Pracodawco, sprawdź kiedy nie odzyskasz nienależnie wypłaconej pensji


Pracodawco, sprawdź kiedy nie odzyskasz nienależnie wypłaconej pensji

[11.03.2014] Na konto pracownika, z tytułu wynagrodzenia, wpłynęła kwota większa niż wynikałoby to z umowy o pracę. Podwładny uznał, że różnica to nagroda za efektywną prace w poprzednim miesiącu. W rzeczywistości jednak pieniądze wpłynęły na konto pracownika wskutek omyłki pracodawcy. Czy w takim przypadku może on żądać ich zwrotu? 

Co do zasady, suma otrzymana przez pracownika jest świadczeniem nienależnym i jako taka podlega zwrotowi na podstawie odpowiedniego zastosowania przepisów Kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu. Skutek jednak będzie uzależniony od konkretnego stanu faktycznego i dobrej wiary samego pracownika.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że skoro przy wypłacaniu wynagrodzenia pracodawca posługuje się wyspecjalizowanymi w tym zakresie osobami lub podmiotami zewnętrznymi, to pracownik ma prawo przypuszczać, że kwota, jaka wpływa na jego konto jest prawidłowa (zob. wyr. SN z 7 sierpnia 2001 r., sygn. I PKN 408/00 oraz wyr. SN z 9 stycznia 2007 r., II PK 138/06). W efekcie, podkreśla się, że konieczność liczenia się z jego zwrotem będzie dotyczyła sytuacji, w której pozostaje on w złej wierze. Mówiąc inaczej, ma on świadomość, że przekazana kwota mu się nie należy albo jest on subiektywnie przekonany, że korzyść mu się należy, chociaż na podstawie okoliczności sprawy obiektywnie powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu.

Będzie to miało miejsce w szczególności, gdy np. w danych przelewu widnieje inne nazwisko lub też wysokość kwoty jest znacznie zawyżona w stosunku do umownego wynagrodzenia, co należy rozważać indywidualnie. Ciężar dowodu w tej kwestii spoczywa na zubożonym, czyli na pracodawcy. Należy przy tym pamiętać, że pracodawca może indywidualnym aktem przyznać pracownikowi wynagrodzenie w rozmiarze większym, niż wynikający z obowiązujących przepisów płacowych i np. zdecydować o przyznaniu podwładnemu nagrody (zob. wyr. SN z dnia 20 czerwca 2001 r., I PKN 511/00).

Nie jest to jednak jedyny warunek, od którego zależy, czy pracownik będzie zmuszony do zwrotu nienależnej "nadwyżki". Zgodnie z art. 409 K.c., obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Drugim elementem jest zatem – zgodnie z hipotezą art. 409 K.c. – konieczność wykazania przez pracownika, że zużył on otrzymane środki w ten sposób, iż nie jest już wzbogacony (zob. wyr. SN z 4 kwietnia 2008 r., I PK 247/07). Innymi słowy, pracownik ma obowiązek wydania korzyści w zakresie aktualnie istniejącego wzbogacenia. Ciężar dowodu, że środki te zostały zużyte (lub utracone), według zasad ogólnych, spoczywa na bezpodstawnie wzbogaconym, czyli na pracowniku.

Zużycie środków nie jest równoznaczne z ich zainwestowaniem lub dokonaniem ich zamiany na dobra materialne będące własnością bezpodstawnie wzbogaconego. Dodatkową trudnością jest to, że "specyfika nienależnie uzyskanych pieniędzy jako wartości materialnych, po wprowadzeniu ich do majątku pracownika, powoduje ich zmieszanie z resztą majątku pracownika w taki sposób, że odróżnienie środków pieniężnych pochodzących z bezpodstawnego wzbogacenia od ich reszty właściwie nie jest możliwe" (M. Raczkowski, w: Kodeks Pracy. Komentarz, M. Gersdorf, K. Rączka, M. Raczkowski). Innymi słowy, trudno udowodnić, które ze środków finansowych należących do pracownika, których częścią jest nienależnie uzyskane świadczenie, zostały "skonsumowane", np. na zakup żywności czy zorganizowanie imprezy okolicznościowej, np. ślubu, a które jedynie "zamienione" na dobra trwałe. 

Odpowiadając na pytanie postawione w tytule, zasadą jest, że pracownik zobowiązany jest do zwrotu świadczenia wypłaconego przez pracodawcę nienależnie, za wyjątkiem sytuacji, gdy pozostawał on w dobrej wierze, że środki te mu się należą i zostały one przez niego zużyte (lub utracone).

Treści dostarcza: Kancelaria Prawa Pracy – Sylwia Puzynowska

Oceń ten artykuł: