Poproszę dobre Bordeaux…

Poproszę dobre Bordeaux…

[28.06.2013] Czasami  słyszymy zdanie "poproszę dobre Bordeaux", albo" fantastyczną Rioję", czy np.  "jakąś porządną Toskanię" itd. Co to są za zwroty?

Czasami  słyszymy zdanie "poproszę dobre Bordeaux", albo" fantastyczną Rioję", czy np.  "jakąś porządną Toskanię" itd. A teraz inna forma; "czy jest jakiś rocznikowy Cabernet Sauvignon?", albo "beczkowe Chardonnay", czy w końcu "tłuste Syrah". Co to są za zwroty? Tak jak te z nazwami szczepów są do rozszyfrowania, to te które w zdaniu posiadają nazwę regionu pochodzenia mogą nam na razie sprawić trochę kłopotu. Co trzeba wiedzieć, żeby móc te pojęcia rozszyfrować, a później samemu potrafić takich zwrotów używać?

Oto kilka najważniejszych regionów winiarskich a zaraz obok nich szczepy win najbardziej kojarzone z tym regionem; Alzacja – riesling, Beaujolais – Gamay, Burgundia – Pinot Noir, Rioja – Tempranillo, Mendoza – Malbec, Toskania – Sangiovese, Piemont – Nebiolo, Sycylia- Nero d’Avola. W niektórych przypadkach trzeba stosować nazwy krajów jak np.; Chile – Carmenere, Urugwaj- Tanat, Węgry – Tokaj itd. Posiadając taką wiedzę tzn. jaki szczep dla danego regionu jest jego jakby wizytówką  będziemy mogli swobodnie operować takimi zwrotami. Brnąc dalej w ten temat musimy się dowiedzieć że takie wino jak Chianti pochodzi wyłącznie z Toskanii, albo Barolo wyłącznie z Piemontu, czy choćby jeszcze Chablis z Burgundii.

Więc nie profesjonalnie zabrzmi zdanie, w którym użyjemy zwrotu  "poproszę Chianti z Toskanii" – przecież nie ma innego Chianti. Może ono być jednak różnie sklasyfikowane np.; Chianti Classico DOCG, Chianti Riserva DOCG, czy zwykłe po prostu Chianti.  Przykłady można mnożyć i tak np.; "piłeś Chablis z Burgundii"? Sytuacja jest tu analogiczna jak w przypadku Chianti. Ktoś dla żartu może powiedzieć, że "z Burgundii nie piłem, ale za to z Alicante (region w Hiszpanii)".

Jak widzimy temat się trochę rozjaśnia, a co z winami z Bordeaux? Celowo jeszcze o nich nic nie napisałem, bo tam sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Mianowicie w regionie Bordeaux obowiązują pewne reguły, przepisy prawne dotyczące produkcji wina, te reguły noszą nazwę "apelacji" , które dzielą się na grupy najczęściej związane z podregionami, a niekiedy z gminami w tych podregionach. Dzięki temu można precyzyjnie określić skąd konkretnie pochodzi  wino, kto jest producentem i wreszcie uzasadnienie ceny danego trunku. Na pewno wielu z Was trzymało w ręku butelkę na etykiecie której widniały takie słowa; BORDEAUX, CHATEAU  LA GUERINNIERE SAINT EMILLION. Okazuje się, że nie wiele nam to mówi za wyjątkiem tego, że jest to wino z Bordeaux apelacja Saint Emillion. Ale z jakich szczepów zrobione? Tego już nikt nie napisał.

Otóż jak wspomniałem w Bordeaux sprawy są trochę bardziej skomplikowane. Apelacje, o których już mówiłem,  są między innymi gwarancją dobrej jakości wina, upewniają nas że szczepy winogron użyte do produkcji tego wina są odpowiednie. Ponieważ apelacja to szereg wytycznych, do których producenci  muszą się stosować wymusza  to robienie wina ze szczególną jakością albo jeszcze lepszą.  Wina czerwone z reguły są robione z trzech najważniejszych odmian dla tego regionu, a mianowicie Cabernet Sauvignon, Merlot i cabernet franc.

Jeśli chodzi o wina białe, których w tym regionie wytwarza się niewiele to należy wyróżnić szczep Semillion, który jest używany do produkcji słodkich win typu Sauternes i, jako drugi ważny dla tego regionu, Sauvignon Blanc. Kupując jakościowe apelacyjne wino z Bordeaux nie mówimy poproszę np. Pinota z Bordeaux bo czegoś takie w tych apelacjach po prostu nie ma. Apelacje występują oczywiście w innych krajach czy regionach winiarskich takich jak Rioja, Ribera del Duero, Toskania, Langwedocja, Alzacja itd. Wszędzie tam są postawione reguły dotyczące produkcji win. Myślę, że choć trochę przybliżyłem Państwu ten temat, a jeśli nie to proszę się nie martwić, ponieważ będziemy do niego z całą pewnością wracać.

źródło: VOYAGER WineClub

Oceń ten artykuł: