Emeryci – jedyna grupa, której zadłużenie zmalało

Emeryci – jedyna grupa, której zadłużenie zmalało

Emeryci – jedyna grupa, której zadłużenie zmalało

Dotychczas pandemia nie odbiła się negatywnie na finansach emerytów, którzy w 2021 rok wchodzą z niższym o ponad 100 mln zł zadłużeniem niż 12 miesięcy temu. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że osoby znajdujące się obecnie na emeryturze mają do oddania ponad 6,4 mld zł. Pomimo tego, że ogólna liczba dłużników i zobowiązań spadły niepokoić może fakt, że statystyczny senior zalega ze spłatą na kwotę ponad 18 tys. zł, to więcej niż przed rokiem.

Na początku i w trakcie epidemii koronawirusa eksperci prognozowali, że może ona wpłynąć negatywnie na finanse osobiste Polaków. Porównując styczeń 2021 z początkiem ubiegłego roku widać jednak, że akurat w przypadku emerytów, suma zaległości w bazie Krajowego Rejestru Długów spadła o ponad 100 mln zł. To jedyna grupa wiekowa, która w minionym roku spłaciła część swojego zadłużenia. Zmniejszyła się również liczba zadłużonych kobiet po 60. roku życia i mężczyzn po 65. roku. Jest ich obecnie 355 tys. osób, o 21 tys. mniej niż przed rokiem. Wpływ na lepszą, niż można się było spodziewać, sytuację finansową seniorów miało kilka czynników.

– Pandemia nie mogła wpłynąć znacząco na spadek miesięcznych przychodów seniorów, ponieważ wypłatę emerytury, która podlega jeszcze waloryzacji, więc nie traci na wartości, mają zagwarantowaną niezależnie od sytuacji. W 2020 r. do wszystkich seniorów trafiła również tzw. trzynastka, czyli dodatkowe świadczenie, które będzie kontynuowane w kolejnych latach. Nie bez znaczenia był także fakt, że jako główna grupa zagrożonych zarażeniem, znacznie ograniczyli wyjścia z domu, a co za tym idzie również wydatki. Oczywiście duża część z nich musiała się sobie poradzić ze stałymi opłatami w postaci, np. zapłaty za leki lub potrzebne zabiegi, jednak podobnie, jak większość Polaków, nie wiedząc, jak rozwijać się będzie pandemia, zaczęli jeszcze uważniej oglądać każdy grosz przed wydaniem – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Najtrudniejszy początek emerytury

W przeciwieństwie do innych grup w wiekowych, w przypadku emerytów, to panie mają więcej do oddania – ponad 3,5 mld zł przy 2,8 mld zł mężczyzn. Stanowią również większość (58 proc.) wszystkich zadłużonych seniorów. Sam moment przejścia na emeryturę jest jednak trudniejszy dla mężczyzn. 65-letnich mężczyzn jest w bazie KRD o połowę więcej niż 60-latek. Proporcja wyrównuje się dopiero wśród 70-latków. Wówczas liczba seniorek i seniorów się równoważy. Wpływ na to ma jednak struktura wiekowa społeczeństwa – według danych GUS, średnia długość życia mężczyzn i kobiet w Polsce to odpowiednio prawie 74 i 82 lata.

Wśród emerytów najbardziej zadłużoną grupą wiekową są właśnie 65-latkowie, który mają także największą liczbę zobowiązań wobec wierzycieli. Te osoby muszą oddać prawie 627 milionów złotych. Ich zadłużenie nie wynika z faktu przejścia na emeryturę, a tym samym odchudzenia portfela, a raczej ze zobowiązań zaciągniętych w poprzednich latach. Zmniejszenie dochodów niewątpliwie nie poprawia zdolności do ich spłaty.

Młodzi rzadziej proszą o pomoc

Z danych ZUS wynika, że średnia emerytura w Polsce po III kwartale 2020 r. wyniosła ok. 2 377 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że średnie zadłużenie osoby w wieku emerytalnym wynosi ponad 18 tys. zł, statystycznie jeden senior musiałby przeznaczyć prawie 8 wypłat emerytalnych, żeby spłacić wszystkie zobowiązania. Jasnym jest jednak, że nikt nie poświęci całej emerytury w miesiącu na spłatę, dlatego zazwyczaj trwa to znacznie dłużej.

– Przy mniejszej liczbie dłużników i niższej niż rok temu kwocie zobowiązań, za niepokojący należy uznać wzrost o blisko 750 zł średniego zadłużenia. To prawie 1/3 przeciętnej emerytury. A należy przecież pamiętać, że budżety seniorów ze względu na stałe opłaty oraz częsty zakup leków, czy zabiegów, są zazwyczaj bardzo ciasne. Zdarza się również, że w pierwszej kolejności starają się pomóc młodszym członkom swojej rodziny, którzy akurat potrzebują pomocy. Z danych KRD z końca 2020 roku wynika jednak, że młodzi coraz częściej są w stanie sami wziąć na siebie obciążenia kredytowe i nie przychodzą już tak często z prośbą o pomoc do swoich dziadków – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Największe kłopoty ze spłatą zobowiązań mają seniorzy z województwa śląskiego. Prawie 57 tys. emerytów musi oddać wierzycielom 1,08 miliarda złotych. Zaraz za nimi są ich rówieśnicy z Mazowsza (866 mln zł.), a niechlubną trójkę zamykają emeryci z Dolnego Śląska (618 mln zł.). Najwięcej do oddania ma z kolei przeciętny senior z województwa mazowieckiego (20,4 tys. zł), opolskiego (19,6 tys. zł) oraz śląskiego (19 tys. zł). Problem zadłużenia wśród emerytów dotyczy głównie mieszkańców miast, którzy muszą oddać ponad 5,3 mld zł.

Źródło: KRD

Oceń ten artykuł: