Cyfrowa waga bagażowa

Cyfrowa waga bagażowa

[30.08.2011] Okazało się, że to całkiem przydatny gadżet. Niestety nie zdarza mi się często podróżować, więc wyjazd na urlop to spore wydarzenie. Pakowanie zaczynam już tydzień przed wylotem, żeby niczego nie zapomnieć.

Okazuje się, że mam zwykle odwrotny problem: pakuję zdecydowanie za dużo niepotrzebnych rzeczy. Jeśli jadę samochodem, to żaden kłopot, ale już podróż samolotem wymusza dokładne przemyślenie zabieranego bagażu – każdy bowiem wie, że linie lotnicze za nadbagaż każą sobie słono płacić.

No więc przy okazji ostatniego pakowania postanowiłam wypróbować malutką wagę bagażową. Właściwie nie bardzo wiedziałam, do czego może mi się ona przydać – zawsze radziłam sobie z pomocą wagi łazienkowej i tak było także tym razem. No nic, miniaturowa waga musiała poczekać. Ponieważ jest mała i lekka, zapakowałam ją do torebki i udałam się na lotnisko, gdzie w końcu dokonałam testu.

Trzeba przyznać, że urządzenie jest wygodne: wystarczyło podłączyć zaczep do bagażu i podnieść go, poczekać na sygnał dźwiękowy i opuścić z powrotem na ziemię. Na dużym i czytelnym wyświetlaczu LCD pojawiła się wartość identyczna z tą, jaką odczytałam na wadze łazienkowej. A więc działa. Ale ponieważ zawartość mojego bagażu nie uległa zmianie, nadal nie uznałam wagi za przedmiot mi niezbędny.

Sytuacja zmieniła się dopiero w drodze powrotnej. Dwa ostatnie dni wojaży spędziłam na kupowaniu i gromadzeniu pamiątek i robieniu okazyjnych zakupów. No i pojawił się problem: walizka pęka w szwach, ile może ważyć? Zmieszczę się w limicie wyznaczonym przez linie, czy nie? Najgorsze, że w szale zakupów spłukałam się niemal do cna i najzwyczajniej nie stać by mnie było na dopłatę do bagażu.

Wagi łazienkowej w hotelu nie było. I tu naprawdę przydała się waga bagażowa: chwila niepewności i już wiedziałam, że mam jeszcze prawie kilogram zapasu 🙂 Zamiast więc przez resztę dnia denerwować się, czy mnie wpuszczą na pokład z tym majdanem, czy nie, poszłam na bazar wydać resztę miejscowej waluty.

Waga więc przydała się. Myślę, że jeśli często wyjeżdżasz, to waga może ułatwić ci życie. Jej cena jest na tyle niewygórowana, że po prostu warto mieć ją w domu, szczególnie jeśli nie masz wagi łazienkowej lub uwielbiasz kupować dużo pamiątek.

Informacje o produkcie:

– Cyfrowa waga bagażowa (Digital Luggage Scales)
– Przenośny model, dzięki któremu możesz go włożyć do dowolnego bagażu podczas podróży.
– Waga posiada duży, cyfrowy wyświetlacz, dzięki któremu bez problemu odczytasz liczbę.
– Maksymalna waga wyświetlana to 44 kilogramy.
– Miernik wagi posiada opcję automatycznego przytrzymania, dzięki któremu możesz podnieść i opuścić bagaż, podczas sprawdzania jego wagi.
– Proces ważenia jest wyjątkowo prosty: podłącz zaczep do swojego bagażu i podnieś go, poczekaj na sygnał dźwiękowy i opuść na ziemię.
– Sygnał dźwiękowy będzie oznaczał, że waga została obliczona, zapamiętana i wyświetlona.
– Kategoria wiekowa 14+
– Wymaga 2 baterii typu AAA (dołączone do zestawu).
– Rozmiar: 16,5 x 6,5 x 5,3 cm.

Treści dostarcza Portal Geektoys.pl

Oceń ten artykuł: