Ostatnie trendy w europejskim prawie konkurencji


Ostatnie trendy w europejskim prawie konkurencji

[30.12.2010] Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał 4 listopada 2010 r. decyzję, która stanowi przejaw mocnego uderzenia względem proceduralnych naruszeń prawa konkurencji przez przedsiębiorców.

Znaczna kara pieniężna w wysokości 123 246 000 zł nałożona na Polską Telefonię Cyfrową skłania do bliższej analizy motywów oraz podstaw prawnych decyzji prezesa UOKiK oraz spojrzenia na podobne, wcześniejsze inicjatywy podejmowane przez Komisję Europejską.

Ostatnie trendy w europejskim prawie konkurencji

Obstrukcja postępowania prowadzonego przez KE została podkreślona w sprawie kartelowej COMP/38/432 dotyczącej profesjonalnych kaset wideo. Sony, Fuji oraz Maxell zawarły porozumienie cenowe w stosunku do dwóch najbardziej popularnych formatów profesjonalnych kaset wideo. Zakazana działalność tych przedsiębiorców polegała na zorganizowaniu trzech poziomów podnoszenia cen kaset, wdrożeniu systemu polegającego na monitorowaniu porozumienia cenowego oraz spotkaniach w celu ustalenia poziomu cen, a także wymianie informacji sensytywnych.

KE ustaliła, że kartel trwał trzy lata. Spółka Sony otrzymała najwyższą karę pieniężną dochodzącą do 50 mln euro. Kara została ustalona przy wzięciu pod uwagę zarzutów stawianych przez KE firmie Sony, wynikających z obstrukcji postępowania prowadzonego przez KE poprzez odmowę odpowiedzi na ustnie zadawane pytania oraz niszczenie dokumentów. Istotne jest, że KE zdecydowała się karę za naruszenia proceduralne "implementować" do kary za udział w porozumieniu kartelowym. Konsekwencją była większą kara pieniężna za udział w kartelu.

Do ukarania sprawcy naruszeń proceduralnych doszło także w sprawie COMP/B-1/39?326- E.ON Energie E (2008 r.). W przeciwieństwie do wcześniej omówionej sprawy kartelu profesjonalnych kaset wideo KE zdecydowała się ukarać spółkę E.ON za czysto proceduralne naruszenia. Samoistną podstawą nałożenia kary był artykuł 23 Rozporządzenia Rady (WE) nr 1/2003 z dnia 16 grudnia 2002 r. w sprawie wprowadzenia w życie reguł konkurencji ustanowionych w art. 81 i 82 (obecnie art. 101 oraz 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej).

Pozwala on nałożyć na przedsiębiorcę grzywnę nieprzekraczającą 1 proc. całkowitego obrotu uzyskanego w poprzedzającym roku obrotowym, jeśli umyślnie lub w wyniku niedbalstwa dopuści się on określonych naruszeń proceduralnych związanych z postępowaniem prowadzonym przez KE.

Kara nałożona przez KE na spółkę E.ON wyniosła 38 mln euro, zaś naruszenie polegało na zerwaniu plomb, które zostały założone przez urzędników KE w ramach nalotu, kontroli mającej na celu zebranie dowodów na istnienie kartelu na rynku energii elektrycznej w Niemczech. Warto podkreślić, że spółka E.ON odwołała się od decyzji KE do sądu i obecnie sprawa jest w toku postępowania odwoławczego.

KE podjęła również postępowanie z powodu naruszeń proceduralnych przeciwko spółce Sanofi-Aventis w 2008 r. Chodziło o odmowę dostępu KE do pewnych dokumentów z uwagi na brak nakazu od francuskiego sędziego. W listopadzie tego samego roku KE zdecydowała się jednak zamknąć postępowanie w tej sprawie.

Decyzja prezesa UOKiK nr DOK – 9/2010

Można zaryzykować twierdzenie, że decyzja prezesa UOKiK nie tylko wpisuje się w najnowsze trendy w europejskim prawie konkurencji, lecz także idzie o krok dalej. Kara pieniężna wynosząca w złotych równowartość 30 mln euro została nałożona na PTC za brak współdziałania w toku kontroli prowadzonej przez prezesa UOKiK (konkretnie urzędników UOKiK).

Głównymi zarzutami były: uniemożliwienie kontrolującym niezwłocznego rozpoczęcia czynności kontrolujących przez opóźnianie kontaktu z osobą upoważnioną do reprezentowania PTC oraz uniemożliwienie kontrolującym wejścia na teren pomieszczeń stanowiących siedzibę PTC (dodać należy, że kontrola dotyczyła prowadzonego przez prezesa UOKiK postępowania wyjaśniającego, czy PTC, Polkomtel, PTK Centertel i P4 zawarli nielegalne porozumienie ograniczające konkurencję poprzez uzgadnianie między sobą postępowania wobec hurtowego operatora telewizji moblinej).

Brak natomiast informacji o karze dla Pokomtela, przeciwko któremu również zainicjowano postępowanie ws. utrudniania kontroli. Decyzja prezesa UOKiK jest pierwszą, w której przedsiębiorca został ukarany za czysto proceduralne naruszenia prawa konkurencji. Maksymalna wysokość kary za brak współdziałania, jaką może nałożyć prezes UOKiK, wynosi 50 mln euro. PTC musi zapłacić równowartość 60 proc. tej kwoty.

Okoliczności naruszenia

Decydujące zdarzenia, które doprowadziły do ukarania PTC rozegrały się w dniu 2 grudnia 2009 r. Wtedy to urzędnicy UOKiK i towarzyszący im funkcjonariusze policji rozpoczęli kontrolę u pięciu przedsiębiorców: PTC, Polkomtel, P4, INFO-TV-FM oraz NFI Magna Polonia. Istotą jednoczesnej kontroli było zebranie dowodów świadczących o istnieniu porozumienia ograniczającego konkurencję oraz zaskoczenie przedsiębiorców i uniemożliwienie im niszczenia im obciążających dokumentów.

W przypadku PTC, mimo że urzędnicy posiadali wszelkie wymagane przez prawo dokumenty, dopiero po 1,5 godziny zostali dopuszczeni do rozpoczęcia czynności kontrolnych. W ocenie prezesa UOKiK tak znaczące opóźnienie mogło mieć wpływ na prowadzone postępowanie wyjaśniające, zaś spółka PTC celowo naruszyła przepisy Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2007 r. nr 50, poz. 331 z późn. zm.).

Dalsze konsekwencje

Spółce PTC służy odwołanie do Sądu Okręgowego w Warszawie – Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, decyzja prezesa UOKiK nie jest więc ostateczna. Należy przypuszczać, że podobnie jak spółka E.ON, spółka PTC złoży odwołanie od decyzji. Element wdrażania przez KE oraz prezesa UOKiK polityki wysokich kar za proceduralne naruszenia prawa konkurencji jest ogromną bolączką dla przedsiębiorców, którzy z pewnością będą chcieli storpedować podstawy prawne kar lub też znacząco obniżyć ich wysokość (na co wskazuje tekst odwołania złożonego przez E.ON).

Szymon Syp

Autor jest prawnikiem, doktorantem SGH oraz stypendystą Maurer School of Law, Uniwersytet w Indianie, LL.M. 2011

źródło: "Gazeta Finansowa"

Oceń ten artykuł: