Eksport w czerwcu 2020 – prognoza Krajowej Izby Gospodarczej

Eksport w czerwcu 2020 – prognoza Krajowej Izby Gospodarczej

Eksport w czerwcu 2020 – prognoza Krajowej Izby Gospodarczej

Dostępne obecnie dane o stanie gospodarki realnej oraz opinie pozyskane od członków KIG pozwalają szacować, że eksport w czerwcu 2020 wyniósł 17 395  mln EUR. Zwiększył się więc w stosunku do wartości notowanych w maju o 10,8%, w stosunku zaś do wielkości notowanych przed dwunastoma miesiącami zmniejszył się o 4,1%. Wielkość eksportu w lipcu będzie mniejsza od czerwcowej, jednak od sierpnia znów postępować będzie poprawa wyników.

Czerwiec przynosi zazwyczaj poprawę aktywności eksportowej. Handel, ale również przemysł uzupełnia zapasy potrzebne do pracy na okres miesięcy wakacyjnych, kiedy to część zakładów planuje przestoje wakacyjne – często powiązane z konserwacją i rozbudową ciągów technologicznych. Wzmiankowana poprawa  jest też często wspierana nieco dłuższym do dyspozycji czasem pracy w czerwcu (w porównaniu z majem).

W bieżącym roku wzrost czerwcowy może okazać się silniejszy od typowego, jako kontynuacja odradzania się aktywności eksportowej po słabym marcu i tragicznym wręcz kwietniu. Ze względu na pojawianie się obostrzeń w gospodarkach wielu krajów oraz perturbacji w łańcuchach dostaw już w marcu statystyki były mocno słabsze od typowych, a kwietniowe pokazały pełnię problemów. Maj przyniósł natomiast wyraźne (silniejsze nawet od zakładanych) efekty postępującego w części krajów odmrażania gospodarek. Podobnie było również  w czerwcu. Co ważne poprawa sprzedaży eksportowej wynosząca w czerwcu tego roku 10,8%, dawać będzie wyraźny kontrast w stosunku do anormalnego spadku sprzedaży z czerwca roku ubiegłego (-7,3%). W konsekwencji w czerwcu 2020 roczna dynamika eksportu mogła ulec wyraźnej poprawie z ujemnych notowanych w maju -19,8% do ujemnych -4,1%.

W czerwcu złoty wzmocnił się wobec euro – o 1,9% do 4,4450 i równocześnie okazał się o 4,2% słabszy niż przed rokiem (w maju złoty był słabszy niż przed rokiem o 5,4%). Zmiany te nieco pogorszyły pozycję konkurencyjną naszych eksporterów. Słabiej prezentowała się natomiast sytuacja eksporterów rozliczających sprzedaż w dolarach. W czerwcu złoty wzmocnił się w stosunku do tej waluty – o 5,1% do 3,9453. Jednocześnie okazał się słabszy niż przed rokiem o 4,3% (w maju złoty był słabszy niż przed rokiem o 8,3%).

1

Według wstępnych danych Narodowego Banku Polskiego w pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku eksport wyniósł 88 297 mln EUR i okazał się o 8,4% mniejszy niż w pierwszych pięciu miesiącach roku 2019. Według sprawozdawczości prezentowanej przez Główny Urząd Statystyczny eksport wynosząc w okresie I-V 2020 r. 90 600 mln EUR okazał się niższy niż rok wcześniej o 8,4%.

W tegorocznych wynikach od marca widoczny jest regres aktywności w wymianie międzynarodowej, a o kwietniu zaś można mówić o jako o miesiącu bardzo głębokiej zapaści. Powodem problemów jest gwałtowne wyhamowanie procesów gospodarczych wywołanych całokształtem zjawisk związanych z pandemią koronawirusa. Bardzo istotnie spadły zamówienia, tak w zakresie dóbr konsumpcyjnych, jak i zaopatrzeniowych. Wiele z zamówionych towarów nie było odbieranych. Pojawiły się też krytycznej skali problemy z logistyką i możliwością dostarczenia zamówionych i wyprodukowanych towarów. W części przypadków realizację zamówień uniemożliwiły braki w dostawach surowców i półproduktów, w części zaś problemy ze skompletowaniem załogi (kwarantanna).

2

Analizując jednak wyniki ostatnich miesięcy wypada podkreślić, że faktyczna skala regresu tak w przypadku marca jak i kwietnia okazała się płytsza niż można się było obawiać i niż zakładane było w bazowych scenariuszach. W przypadku marca ów regres był płytszy od prognozowanego o blisko dwa miliardy euro, w kwietniu zaś nawet o nieco ponad dwa miliardy. W dodatku już maj przyniósł wyraźne przełamanie tendencji spadkowej, przynosząc poziom sprzedaży zakładany dopiero dla sierpnia.

W statystykach nie pojawił się oczekiwany wyraźny spadek udziału sprzedaży eksportowej w wynikach przemysłu ogółem. Miał on nastąpić jako splot gorszej niż u nas koniunktury u naszych kluczowych partnerów z dużo trudniejszą sytuacją logistyczną w procesie realizacji wymiany międzynarodowej (niż w wymianie krajowej). W domyśle obserwowane na bieżąco wyniki przemysłu miały być bardziej budowane na dostawach krajowych, które miały choć w części pokrywać skrajnie głęboki regres w eksporcie. Tymczasem sytuacje z wysyłkami krajowymi i zagranicznymi nie różniły się aż tak bardzo. Ma to kluczowe i pozytywne znaczenie przy tworzeniu scenariuszy tendencji w eksporcie dla najbliższych miesięcy oraz szacowaniu wyników możliwych do wypracowania  w roku bieżącym i następnym.

3

Eksport w kwietniu był niższy niż przed rokiem o 29,1%, a w maju o 19,8%. Wcześniejsze prognozy dla obu tych miesięcy mówiły o spadku rzędu 40%. Aktualne szacunki wskazują, że regres w czerwcu mógł wynieść jedynie -4,1%. Choć trzeba mieć na uwadze, że poprawa ta w znacznej części to pochodna tzw. efektu bazy (czerwiec 2019 był wyjątkowo mizerny). Lipiec chwilowo przyniesie ponowny głębszy regres (-17,1%), a sierpień jego wyraźne ograniczenie (do -3,6%). Być może we wrześniu wynik eksportu będzie już bardzo zbliżony do ubiegłorocznego.

W roku 2020 można oczekiwać zmniejszenia naszej sprzedaży eksportowej z 230,3 mld EUR w roku 2019 do 220,1 mld EUR (o 4,5%). Regres, choć dotkliwy, może okazać się jednak wyraźnie mniejszy od szacowanego przed trzema miesiącami (spadek do 189,0 mld EUR tj. o 18,0%). W roku 2021 eksport wynosząc 238,2 mld EUR może okazać się o 8,2% wyższy niż w roku 2020.

Źródło: Krajowa Izba Gospodarcza

Oceń ten artykuł: