Biurokracja w służbie zdrowia odbija się negatywnie na jakości usług. Z 20 minut wizyty u lekarza aż 16 to czynności organizacyjne, a tylko niecałe 4 minuty to czas na zbadanie i rozmowę z pacjentem. Lekarze więcej czasu poświęcają na przygotowanie się do wizyty i uzupełnienie dokumentacji niż na diagnostykę – pokazał raport „E-zdrowie oczami Polaków”, przygotowany przez firmę LekSeek Polska.
Biurokracja w służbie zdrowia oczami pacjentów
W badaniu zapytano Polaków, ile podczas typowej wizyty zajmują lekarzowi czynności organizacyjne związane z obsługą danych pojedynczego pacjenta. Badanie pokazało, że szukanie historii choroby zajmuje lekarzowi 3,86 min, wypisywanie recept 4,01 min, wypisywanie zwolnień 4,09 min, a uzupełnianie danych osobowych ponad 4 min.
72% ankietowanych uważa, że wypełnianie dokumentacji medycznej pochłania lekarzom za dużo czasu. W grupie wiekowej 50+ uważa tak aż 76,8% badanych. Według ankietowanych, lekarz podczas przeciętnej wizyty poświęca ponad 16 minut na czynności organizacyjne. Przy założeniu, że wizyta trwa 20 minut, lekarzowi zostają nieco ponad 3 minuty na zbadanie pacjenta.
E-zdrowie antidotum na biurokrację?
59% badanych twierdzi, że wprowadzenie rejestracji on-line na refundowane wizyty byłoby atrakcyjnym rozwiązaniem. 57% ankietowanych wskazało zintegrowany system przechowujący informacje o pacjencie jako użyteczny i potrzebny. Niemal 75% osób chciałoby otrzymywać receptę lub zwolnienie drogą elektroniczną np. poprzez e-mail.
65,2% badanych ocenia stan telemedycyny w Polsce jako słabo lub bardzo słabo rozwinięty. Telemedycynę w Polsce najgorzej oceniają osoby w grupie wiekowej 50+: aż 71,6% twierdzi, że jest słabo lub bardzo słabo rozwinięta.
Wypowiedź: Filip Diks, kardiolog, Łukasz Kamiński, dyrektor zarządzający LekSeek Polska