Przegląd wydarzeń następnego tygodnia

Przegląd wydarzeń następnego tygodnia

Przegląd wydarzeń następnego tygodnia

Pomimo że pandemia ponownie uderza w USA i zagraża ożywieniu gospodarczemu, rynki pozostają niewzruszone, gdyż inwestorzy pokładają nadzieję w ochronną rolę polityki fiskalnej i monetarnej. Dowody wzrostu wątpliwości konsumentów i biznesu oraz napięcia geopolityczne na linii USA-Chiny będą tłem dla wakacyjnych notowań, przejściowo przerywając rajd ryzyka.

Przyszły tydzień: nastroje konsumentów, wnioski o zasiłek z USA, FOMC, Ifo, PKB z USA/Eurolandu/Kanady, CPI z Eurolandu/Polski/Australii, PMI z Chin

W USA główna uwaga będzie na informacjach o nastrojach konsumentów (wt, pt) w obliczu zagrożeń drugą falą zachorowań na koronawirusa. Dodatkowo rynek będzie wrażliwy na oznaki wzrostu liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dane o zamówieniach na dobra trwałe (pon) pokażą silne odbicie w czerwcu na odbudowie portfela zamówień, a PKB za II kw. (czw) – historyczne załamanie ze względu na lockdown. Posiedzenie FOMC (wt-śr) nie powinno przynieść nowych decyzji, a prezes Powell na konferencji powtórzy gotowość od wsparcia gospodarki i podtrzymania akomodacyjnej polityki na długo. Bardziej interesujące będą postępy w pracach nad Fazą 4. pakietu fiskalnego, szczególnie że ostatnie sygnały wskazują na spore różnice zdań nawet samym obozie Republikanów. Ponadto apetyt na ryzyko (i skorelowana z nim słabość USD) może być wrażliwy na wyniki kwartalne takich gigantów, jak Apple, Alphabet i Amazon (czw).

Indeks Ifo z Niemiec (pon) prawdopodobnie pokaże dalszą poprawę w ocenie sytuacji bieżącej, choć nasilenie ryzyk drugiej fali pandemii będzie ciążyć na wskaźniku przyszłych oczekiwań. Jak sugerują odczyty PMI, odbicie przemysłu postępuje powoli z uwagi na słabość popytu zewnętrznego. W strefie euro wstępny szacunek PKB za II kw. (pt) ujmie punkt kulminacyjny pandemii w regionie. Zarządzone lockdowny będą skutkować silnym spadkiem PKB – konsensus zakłada 12 proc. k/k. Inflacja HICP ma utrzymać się na 0,3 proc. r/r w lipcu, czyli dużo poniżej celu EBC (2 proc.), gwarantując ekspansywną politykę monetarną na wiele miesięcy do przodu. Spośród wymienionych danych patrzące do przodu Ifo może mieć największy wpływ na EUR, gdyż załamanie gospodarcze z powodu pandemii już dawno zostało zdyskontowane, a dla perspektyw waluty przede wszystkim liczy się przyszłe tempo odbicia. W korektach EUR/USD rynek powinien szukać okazji do powiększania długich pozycji.

Z Polski otrzymamy wstępne szacunki lipcowej inflacji CPI (pt), gdzie interesującym będzie czy utrzyma się covidowy wzrost cen usług. Oczekujemy, że efekt odblokowanej po kwarantannie konsumpcji wkrótce wygaśnie, co powinno hamować presję inflacyjną, ale w kolejnych miesiącach CPI powinien pozostawać w granicach celu NBP (2,5 proc.). Jest mało prawdopodobne, aby dane mogły wpłynąć na złotego, który ostatnio mocniej korzysta na globalnym wzroście apetytu na ryzyko. Mimo to sceptycznie oceniamy szanse na trwałe zejście EUR/PLN poniżej 4,40.

Chińskie indeksy PMI (pt) mają wskazać na kontynuowaną ekspansję, choć tempo poprawy w przemyśle pozostają wciąż słabe, gdyż bardzo powoli odbudowują się łańcuchy dostaw do gospodarek rozwiniętych. Szok popytowy związany z pandemią będzie skutkował ujemnym odczytem inflacji CPI w Australii w II kw. (śr), podczas gdy pozwolenia na budowę domów w czerwcu (czw) pozostaną słabe w obliczu pogorszenia nastrojów konsumentów. Mimo to AUD powinien pozostać relatywnie mocny. Dane o majowym PKB z Kanady (pt) powinny wskazać na silny miesięczny wzrost w ramach odmrażania gospodarki, ale odbicie jest już w cenie i dane będą neutralne dla CAD. Trudności w kontynuacji wzrostów cen ropy naftowej blokują CAD w korzystaniu z rajdu ryzyka w porównaniu do innych walut surowcowych.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Oceń ten artykuł: