Art banking w ofercie BRE

Art banking w ofercie BRE

[06.05.2009] BRE Wealth Management rozszerzyła ofertę dla najzamożniejszych o usługi art banking. Na zachodzie Europy zamożni klienci już wiele lat temu zainteresowali się inwestycjami w sztukę.

Inwestowanie w sztukę to połączenie pasji i finansów, które od lat cieszy się powodzeniem i stanowi alternatywę dla niestabilnego rynku akcji. Sztuka jest coraz częściej włączana do strategii inwestycyjnych. Zazwyczaj stanowi kilka procent wartości portfela i traktowana jest nie tylko jako źródło lokowania kapitału, lecz umożliwia także tworzenie indywidualnych i niepowtarzalnych kolekcji. Tego rodzaju inwestycje atrakcyjne są przede wszystkim dla tych Klientów, którzy posiadają znaczne aktywa, a jednocześnie pasjonują się sztuką.

"Inwestycje alternatywne, do których zalicza się art banking, to dodatkowa możliwość dywersyfikacji portfeli osób zamożnych. Inwestowanie w sztukę, tak popularne na zachodzie, zyskuje coraz większą liczbę zwolenników także w Polsce. Z roku na rok obserwujemy rosnące zainteresowanie tematem sztuki wśród naszych klientów, dlatego zdecydowaliśmy się włączyć art banking do oferty, proponując w ramach otwartej architektury produktowej doradztwo renomowanych instytucji specjalizujących się w tego typu usługach – mówi Daniel Ścigała, dyrektor BRE Private Banking & Wealth Management – Oferta inwestycji w pasje, w tym art banking będzie stale rozbudowywana zgodnie z potrzebami klientów" – dodaje.

Usługi art banking oferowane są Klientom BRE Private Banking & Wealth Management za pośrednictwem domu aukcyjnego DESA Unicum, a w najbliższym czasie również innych domów aukcyjnych i galerii. Specjaliści zatrudnieni w tych instytucjach, umożliwią nie tylko pośrednictwo w obrocie dziełami sztuki, doradzą także, w jaki sposób budować kolekcje, na jakich artystów czy prace zwrócić uwagę.

"Rynek sztuki w Polsce jest stosunkowo młody, jednak zdążył już wykształcić struktury i rozwiązania, które umożliwiają profesjonalne inwestowanie w sztukę. Liczba klientów indywidualnych zainteresowanych kupowaniem sztuki – z pasji, jak i w celach inwestycyjnych, sukcesywnie rosła w ostatnich latach i trend ten powinien się utrzymać również w nadchodzącym czasie. Dodatkowym argumentem za inwestowaniem w sztukę jest to, jak zachowuje się rynek sztuki w Polsce w czasach kryzysu. Jak pokazują aukcje ostatnich miesięcy popyt na sztukę się utrzymuje, szczególnie tą w granicach 20 000-100 000 zł, a tym samym i ceny pozostają stabilne. Są wręcz artyści, jak przykładowo Leon Wyczółkowski, Jan Stanisławski, Rafał Malczewski, Franciszek Starowieyski czy Władysław Hasior, których ceny prac dalej rosną. Na dobrej sztuce, dobrze kupionej nie można stracić w dłuższej perspektywie. A dodatkową premią jest przyjemność obcowania z nią" – mówi Juliusz Windorbski, prezes DESY Unicum.

[Na podst. materiałów prasowych Bre Banku]

Oceń ten artykuł: