McIlroy potwierdza wyśmienitą formę przed U.S. Open

McIlroy potwierdza wyśmienitą formę przed U.S. Open

[29.05.2014] Po 18 miesiącach bez wygranej Irlandczyk Rory McIlroy znowu święci triumfy w lidze European Tour. Po niezwykle emocjonującym finale zawodnik zwyciężył w sztandarowym turnieju europejskiej ligi – BMW PGA Championship.

Jeszcze niedawno golfowe media obiegła wiadomość o tym, że McIlroy zerwał zaręczyny z tenisistką Caroline Woźniacki i to zaledwie kilka po wysłaniu przez parę zaproszeń na wesele. Teraz o zawodniku głośno jest za sprawą jego wyników sportowych. W finałowej rundzie BMW PGA Championship, rozgrywanym na słynnym Wentworth Club w Anglii, Irlandczyk uzyskał najniższy wynik dnia (66 uderzenia, 6 poniżej par), odrobił 7-uderzeniową stratę dzielącą go od podium i turniej ukończył na pozycji lidera, 1 uderzenie przed Irladczykiem Shane’em Lowry.

McIlroy prowadzenie objął dopiero po birdie na 17. dołku finałowej rundy. Na osiemnastce uzyskał kolejne birdie i z łącznym wynikiem -14 mógł już zacząć świętować swoje 15 zawodową wygraną w karierze. Na trzecim miejscu rywalizację ukończyli ex aequo Anglik Luke Donald i Dunczyk Thomas Bjorn.

W zdobyciu podium pomogli Irlandczykowi także rywale. Lowry wpadł w kłopoty na 13. dołku, na którym zagrał double bogeya. Dla Luka Donalda i Thomasa Bjorna pechowy okazał się dołek nr 6 par 4, do ukończenia którego obaj potrzebowali aż 7 uderzeń.

"Przyjeżdżając tutaj, wiedziałem, że jestem w dobrej formie, bo już w turniejach w Stanach kilka razy byłem w top10. Po gorszej rundzie w piątek przez cały weekend grałem bardzo dobrze, a jednocześnie miałem sporo szczęścia, gdyż błędy popełniali moi rywale. Na szczęście udało mi się to wykorzystać", komentował swój start Irlandczyk, dodając: "Bardzo chciałem wygrać jeszcze przed drugim majors w tym sezonie [U.S. Open – 12-25 czerwca – przyp. red.], bo ciężko o lepszy sposób przygotowania. To był wspaniały dzień."

McIlroy jak do tej pory nie miał większego szczęścia do tego turnieju. Co prawda, w 20009 r. udało mu się "wdrapać" na 5. pozycję, ale w trzech wcześniejszych startach Irlandczykowi nie udało się nawet przejść cuta.

Tegoroczny występ w BMW PGA Championship, za który zarobił prawie 645 tys. funtów, zrekompensował mu to aż nadto.

Treści dostarcza Golf24

Oceń ten artykuł: