Niemieckie akcje przestały być atrakcyjne dla inwestorów

Niemieckie akcje przestały być atrakcyjne dla inwestorów

[24.08.2016] W maju i czerwcu 2016 roku niemiecki indeks DAX pokazał, że nie jest w stanie powrócić do trendu wzrostowego. Mimo, że niemieckie akcje są tańsze niż amerykańskie czy brytyjskie, to jednak przestały być atrakcyjne dla inwestorów. Dodatkowo uderzył w nie Brexit.

W roku 2015 DAX połamał na raty linię wieloletniego trendu wzrostowego. Bieżący rok, podobnie jak inne najważniejsze parkiety – giełda we Frankfurcie, rozpoczął się od silnej przeceny. Od połowy lutego do połowy kwietnia DAX próbował odrobić straty, ale później znów osłabł. Jego szarża zatrzymała się na poziomie oporu znajdującego się w miejscu 61,8% zniesienia spadków z okresu grudzień 2015 – luty 2016 i do ataku na linię bessy nie doszło. Co prawda DAX nie przełamał jeszcze bardzo ważnego i mocnego wsparcia na poziomie około 8,600 pkt., ale utkwił w konsolidacji i wydaje się, że istnieje większe prawdopodobieństwo, iż opuści ją dołem, a nie górą…

Co się stało, że niemieckie akcje straciły na atrakcyjności? Największa gospodarka w Unii Europejskiej i piąta na świecie w I kwartale 2016 roku wyhamowała. Odnotowała wzrost tempa PKB rok do roku o 1,3 proc., podczas gdy w IV kwartale 2015 roku wskaźnik ten poszedł w górę o 2,1 proc. Wynik ten jest analogiczny do tego z I kwartału 2015 roku, jednak sytuacja zaskoczyła (oczywiście negatywnie) ekspertów. Tymczasem przecież niemiecka „maszyna” powinna być w świetnej kondycji, biorąc pod uwagę ekstrałagodną politykę monetarną Europejskiego Banku Centralnego (ECB)…

Warto zauważyć, że I kwartał roku tradycyjnie jest najsłabszym kwartałem dla gospodarek europejskich (patrz wykres nr 3). Dlatego nie należy rozdzierać szat nad tegorocznym wynikiem dla Niemiec. Tym bardziej, że wskaźniki wyprzedzające koniunktury (jak PMI czy Ifo) wyglądają całkiem nieźle (wykres nr 4). Konsensus analityków mówi, że w II kwartale 2016 roku PKB Niemiec (w ujęciu r/r) sięgnął 1,5 proc., w III kwartale wyniesie 1,7 proc., a w IV kwartale 1,6 proc. W I kwartale 2017 roku ma sięgnąć 1,8 proc. – byłoby to najlepsze rozpoczęcie roku od I kwartału 2014.

Problem w tym, że ewentualne przyspieszenie gospodarcze w kolejnych kwartałach z punktu widzenia giełdy będzie zapewne neutralne. Większość giełdowych komentatorów wskazuje, że jest już ono w cenach (pamiętajmy: giełda dyskontuje przyszłość, a nie teraźniejszość…), tymczasem prawdopodobieństwo niespodzianki pozytywnej jest niemal zerowe. Dlaczego? Winni są Brytyjczycy, którzy w referendum pod koniec czerwca zdecydowali, że chcą opuścić UE. Co prawda wynik referendum nie jest formalnie wiążący (Wielka Brytania wciąż jest członkiem wspólnoty), jednak rozpoczęła proces wyjścia z Unii. Posypały się już obniżki ratingów Wielkiej Brytanii. Należy pamiętać również o innych czynnikach ryzyka, które zapewne nie pozwolą niemieckim akcjom podrożeć – na przykład wątła kondycja gospodarki Chin…

Co prawda niemieckie 10-letnie obligacje są uważane obecnie za niezwykle bezpieczną przystań – ich rentowność znajduje się na poziomie najniższym w historii! – jednak to nie pomaga rynkowi akcji. Wiadomo, że cena papierów rządowych zależy przede wszystkim od kondycji finansów publicznych i sytuacji geopolitycznej. A tu Niemcom nic nie można zarzucić: od 2010 roku udaje im się zmniejszać wysokość długu publicznego w relacji do PKB, a poza tym – nie ukrywajmy – Brexit, co prawda osłabia UE i Europę, jako całość, ale wzmocni pozycję samych Niemców wewnątrz Unii…

Niektórzy analitycy wskazują, że po poprzednim Brexicie, który miał miejsce w 1992 roku (chodzi o decyzję rządu Wielkiej Brytanii z 16 września 1992 roku o opuszczeniu Europejskiego Systemu Walutowego) DAX spadał przez kilakanście sesji, po czym rozpoczął wieloletnią hossę (i nie przeszkadzał mu fakt, że ma za sobą kilka słabych kwartałów). Czy jednak historia za każdym razem się powtarza? Nie. I nie ma żadnej gwarancji, że tym razem się powtórzy, bo – jeszcze raz zauważmy – obecnie istnieje dla niemieckiej (i europejskiej) gospodarki o wiele więcej czynników ryzyka, niż w 1992 roku.

Sumując, więc ze sobą wszystkie czynniki fundamentalne i techniczne dla DAX, otrzymujemy niezbyt optymistyczny obraz. Nadchodzące miesiące powinny przynieść wybicie się dołem niemieckiego indeksu z trwającej konsolidacji. Jeśli ktoś jeszcze posiada w portfelu akcje niemieckich spółek lub jednostki funduszy inwestycyjnych z dużą ekspozycją na rynek niemiecki, powinien zacząć się pozbywać tych aktywów. Na zakupy przyjdzie pora (bo przecież, co niemiecka solidność, to niemiecka solidność…) ale zapewne nie w najbliższych miesiącach – to raczej kwestia kolejnych lat.

Portal Skarbiec.biz S.A. największy, niezależny serwis o prawie, finansach i gospodarce.

Kancelaria Prawna Skarbiec Potrzebujesz pomocy w zakresie inwestycji?
Kancelaria Prawna Skarbiec Kancelaria Prawna Skarbiec oferuje swoje usługi w zakresie porad prawnych dla konsumentów i przedsiębiorców.
Kancelaria Prawna Skarbiec Kontakt: sekretariat@kancelaria-skarbiec.pl

Oceń ten artykuł: