Zgodnie z oczekiwaniami, dzisiejszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) – istotny w kontekście kredytów frankowych – jest korzystny dla frankowiczów.
Co stwierdził TSUE?
Zgodnie z komunikatem prasowym po decyzji TSUE ws. C-260/18 Kamil Dziubak i Justyna Dziubak przeciwko Raiffeisen Bank International AG:
W zawartych w Polsce umowach kredytu indeksowanego do waluty obcej, nieuczciwe warunki umowy dotyczące różnic kursowych nie mogą być zastąpione przepisami ogólnymi polskiego prawa cywilnego.
I dalej:
Jeżeli po usunięciu nieuczciwych warunków charakter i główny przedmiot tych umów może ulec zmianie w zakresie, w jakim nie podlegałyby one już indeksacji do waluty obcej równocześnie podlegając stopie oprocentowania opartej na stopie obowiązującej w odniesieniu do tej waluty, prawo Unii nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu tych umów.
Co oznacza decyzja TSUE?
Decyzja TSUE oznacza, że posiadacze kredytów indeksowanych do CHF zawierających niezgodne z prawem zapisy mogą z większą pewnością ubiegać się o unieważnienie umów kredytowych. Wygląda na to, że decyzje w kwestii tego, czy w takiej sytuacji należy unieważnić całą umowę kredytową, zostawić ją w mocy (za zgodą dłużnika), czy też zastosować inne rozwiązanie (np. przewalutowanie kredytu po kursie zaciągnięcia przy zastosowaniu stopy LIBOR CHF) najpewniej będą musiały podjąć jednak polskie sądy.
W kontekście wyroku TSUE warto wspomnieć, że odnosi się on do kredytów indeksowanych, czyli części zawieranych w Polsce kredytów frankowych. Wielu prawników komentujących wyrok TSUE sugeruje jednak, że otwiera on drogę do walki w sądach o unieważnienie kredytu również kredytobiorcom posiadającym kredyty denominowane w CHF.
Niekorzystny dla banków wyrok TSUE oznacza niemałe koszty, które będą musiały ponieść te instytucje, w których istotną część portfela kredytowego stanowią kredyty frankowe. Najbardziej zaangażowanymi w kredyty frankowe bankami są Getin Noble Bank, Bank Millennium oraz mBank, jednak lista banków jest dłuższa.
Źródło: Ebury Polska