Rozczarowujące dane na temat przemysłu

Rozczarowujące dane na temat przemysłu

Grudniowe dane na temat przemysłu i budownictwa okazały się rozczarowujące, wskazując na spowolnienie. Jednocześnie utrzymała się dość wysoka dynamika płac.

Tylko o 2,8 proc. zwiększyła się w grudniu produkcja przemysłowa. To wynik dużo słabszy niż oczekiwano. Rynkowi analitycy, podobnie jak eksperci z Ministerstwa Przedsiębiorczości, spodziewali się wzrostu o ponad 5 proc., a tymczasem mamy jeden z najsłabszych wyników w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. W 2018 r. gorszy pod tym względem był wrzesień, gdy produkcja zwiększyła się o 2,7 proc. Równie słabe jak ubiegłoroczne były też dane na temat przemysłu z grudnia 2017 r.

Dane na temat przemysłu rozczarowują

Wszystko więc wskazuje na to, że tempo wzrostu gospodarczego w czwartym kwartale było już wyraźnie słabsze niż wcześniej, rozpoczynając cykl spowolnienia koniunktury. Dynamika produkcji w listopadzie i grudniu była zdecydowanie niższa niż wynosząca 5,8 proc. ubiegłoroczna średnia. Grudniowy słaby wynik podciągnęła rosnąca o 13,4 proc. produkcja w sektorze energetycznym i ciepłownictwie oraz sięgająca 5,1 proc. zwyżka w firmach zajmujących się dostawą wody i gospodarką komunalną.

Dane na temat przemysłu przetwórczego wskazują, przetwórstwie przemysłowym produkcja zwiększyła się o zaledwie 2,1 proc. Wzrost zanotowano jedynie w 17 spośród 34 działów przemysłu. Najsilniejszy był on w przypadku produkcji sprzętu transportowego (33,6 proc.) oraz w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń (16,1 proc.). O rozczarowaniu można mówić także w przypadku budownictwa. W tym sektorze spodziewano się wzrostu produkcji o 15-16 proc., tymczasem wyniósł on jedynie 12,2 proc. To dynamika najniższa od czerwca 2017 r., niemal tak samo słaba jak w grudniu ubiegłego roku, gdy wyniosła 12,8 proc.

Wyższe zatrudnienie, niższa dynamika płac

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było w grudniu 2018 r. o 2,8 proc. wyższe niż rok wcześniej. W tej dziedzinie mamy więc do czynienia z wyraźnym wyhamowaniem, mającym związek prawdopodobnie zarówno z napiętą sytuacją na rynku pracy, jak i perspektywą spowolnienia gospodarczego. Firmy już wcześniej sygnalizowały znaczący spadek zamówień, głownie eksportowych.

Na tle tych niekorzystnych zjawisk, wciąż notowana jest dość wysoka dynamika płac. Średnie wynagrodzenie w firmach było w grudniu wyższe o 6,1 proc. To co prawda wzrost najsłabszy od września 2017 r., ale pocieszeniem może być bardzo niska w ostatnich miesiącach ubiegłego roku inflacja, powodująca utrzymanie się na dobrym poziomie realnej dynamiki średniej płacy.

Źródło: Roman Przasnyski, Główny Analityk w GERDA BROKER

Oceń ten artykuł: