Nowe źródła, cena gazu wyższa


Nowe źródła, cena gazu wyższa

[27.11.2008] Uniezależnienie od dostaw gazu z Rosji oznacza wzrost cen tego surowca. Import gazu z innych krajów, np. z Kataru, będzie możliwy dopiero w 2014 roku. PGNiG ogranicza wydobycie krajowe, chociaż jest to najtańszy surowiec na rynku. W przyszłym roku wygasa kontrakt na dostawy 2,2 mld m3 gazu ziemnego do Polski – czytamy w "Gazecie Prawnej".

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo szykuje się do rozmów z Gazpromem w sprawie kolejnej krótkoterminowej umowy. Zarząd spółki chciałby od 2010 r. kupować 2,5-3,5 mld metrów3. Negocjacje zapowiadają się jako bardzo trudne. Czy Polska zgodzi się na kolejny, nieuzasadniony wzrost kosztów zakupu gazu, jak miało to miejsce dwa lata temu?

Ponieważ z samego kontraktu jamalskiego nie wystarczy gazu do zaspokojenia krajowej konsumpcji, średnio co trzy lata musimy zawierać umowy spotowe (krótkookresowe, najwyżej na kilka lat) na zakup dodatkowych ilości surowca.

Zdaniem ekspertów, kluczem do bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju jest gazoport, czyli morski terminal do odbioru gazu w postaci skroplonej (LNG). W tej postaci łatwiej go transportować, ale też jest przez to droższy.

Teraz 67 proc. surowca sprowadzamy z Rosji (gazociąg jamajski). Budowa terminalu w Świnoujściu to pierwszy krok do uniezależnienia Polski od dostaw z tego kierunku. Problem w tym, że inwestycja nie ma szans na realizację przed przyszłorocznymi rozmowami w sprawie nowego kontraktu. Co więcej, nie uda się jej też zakończyć – jak planowano – nawet do 2012 r. Według rządowych deklaracji terminal mógłby ruszyć przed kolejną turą renegocjacji w 2013 r., bardziej prawdopodobny jednak jest 2014 r. – czytamy w "Gazecie Prawnej".

Szacuje się, że budowa gazoportu kosztować ma ponad 400 mln EUR. Według Andrzeja Szczęśniaka, niezależnego eksperta rynku paliw, ta kosztowna inwestycja nie przyniesie jednak pożądanych skutków – jest atrakcyjna wyłącznie ze względów politycznych.

"Najlepiej byłoby polepszyć stosunki z Rosją, bo ich surowiec jest najbliżej, dzięki czemu jest bezkonkurencyjny cenowo. Sprowadzając LNG przez terminal w Świnoujściu, władze zafundują nam droższy gaz" – twierdzi Andrzej Szczęśniak.

więcej w "Gazecie Prawnej"

źródło: "Gazeta Prawna"

>> POWRÓT
do archiwum wiadomości Portalu Skarbiec.Biz

Oceń ten artykuł: