Umiejętne połączenie e-commerce ze sprzedażą tradycyjną gwarantuje sukces w handlu detalicznym

Ożywienie gospodarcze

Ożywienie gospodarcze w wielu regionach świata sprzyja globalnym sprzedawcom detalicznym. Przychody 250 największych detalistów na świecie wyniosły w ubiegłym roku obrotowym (kończącym się najpóźniej w czerwcu 2017 r.) 4,4 biliona dolarów. Rok do roku był to wzrost o 4,1 proc. Jak wynika z najnowszej edycji corocznego raportu „Global Powers of Retailing 2018. Transformative change, reinvigorated commerce”, choć nadal 90 proc. sprzedaży globalnej ma miejsce w sklepach tradycyjnych, to prawdziwa walka o klienta rozegra się w kanałach cyfrowych. Niezmiennie od ponad 20 lat największym detalistą na świecie pozostaje amerykański gigant Wal-Mart.

Suma przychodów 250 największych sieci detalicznych, wygenerowanych w minionym roku podatkowym, wyniosła prawie 4,41 bln dolarów. Oznacza to wzrost o 4,1 proc. W ciągu ostatnich pięciu lat wzrost ten wyniósł średnio 4,8 proc. rocznie. – Mimo trudnych warunków makroekonomicznych handel detaliczny rozwija się stabilnie. Sytuacja różni się jednak w zależności od regionu: w Afryce i na Bliskim Wschodzie oraz Ameryce Południowej odnotowano znaczący wzrost przychodów, sięgający odpowiednio 10,9 oraz 9,8 proc., podczas gdy w Europie, Azji czy Ameryce Północnej było to wzrosty poniżej 5 proc. – mówi Magdalena Jończak, Lider Zespołu ds. Sektora Dóbr Konsumenckich, Partner w Dziale Konsultingu Deloitte.

Aby znaleźć się na liście TOP 250 (ostatnia firma w zestawieniu) spółka musiała w poprzednim roku obrotowym (ostatnim zakończonym) osiągnąć przychody w wysokości co najmniej 3,6 mld dolarów, a średni poziom przychodów przypadający na jedną firmę wyniósł 17,6 mld dolarów. Średnia marża zysku netto w branży wyniosła 3,2 proc. Aż 22,5 proc. przychodów detaliści czerpali z działalności poza krajem rodzimym. Średnia liczba krajów, w których sieci prowadzą swoją działalność, wyniosła w omawianym okresie 10.

Branża spożywcza nadrabia stracony czas

Raport omawia zagadnienia związane z umiejętnością angażowania klienta, która dzięki wykorzystaniu odpowiednich technologii oraz wzmacnianiu lojalności ma pomóc detalistom w dostarczaniu konsumentom nowych doświadczeń. Eksperci zwracają uwagę na konieczność budowania kompetencji cyfrowych na najwyższym poziomie. Przedstawiciele sektora detalicznego z całego świata w szybkim tempie przystosowują się do nowej sytuacji. Dziś z perspektywy konsumenta sposób robienia zakupów nie polega na zastępowaniu sklepów stacjonarnych internetowymi. – Nie chodzi o wybór jednego kanału, a wręcz przeciwnie. Klienci przeskakują z kanału na kanał, a na ich ścieżkę zakupową składa się szereg interakcji z daną marką, zarówno online, jak i offline – mówi Mariusz Chmurzyński, Dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.

Z danych wynika, że 56 centów z jednego dolara wydanego w sklepie tradycyjnym to efekt kontaktu klienta z kanałami cyfrowymi. Trzy lata wcześniej było to 36 centów. Ci którzy kupują w różnych kanałach wydają ponad dwa razy więcej, niż ci, którzy robią zakupy jedynie w sklepach tradycyjnych. Oznacza to, że detaliści muszą odpowiednio i całościowo planować i funkcjonować we wszystkich kanałach, niezależnie od tego, czy ostateczna sprzedaż odbywa się w sklepie czy w Internecie.

Jak wskazuje raport powiązanie zakupów stacjonarnych z internetowymi pomaga nadrabiać straty. Wielu graczy, którzy początkowo nie nadążali za trendami cyfrowymi, teraz próbuje to zmienić. Dotyczy to szczególnie detalistów działających w branży spożywczej. Ostatnie badania wskazują, że globalna sprzedaż artykułów spożywczych poprzez e-commerce wzrosła w ubiegłym roku o 30 proc. Z kolei, jeżeli chodzi o zasięg geograficzny, to największe wzrosty w handlu internetowym zanotowano w Chinach (o 52 proc.), Korei Południowej (o 41 proc.), Wielkiej Brytanii (o 8 proc.) oraz Francji (o 7 proc.).

W realu to, czego klient nie znajdzie online

Eksperci zwracają uwagę również na konieczność tworzenia niepowtarzalnych doświadczeń, które spełniają oczekiwania odbiorców. Aż 90 proc. sprzedaży detalicznej na świecie nadal odbywa się w sklepach tradycyjnych. Jednak aby sprostać konkurencji ze strony przyjaznych w obsłudze sklepów online, które mogą zaoferować ogromny asortyment, zasadniczą rolę odgrywa doświadczenie klienta i zaangażowanie marki. Dlatego ważne jest tworzenie unikalnych, wyselekcjonowanych ofert oraz przyjemna atmosfera i oferowanie klientom usług typu concierge. Na przykład sieć amerykańskich supermarketów Hy-Vee podjęła współpracę z siecią ośrodków fitness OrangeTheory, czego skutkiem było otwarcie sal treningowych obok sklepów.

Jak wskazuje raport sprzedaż detaliczna dzięki najnowszym technologiom odzyskuje wigor. Wpływ na ten stan rzeczy mają Internet Rzeczy, sztuczna inteligencja, rzeczywistość rozszerzona i wirtualna, jak również robotyka, które powinny stać się przedmiotem zainteresowania detalistów, i to zarówno tradycyjnych, jak i internetowych.

Liderzy bez zmian

Amerykańska sieć Wal-Mart od ponad 20 lat pozostaje największym światowym detalistą. Gneruje roczne przychody ponad czterokrotnie wyższe niż jej najpoważniejszy konkurent. Na drugim miejscu w poprzednim roku obrotowym znalazło się Costco. Na trzecim natomiast koncern The Kroger Co., który jako jedyny gracz w TOP 10 operuje tylko na jednym rynku. Z kolei na czwartym miejscu uplasował się niemiecki Schwarz Unternehmens Treuhand KG, który polskim klientom może być znany jako właściciel sieci dyskontów Lidl i supermarketów Kaufland. Na piątym miejscu ponownie znalazła się sieć drogerii i aptek Walgreens Boots Alliance. Pierwsza piątka nie zmieniła się w stosunku do poprzedniego roku.

Na szóste miejsce z dziesiątego awansował Amazon.com, który zajął miejsce The Home Depot. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze Aldi Einkauf GmbH & Co. oHG, Carrefour i CVS Health Corporation, który awansował z 12 miejsca. Właściciel sieci sklepów Biedronka Jeronimo Martins znalazł się w tym roku na 56. miejscu (rok wcześniej było to 64. miejsce).

W ubiegłym roku obrotowym grupa 10 największych sprzedawców detalicznych na świecie rosła szybciej niż całe TOP 250 i zanotowała wzrost przychodów o 4,5 proc. Udział pierwszej dziesiątki w ogólnym poziomie sprzedaży całego zestawienia wyniósł w omawianym czasie 30,7 proc. (rok wcześniej 30,4 proc.). Natomiast wzrost przychodów wygenerowany przez TOP 10 stanowił blisko 44 proc. wzrostu całego TOP 250. Oznacza to, że najwięksi gracze stopniową zwiększają swą dominację.

Największy skok Amazonu

Po raz pierwszy od czterech lat branża odzieżowa i akcesoriów nie była wyraźnym liderem wzrostu przychodów. Pozostała jednak najbardziej dochodowym sektorem. Z kolei detaliści FMCG to zdecydowanie największe firmy (średnie przychody detaliczne sięgające prawie 21,7 mld dolarów), a także najliczniejsze (135 detalistów odpowiada za 54 proc. z całej TOP 250). Ich udział w przychodach TOP 250 wynosi aż 66,4 proc.

W tegorocznym rankingu znalazło się dziesięć firm-debiutantów lub takich, które wróciły do niego po przerwie.

Na czele zestawienia firm, które w latach 2011–2016 osiągnęły największe wzrosty przychodów, znalazła się ponownie chińska firma Vipshop Holdings Limited, w której przypadku było to 103,8 proc. Porównując pierwszą dziesiątkę ostatniego zestawienia i tę z 2001 roku, to jedynie cztery firmy znajdowały się w obu rankingach. Największy awans należy do Amazon.com, który w 2001 roku znajdował się na 157 miejscu, a obecnie jest to szósta pozycja. W ciągu roku wzrost przychodów firmy wyniósł 19,4 proc. – Amazon jest jedną z najbardziej innowacyjnych firm na świecie. Osiągnęła ona nie tylko najwyższy procentowy wzrost przychodów w pierwszej dziesiątce, ale była najlepsza pod tym względem również w ostatnich pięciu latach. Agresywna polityka Amazon w branży spożywczej, przejęcie sieci marketów ze zdrową żywnością Whole Foods przy jednoczesnym realizowaniu strategii e-commerce powinny zaowocować poprawieniem jego pozycji w naszym zestawieniu. Niewykluczone, że Amazon w ciągu dwóch lat stanie na podium – prognozuje Mariusz Chmurzyński.

Źródło: Deloitte Polskaz

Oceń ten artykuł: