Trudna sytuacja materialna nie może powodować oceny bezzasadności wypowiedzenia umowy o pracę pracownikowi, który zaniedbuje swoje obowiązki służbowe

Trudna sytuacja materialna nie może powodować oceny bezzasadności wypowiedzenia umowy o pracę

[29.03.2012] Trudna sytuacja materialna, rodzinna i osobista nie może powodować oceny bezzasadności wypowiedzenia umowy o pracę pracownikowi, który zaniedbuje swoje obowiązki służbowe.

Pogorszenie sytuacji życiowej a wypowiedzenie umowy o prace

Pracodawca wypowiedział pracownikowi umowę o pracę z powodu nieprawidłowego wykonywania przez tego pracownika obowiązków pracowniczych. Pracownik – stróż nocny, będąc zobowiązanym do dbania o to, aby po godzinach zamknięcia galerii handlowej nie wpuszczać tam nikogo postronnego, nie dopilnował odpowiedniego zamknięcia drzwi wejściowych do budynku.

W nocy jeden z sklepów galerii został okradziony. Sposób dotarcia zamaskowanych rabusiów do sklepu odnotowały kamery telewizji przemysłowej. Pracownik odwołał się od otrzymanego oświadczenia o wypowiedzeniu, wskazując między innymi, że na skutek wypowiedzenia znajdzie się w ciężkiej sytuacji życiowej.

Wskazywał, że jest jedynym żywicielem rodziny, a także że jego sytuacja w razie utraty pracy będzie bardzo trudna. Argumentował, że powyższe okoliczności powinny zostać wzięte pod uwagę przy ocenie zasadności wypowiedzenia, gdyż pracodawca decydując się na wypowiedzenie zignorował konsekwencje swojej bezdusznej decyzji, pozbawiając pracownika pracy. 

Nie ulega wątpliwości, iż w opisanej sytuacji pracownik nie wykonywał prawidłowo swoich obowiązków. Nie dopilnował bowiem należycie interesów pracodawcy, który potem miał kłopoty związane z niesumiennym świadczeniem pracy przez tego pracownika. Siłą rzeczy musi się jednakże nasuwać pytanie czy to sytuacja życiowa pracownika miała wpływ, czy też może była przyczyną nieprawidłowego świadczenia przez niego pracy, co było przecież niekwestionowanym faktem.

Tego pracownik jednakże w odwołaniu o wypowiedzenia oraz w toku późniejszego postępowania nie wskazywał. Podnosił jedynie argument, iż utrata przez niego pracy spowoduje dopiero taką trudną sytuację życiową i osobistą. Być może gdyby przyczyną niesumienności pracownika w wykonywaniu pracy była istniejąca obiektywnie jego trudna sytuacja życiowa np. patologiczna sytuacja w domu powodująca utrzymujący się stres, to można by rozważać, czy stanowi ona swoiste usprawiedliwienie dla braku sumienności po stronie pracownika.

Jednakże nic takiego nie miało miejsca. Nieprawidłowe świadczenie pracy nie było bowiem efektem złej sytuacji rodzinnej czy życiowej. Było natomiast spowodowane właśnie brakiem prawidłowego wykonywania przez pracownika obowiązków pracowniczych. Dlatego też nie można wymagać od pracodawcy, aby nie wypowiadał, mając ku temu uzasadnione powody, umowy o pracę pracownikowi, który nie sprostał wymaganiom zajmowanego stanowiska. Natomiast możliwość znalezienia się w trudnej sytuacji materialnej czy życiowej, na skutek wypowiedzenia umowy o pracę, z przyczyn leżących po stronie pracownika nie może stanowić swoistego parasola ochronnego dla tej osoby.

Taka sytuacja może się zdarzyć każdemu, ale nie czyni jeszcze działania pracodawcy bezprawnym i wzruszalnym. To jest bowiem skutek nieprawidłowego działania pracownika, a nie pracodawcy. Co więcej należy pamiętać, iż jak to stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku w sprawie o sygn. akt: I PKN 101/97 z dnia 18 kwietnia 2001 roku, iż nawet istniejąca trudna sytuacja materialna, rodzinna i osobista nie może powodować oceny bezzasadności wypowiedzenia umowy o pracę pracownikowi, który zaniedbuje swoje obowiązki służbowe.

dr Marcin Wojewódka, radca prawny Wojewódka i Wspólnicy Sp. k.

Treści dostarcza: www.iuslaboris.pl Sp. z o.o., patron merytoryczny Wojewódka i Wspólnicy Sp.k.

Oceń ten artykuł: