Więcej nowych lokat

Więcej nowych lokat

[31.12.2010] Na rachunkach bieżących i depozytach bankowych przybyło w listopadzie ponad 3,8 mld zł i aż 2 mld zł z tego przypadło na lokaty terminowe.

Oszczędności Polaków wystrzeliły w górę, ale z kredytami już tak dobrze nie jest – wynika z listopadowych danych NBP. Na coraz tańsze i mocno reklamowane kredyty hipoteczne wcale nie przybywa chętnych, amatorzy walut zniknęli zupełnie.

Listopadowe dane NBP z pewnością zaskoczyły i to pod kilkoma względami. Polacy znów zaczęli przynosić sporo pieniędzy do banków. Na rachunkach bieżących i depozytach bankowych przybyło w listopadzie ponad 3,8 mld zł i aż 2 mld zł z tego przypadło na lokaty terminowe.

To najlepszy wynik lokat terminowych w tym roku. Od wiosny klienci częściej je zamykali, pieniądze wydawali lub zostawiali na rachunkach bieżących albo oszczędnościowych, kupowali też jednostki  funduszy inwestycyjnych i akcje, aby teraz znów mocniej postawić na lokaty. Czy to akurat reakcja na atrakcyjniejsze niż wcześniej oferty lokat długoterminowych? – trudno kategorycznie stwierdzić.

Zobowiązania banków wobec osób prywatnych (w mln zł)

Okres

Depozyty bieżące

Lokaty

złotowe

walutowe

ogółem

złotowe

walutowe

ogółem

X 2010

174 478,3

13 334,9

187 813,2

179 886,0

15 158,7

195 044,7

XI 2010

175 940,6

13 699,2

189 639,8

181 199,2

15 833,1

197 032,4

zmiana m/m

0,84%

2,73%

0,97%

0,73%

4,45%

1,02%

1 462,32

364,34

1 826,65

1 313,22

674,44

1 987,66

Źródło: NBP

Kolejnym zaskoczeniem jest niemrawy wzrost wartości zadłużenia klientów indywidualnych z tytułu kredytów na nieruchomości. Na nic fajerwerki promocji i coraz liczniejsze telewizyjne spoty zachwalające uroki mieszkań na kredyt. Kredyty hipoteczne sprzedawały się gorzej niż wcześniej. Gdy w poprzednich miesiącach przyrost zadłużenia na nieruchomości wynosił ok. 3,5 mld zł, tym razem przybyło około 2 mld zł. I była to wyłącznie zasługa amatorów kredytów złotowych. 

Kredyty i pożyczki udzielone osobom prywatnym przez banki (w mln zł)

Okres

Konsumpcyjne

w tym:

Na nieruchomości

w

rachunku

bieżącym

związane

z kartami

kredytowymi

złotowe

walutowe

ogółem

złotowe

walutowe

ogółem

X 2010

133 810,7

9 149,6

142 960,3

11 605,8

14 642,1

99 061,8

154 546,9

253 608,6

XI 2010

133 741,8

9 700,0

143 441,8

11 651,1

14 623,1

101 394,7

165 315,3

266 710,0

zmiana

m/m

-0,05%

6,02%

0,34%

0,39%

-0,13%

2,36%

6,97%

5,17%

-68,97

550,40

481,42

45,27

-18,97

2 332,94

10 768,44

13 101,38

Źródło: NBP

Osób, którzy pożyczali w walucie obcej nie było prawie wcale. Nie bez powodu. Z jednej strony banki stawiają im dużo wyższe wymagania, a jednocześnie rosną wątpliwości klientów czy rzeczywiście na taki kredyt się decydować przy gwałtownych wahaniach kursów walut i niepewnej sytuacji gospodarczej na świecie. Tym bardziej, że wraz z obniżką cen hipotecznych kredytów złotowych, spada przewaga i atrakcyjność kredytów walutowych nad złotowymi.

Efekt? Gdy jeszcze w październiku kredytów walutowych przybyło o ponad 1 mld zł (po odjęciu wpływu efektu kursowego) w listopadzie nie przybyło ich wcale (po wykluczeniu efektu kursowego – w listopadzie notowania franka szwajcarskiego skoczyły o prawie 7,3 proc.). Natomiast po stronie kredytów złotowych zadłużenie na nieruchomości wzrosło w poprzednim miesiącu o 2,3 mld zł, wobec 2,4 mld zł w październiku.

Nie zmienia się natomiast sytuacja jeśli chodzi o kredyty konsumpcyjne. Wciąż ich nieznacznie ubywa, łącznie z kredytami na kartach kredytowych, które topnieją już od maja tego roku.

Halina Kochalska

źródło: Open Finance

Oceń ten artykuł: