Leasing samochodów osobowych wciąż opłaca się bardziej niż kredyt i zakup za gotówkę

(Artykuł sponsorowany) Nowe przepisy podatkowe dotyczące leasingu samochodów osobowych wprowadziły istotne zmiany w zaliczaniu rat leasingowych do kosztów uzyskania przychodów. Wraz z ich wprowadzaniem obawiano się, że leasing stanie się nieopłacalny dla polskich przedsiębiorców. Na szczęście wzięcie auta w leasing wciąż jest bardziej opłacalne od jego kredytowania i zakupu za gotówkę.

Branża leasingowa nieustannie rośnie w siłę

W 2018 roku wartość transakcji wykonywanych w polskim sektorze leasingowym sięgnęła 82 mld złotych, zapewniając jego dynamikę na poziomie 21,8 proc. r/r. Spekulowano, że ogromny wzrost w tak krótkim czasie napędzany był obawami przed wprowadzeniem ograniczeń możliwości rozliczania kosztów leasingu do działalności.

Niemniej obawy były zdecydowanie przesadzone, a na polskim rynku leasingu po 1 stycznia 2019 roku tak naprawdę niewiele się zmieniło – zwłaszcza dla samochodów, których wartość wynosi mniej niż 150 tys. złotych netto. Trudno o to, by którykolwiek model z oferty większości marek samochodowych przekroczył tę wartość. Zatem leasing Peugeotów, Volvo, Seatów czy innych popularnych marek wciąż zapewni maksimum korzyści podatkowych.

Jedyną istotną zmianą są obniżone limity kosztów eksploatacyjnych przy wykorzystywaniu samochodu do użytku prywatnego i służbowego. Wówczas wszelkie wydatki na parkingi, przeglądy, opony, oleje czy paliwo można odliczać od przychodu firmy w wysokości 75 proc. Zatem korzyści, jakie niesie za sobą leasing, wciąż są osiągalne.

Leasing wciąż opłacalny

Mimo zmiany, jaka zaszła w przepisach, leasing wciąż jest niezwykle atrakcyjną formą finansowania zarówno dla przedsiębiorców, jak i osób fizycznych. Raty leasingowe mogą być odliczane w całości od kosztów przychodu firmy pod warunkiem, że wartość leasingowanego pojazdu nie przekracza 150 tys. złotych netto. W przypadku aut droższych (np. leasingu topowych modeli BMW) raty leasingowe odlicza się zgodnie z odpowiednią proporcją. W dużym uproszczeniu można określić, że raty za samochód o wartości 200 tys. złotych będzie można odliczyć w proporcji ¾.

Polacy w ponad 30 proc. finansują zakup samochodu z własnych oszczędności. Środki na pozostałą część wartości auta pochodzą zazwyczaj z kredytu inwestycyjnego lub leasingu. Mimo uniezależnienia się od instytucji finansowych i banków zakup za gotówkę zapewnia zarówno przedsiębiorcom, jak i osobom fizycznym najmniejsze korzyści pod względem podatkowym.

Zakup za gotówkę czy leasing?

Osoby decydujące się na zakup auta za gotówkę muszą liczyć się z zamrożeniem znacznej części kapitału. Nie mogą również skorzystać z możliwości odliczenia rat leasingowych od kosztów prowadzenia działalności.

Ważne jest również to, że po zakończeniu umowy leasingowej leasingobiorca nie jest zobligowany do wykupu auta na własność. Dzięki temu może uchronić się od obowiązku sprzedaży poleasingowanego pojazdu. Sama forma finansowania pozwala na uzyskanie dostępu do o wiele droższych, nowszych i lepiej wyposażonych aut, niż te, które przedsiębiorca lub osoba fizyczna mogliby kupić za gotówkę.

A może kredyt?

Leasing w wielu aspektach ma również przewagę nad kredytem inwestycyjnym. Po pierwsze – ta forma finansowania nie opiera się na tak skomplikowanych procedurach. Umowę leasingową można podpisać szybciej, łatwiej i bardziej komfortowo. Co więcej, leasing nierzadko jest tańszy. Obsługa kredytu, prowizja oraz wszelkie inne koszty związane z kredytowaniem auta mogą okazać się sumarycznie o wiele droższe od wszystkich kosztów, z jakimi wiąże się umowa leasingowa.

Dla kogo leasing wciąż pozostanie korzystną formą finansowania?

Finansowanie auta leasingiem wciąż jest niezwykle opłacalne dla przedsiębiorców chcących wyleasingować pojazd o wartości do 150 tys. zł netto. Uproszczone procedury, brak dokładnej weryfikacji zdolności kredytowej, możliwość wzięcia leasingu bez wkładu własnego, a także stałe raty i brak ukrytych kosztów to tylko niektóre z korzyści, z jakich wciąż mogą korzystać leasingobiorcy.

 

Źródło: Carsmile

Oceń ten artykuł: