Netforex zbankrutował, sępy ruszają na łowy

[02.11.2007] Jak donosi "Parkiet" Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił upadłość likwidacyjną Serwisu Finansowego Netforex, który zajmował się inwestycjami na rynku walutowym. Według wstępnych szacunków zobowiązania firmy sięgają ok. 40 mln zł, podczas gdy jej majątek to zaledwie kilkaset tysięcy złotych.

Netforex to jedna z firm inwestycyjnych, które działały na polskim rynku bez zezwolenia Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (obecnie: Komisja Nadzoru Finansowego). Apogeum jej aktywności przypada na rok 2004, kiedy – dzięki profesjonalnie wykonanej stronie internetowej – zebrała z rynku spore środki. Jak się jednak okazało, twórcy Netforex byli amatorami, niezdolnymi do inwestowania powierzonych im pieniędzy. Przypuszczalnie większość oszczędności klientów zwyczajnie "przepuścili" na foreksie, nieodpowiedzialnie lewarując transakcje, choć dla wielu ich klientów były to oszczędności całego życia.

Zdaniem "Parkietu", wielu klientów firmy nie zdawało sobie sprawy jak bardzo poważne są problemy firmy, której powierzyli swoje kapitały. Nic więc dziwnego, że w tej sytuacji będą szukać każdej szansy, aby odzyskać jakiekolwiek środki. Jednak wszędzie, gdzie jest padlina (czytaj: masa upadłości), zlatują się i sępy. Jak nieoficjalnie ustalił portal Skarbiec.Biz oprócz wielu rzetelnych doradców, którzy służą swoim klientom ekspercką wiedzą, wokół "tematu Netforex" zaczęli krążyć rzekomi specjaliści od "windykacji roszczeń", którzy składają poszkodowanym wirtualne obietnice, za które każą sobie płacić całkowicie realne pieniądze.

Szczególnie w odniesieniu do firm windykacyjnych, które powołują się na swoje domniemane sukcesy w sprawach Interbroka oraz WGI, przed podpisaniem czegokolwiek warto skontaktować się ze Stowarzyszeniem Wierzycieli Interbrok-Investment S.J. oraz Stowarzyszeniem WGI Wierzyciele, aby ustalić, jaka jest rzeczywista opinia klientów tych instytucji na temat ofert takich firm windykacyjnych. Warto również nie powtarzać błędu jaki popełniło się w sprawie Netforex i… uważnie przeanalizować umowę zanim się ją podpisze.

Robert Nogacki