Spowodowałeś wypadek służbowym autem? Sprawdź, jakie poniesiesz konsekwencje


Spowodowałeś wypadek służbowym autem? Sprawdź, jakie poniesiesz konsekwencje

[13.02.2014] Pracownik miał wypadek służbowym samochodem. Miało to miejsce w czasie, gdy pojazd wykorzystywany był do celów prywatnych. Jakie będą możliwe konsekwencje dla pracownika?

Odpowiedzialność materialna pracowników uregulowana jest w dziale piątym Kodeksu pracy. Należy wyróżnić dwa reżimy. Co do zasady, pracownik, który w skutek niewykonania bądź nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych ze swej winy wyrządził pracodawcy szkodę, ponosi odpowiedzialność materialną, jednak jedynie do kwoty trzymiesięcznego wynagrodzenia przysługującego pracownikowi w dniu wyrządzenia szkody (art. 114 w zw. z art. 119 K.p.).

Z wyjątkiem sytuacji, kiedy szkodę wyrządził umyślnie, wówczas bowiem obowiązany jest do jej naprawienia w pełnej wysokości (art. 122 K.p.).  Jeżeli jednak mienie zostało podwładnemu powierzone z obowiązkiem zwrotu lub do wyliczenia się, odpowiada ona w pełnej wysokości za szkodę powstałą w tym mieniu (art. 124 § 1 i 2 K.p.). Pamiętać należy jednak, że inaczej niż w przypadku odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę na podstawie przepisów K.c., pracownik odpowiada jedynie w granicach faktycznej straty poniesionej przez pracodawcę i tylko za normalne następstwa działania (zaniechania).

Żeby móc pociągnąć pracownika do odpowiedzialności, istotne jest prawidłowe powierzenie mienia, co odwołuje się nie tylko do samego momentu jego przekazania, ale również m.in. do tego, że podwładny ma możliwość sprawowania nad nim pieczy i bezpośredniego nadzoru. Sam zatem fakt podpisania deklaracji o przyjęciu mienia nie powoduje jeszcze, że pracownik będzie odpowiadał na podstawie art. 124 K.p. Z drugiej strony, pracownik może ponieść odpowiedzialność materialną nawet jeżeli takiego dokumentu nie podpisze (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2009 roku, sygn. akt II PK 241/08). Ma ona zatem przede wszystkim walor dowodowy.

Podwładny nie poniesie odpowiedzialności, jeżeli udowodni, że utrata bądź uszkodzenie mienia jest przez niego niezawinione (art. 124 § 3 K.p.). Taka konstrukcja oznacza, że to pracownik, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, powinien udowodnić, że szkoda powstała z przyczyn od niego niezależnych (zob. np. wyrok SN z 10 lutego 2012 r., II PK 151/11 oraz wyrok SA w Krakowie z 21 listopada 2012 r., III APa 28/12).

W przedstawionym stanie faktycznym istotne będą dwie kwestie. W pierwszej kolejności należy zadać pytanie, czy pracownik był uprawniony do korzystania z samochodu służbowego do celów prywatnych. W przypadku, gdy na tak postawione pytanie odpowiedź będzie przecząca, pracownik może ponieść nie tylko odpowiedzialność materialną, ale także dyscyplinarną.

Korzystając z przedmiotów należących do pracodawcy bez jego zgody i do czynności niezwiązanych z wykonywaniem pracy pracownik narusza nie tylko obowiązek ochrony mienia pracodawcy, ale w określonych okolicznościach – w szczególności jeżeli zakaz używania mienia do celów prywatnych był wyraźnie wskazany (np. w dokumencie jego powierzenia) – obowiązek stosowania się do poleceń pracodawcy.

W rezultacie, w zależności od stopnia winy pracownika i wysokości szkody poniesionej przez pracodawcę, co należy badać indywidualnie, takie zachowanie może zostać zakwalifikowane nawet jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych uzasadniające wypowiedzenie umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika (zob. wyrok SN z 6 lipca 2011 r., II PK 13/11).

Treści dostarcza: Kancelaria Prawa Pracy – Sylwia Puzynowska

Oceń ten artykuł: