Oburzenie w Parlamencie Europejskim z powodu postawy brytyjskiego rządu

Wczoraj 30 stycznia 2019 r., na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego wystąpił przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oraz szef negocjatorów ze strony Unii Europejskiej Michel Barnier. W swoich przemówieniach stanowczo odnieśli się do wtorkowej debaty (29.01.) w brytyjskim parlamencie, w wyniku której rząd Theresy May uzyskał zgodę na przeprowadzenie Brexitu na warunkach wynegocjowanej przez nią umowy wyjścia, ale pod warunkiem, że Wielka Brytania będzie mogła ustanowić granicę celną pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią.

 

Przewodniczący Komisji Europejskiej stwierdził, że wczorajsza debata i głosowanie w Izbie Gmin nic nie zmieni. Umowa wycofania nie będzie renegocjowana. Juncker przypomniał Londynowi, że obie strony głośno i wyraźnie zgodziły się, że nie może być powrotu do twardej granicy na wyspie Irlandii. Nie będzie na to przyzwolenia ze strony Unii Europejskiej, bowiem to, co jest granicą w Irlandii jest granicą całej Europy. Unia potrzebuje jednak siatki bezpieczeństwa, zabezpieczenia w przypadku, gdy mimo wszystko w tej kwestii nie dojdzie do porozumienia z Wielką Brytanią.

To prowadzi mnie do przypuszczenia, że ​​może i będzie porozumienie z Wielką Brytanią tak, że będziemy mogli pójść dalej i iść do przodu razem w naszym nowym partnerstwie. Będziemy pracować dzień i noc, aby tak się stało – i zapewnić, że jesteśmy gotowi w przypadku, gdy tak nie będzie” – powiedział Juncker.

Z kolei Michel Barnier, szef negocjatorów w sprawie Brexitu z ramienia Unii Europejskiej, potwierdził słowa przewodniczącego KE, dodatkowo wyrażając oburzenie postawą brytyjskiej premier:  „Wczoraj, po raz pierwszy, premier Theresa May otwarcie wezwała do wznowienia umowy o wystąpieniu. Jeszcze przed głosowaniem ostatniej nocy zdystansowała się do umowy, którą sama wynegocjowała, i na którą się zgodziła”.

 

Autor: Portal Skarbiec.biz

Oceń ten artykuł: