Dwie drogi do pełnego odliczenia


Dwie drogi do pełnego odliczenia

[31.12.2013] Do pełnego prawa do odliczenia VAT-u od samochodu osobowego niezbędna będzie ewidencja przebiegu pojazdu, wykazująca jego wykorzystanie wyłącznie na cele firmowe, lub używanie samochodu specjalistycznego.

Przedsiębiorcy, którzy wykorzystują auto również na cele prywatne, będą mogli odliczyć połowę VAT-u, ale zarówno od ceny zakupu samochodu, jak i paliwa.

Resort finansów przekazał do konsultacji społecznych projekt zmiany ustawy o podatku od towarów i usług, który ma wprowadzić do polskiego porządku prawnego nowe zasady odliczania VAT-u przy zakupie samochodów osobowych oraz innych wydatków z nimi związanych, zgodne z uzyskaną decyzją derogacyjną Rady Unii Europejskiej.

Dzięki temu właściciele firm, w których ze względu na profil działalności nie jest potrzebny ani samochód specjalistyczny, ani ciężarowy, nie będą już dyskryminowani brakiem możliwości pełnego odliczenia VAT-u. Możliwość pełnego odliczenia będzie jednak dotyczyła tylko tych przypadków, w których auto będzie wykorzystywane wyłącznie na cele firmowe. W sytuacji, gdy użytkowanie będzie mieć charakter mieszany – częściowo na potrzeby firmowe, częściowo osobiste, ma przysługiwać ograniczone prawo do odliczenia – 50% VAT-u zarówno na etapie zakupu samego samochodu, paliwa, jak również innych wydatków związanych z eksploatacją samochodu.

Dwie drogi do pełnego odliczenia

Od samego początku wątpliwości budziło to, w jaki sposób zostanie określone użytkowanie samochodu wyłącznie do celów działalności gospodarczej. Projektodawcy przyjęli dwa założenia. Po pierwsze okoliczności wykorzystania tych pojazdów do celów działalności, które miałyby być potwierdzone obowiązkową ewidencją przebiegu, prowadzoną dla danego samochodu, mają wykluczać możliwość wykorzystania ich do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą.

Druga opcja dotyczy samochodów(pojazdów), których konstrukcja wyklucza możliwość ich użycia do celów niezwiązanych z działalnością gospodarczą lub powoduje, że zakres takiego użycia jest nieistotny. Jednocześnie projekt zakłada pewne sytuacje, w których prowadzenie ewidencji nie będzie niezbędne, jak np. dla samochodów przeznaczonych wyłącznie do oddania w odpłatne używanie w ramach umowy najmu.

Ewidencja ma zawierać numer rejestracyjny pojazdu, opis trasy (skąd – dokąd), kolejny numer wpisu, datę i cel wyjazdu, liczbę faktycznie przejechanych kilometrów, potwierdzenie autentyczności wpisu przez podatnika. Jeżeli przedsiębiorcy będą zobowiązani do wpisywania do takiej ewidencji każdego nawet krótkiego przejazdu, będzie stanowiło to dla nich znaczne obciążenie.

Utrapienie z ewidencją

Niestety, resort finansów nie zdecydował się na przyjęcie założenia, że samochodem wykorzystywanym wyłącznie na potrzeby działalności gospodarczej jest auto, wpisane do ewidencji środków trwałych i amortyzowane (zgodnie bowiem z definicją ustaw podatkowych aby samochód stanowił środek trwały to poza wymogiem okresu używania dłuższym niż rok, musi stanowić własność lub współwłasność podatnika, nabytą lub wytworzoną we własnym zakresie, kompletną i zdatną do użytku w dniu przyjęcia do używania a dodatkowo niezbędne jest wykorzystywanie przez podatnika na potrzeby związane z prowadzoną przez niego działalnością gospodarczą; ewentualnie może być oddany do używania na podstawie umowy najmu, dzierżawy lub umowy leasingu).

Takie rozwiązanie jest przyjęte na gruncie podatków dochodowych, w których przedsiębiorcy mają dwie możliwości rozliczenia wydatków związanych używaniem samochodu na potrzeby firmowe – albo jest to samochód stanowiący środek trwały i w takiej sytuacji do kosztów uzyskania przychodów zalicza się z reguły wszystkie wydatki związane z zakupem czy eksploatacją samochodu, albo samochód nie jest wprowadzony do środków trwałych firmy i wszelkie koszty związane z używaniem takiego auta można rozliczyć ale do limitu wynikającego z tzw. kilometrówki, której wysokość jest ustalana na podstawie prowadzonej ewidencji przebiegu pojazdu.

Jeżeli projektowane zmiany wejdą w życie, powstanie więc sytuacja, w której przedsiębiorcy z jednej strony będą mogli rozliczyć podatek dochodowy od takiego samochodu bez konieczności prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu (zakładając, że jest to środek trwały firmy), z drugiej do tego samego samochodu, co do którego istnieje domniemanie na gruncie podatku dochodowego, że jest w pełni wykorzystywany tylko na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej, przedsiębiorca będzie musiał prowadzić ewidencję przebiegu.

Rozwiązanie to mogłoby być niekłopotliwe dla tych przedsiębiorców, którzy prowadzą ewidencję przebiegu dla celów podatku dochodowego bowiem projekt zakłada możliwość wykorzystania jej na potrzeby odliczenia VAT-u. W praktyce jednak są to właśnie te samochody, które z reguły są wykorzystywane w trybie mieszanym albo nie stanowią własności przedsiębiorcy (np. pożyczony od rodziny).

Katarzyna Rola-Stężycka

źródło: Tax Care


Oceń ten artykuł: