Rajdowcy testują

Rajdowcy testują

[28.08.2013] Od dobrych po niedostateczne – takie są opony zimowe z aktualnego testu. Śnieg i lód większości opon nie jest straszny. Ale już na mokrej jezdni cztery modele sobie nie poradziły.

Podczas gdy najlepsze opony, jadąc na mokrej nawierzchni z prędkością 50 km/h, potrzebowały do zahamowania 35 metrów, najniżej ocenione "płynęły" o 15 metrów dalej. W realnej sytuacji na drodze te dodatkowe metry mogą decydować o życiu i śmierci. Dlatego w trudnych, zimowych warunkach dobre opony to podstawa. Wyniki testu pomogą ci wybrać te właściwe. A jest w czym wybierać: Wśród dobrze ocenionych znalazło się 11 modeli z polskiego rynku.

Rajdowcy testują

Badania opon zostały wykonane przez ekspertów z niemieckiego automobilklubu ADAC w laboratorium. Dodatkowe testy zachowania opon na zaśnieżonej, mokrej, oblodzonej, a także suchej drodze przeprowadzili badacze z bogatym doświadczeniem zdobytym między innymi podczas startów w rajdach samochodowych.

Ponadto przedstawiamy wyniki pomiarów ścieralności opon, hałasu, jaki emitują podczas jazdy słyszalnego zarówno wewnątrz auta, jak i na zewnątrz, a także wpływu opon na zużycie paliwa.

Trzy nie zdały

Testowi poddano 31 opon zimowych w dwóch rozmiarach: do mniejszych samochodów (185/60 R15 T; testowane na volkswagenie polo) oraz do większych, kompaktowych (225/45 R17 H; testowane na skodzie octavii). Cztery dojechały do celu z oceną niedostateczną.

Co trzecia z przetestowanych opon jeździ jednak dobrze w każdych warunkach. Kupno pozostałych niesie ze sobą ryzyko, że w pewnych warunkach, głównie na mokrej nawierzchni, ale też na lodzie, śniegu, a niekiedy i na suchej drodze, opony nie zachowają się tak, jakbyśmy sobie tego życzyli.

Różnice w drodze hamowania

Większość opon dobrze sprawuje się na śniegu. Ale nie wszystkie. Bo podczas jazdy na śniegu wystarczy tylko nieco zbyt szybko wjechać w zakręt, by samochód zaczął sunąć bokiem. Słabe opony sprawią, że auto szybko wyląduje w rowie czy na latarni.

Wyżej ocenione opony potrafią podczas hamowania z prędkości 50 km/h zatrzymać pojazd o całą długość samochodu wcześniej od najsłabszych testowanych modeli. Ta długość może zadecydować o tym, czy rozbijesz samochód na stojącej przed tobą przeszkodzie czy nie.

Śmiertelne metry

Podczas gdy najlepsze opony z testu potrzebują, w zależności od wagi samochodu, około 35 metrów by się zatrzymać, to najniżej ocenione jadą jeszcze 15 metrów dalej. I tak, kiedy samochód na dobrych oponach już dawno stoi w miejscu, ten sam samochód na oponach słabo hamujących wciąż pędzi z prędkością 40 km/h. W wypadku z taką prędkością są ofiary śmiertelne.

Treści dostarcza Portal Pro-Test.pl

Oceń ten artykuł: