łotwa – Ryga

8,23

-2,59

Izrael

13,94

-3,21

Szwecja

3,42

-3,68

Holandia

-1,22

-3,81

Bułgaria

-5,62

-4,31

Australia – 8 miast

-0,14

-4,55

Hiszpania

-4,72

-7,22

Polska – Warszawa

1,13

-7,34

Portugalia

-2,65

-7,38

Grecja – Ateny

-6,25

-9,98

Irlandia

-11,13

-17,16

Źródło: GPG

 

 

Bartosz Turek
Analityk rynku nieruchomości
źródło: Home Broker

Oceń ten artykuł: