Uwaga przedsiębiorcy! Ważny wyrok ws. powstania obowiązku VAT przy świadczeniu jednorazowym

Uwaga przedsiębiorcy! Ważny wyrok ws. powstania obowiązku VAT przy świadczeniu jednorazowym

Uwaga przedsiębiorcy! Ważny wyrok ws. powstania obowiązku VAT przy świadczeniu jednorazowym

W 2012 r. jedna firma świadczyła na rzecz drugiej usługi pośrednictwa. Strony umówiły się na 1 mln euro wynagrodzenia plus VAT. Wynagrodzenie miało być płatne w 5 ratach po 200 tys. euro co roku do 30 czerwca 2017 r. Od tych kwot zleceniobiorca rozliczał VAT. W 2016 r. organ skarbowy stwierdził, że spółka pośrednik wykonała pełnię usługi już w 2012 r. dlatego nie mają znaczenia jej porozumienia ratalne, i powinna zapłacić VAT od całej kwoty 1 miliona euro wynagrodzenia, jednorazowo, już w rozliczeniu za 2012 r. A to wiązałoby się też z ogromnymi odsetkami.

Opisana sprawa dotyczyła niemieckich spółek, ale zważywszy na podłoże prawne, którym jest unijna Dyrektywa 2006/112 WE ws. podatku od wartości dodanej (VAT), w pełni dotyczy również firm polskich.

Świadczenie jednorazowe a umówiona zapłata ratalna

Jedna spółka świadczyła na rzecz innej usługi pośrednictwa mające na celu doprowadzenie do sprzedaży należącej do niej nieruchomości. W listopadzie 2012 r. przedsiębiorcy zawarli umowę, na mocy której pośrednikowi sprzedaży miało należeć się wynagrodzenie w wysokości 1 000 0000 euro plus VAT, płatne w ratach po 200 000 euro plus VAT, wymagalnych co roku, począwszy od 30 czerwca 2013 r. Tyle, że po przeprowadzeniu kontroli podatkowej, urząd skarbowy stwierdził, iż z umowy wynika, że już w dniu jej zawarcia pośrednik doprowadził do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości. W grudniu 2016 r. zdecydował, że ponieważ całość określonego w umowie zlecenia została wykonana w 2012 r., to również spółka pośrednicząca powinna zapłacić VAT za ten rok w wysokości liczonej od całej kwoty wynagrodzenia (1 mln euro plus VAT).

Świadczenie świadczeniem, a co ze ściągalnością rat

Niemiecki sąd finansowy, do którego odwołanie wniosła spółka, przyznał, że co prawda wykonała ona całą usługę w 2012 r., jak to ustalił organ podatkowy, niemniej poza pierwszą ratą wynagrodzenia otrzymaną w 2013 r., pozostałe 4 raty były w tamtym momencie nieściągalne. Organ odwołał się do federalnego trybunału finansowego, a ten powziął wątpliwość, czy art. 64 ust. 1 unijnej dyrektywy 2006/112 ma zastosowanie do usług jednorazowych, nieświadczonych w sposób ciągły, w sytuacji gdy związek z wpłatą zaliczki lub płatnością rat w rozumieniu tego przepisu wynika z samej umowy przewidującej zapłatę rozłożoną na raty.

Zgodnie bowiem z treścią art. 64 ust. 1 dyrektywy VAT, w przypadku transakcji związanych z wpłatą zaliczki lub płatnością rat, dostawy towarów (inne niż te, których przedmiotem jest wynajem towarów na pewien okres lub sprzedaż towarów na warunkach odroczonej płatności) oraz świadczenie usług uważa się za dokonane z upływem terminów, których dotyczą te zaliczki lub płatności.

Podatek w całości od razu, a potem korekta

W opinii niemieckiego trybunału, przepis ten mógłby mieć zastosowanie, gdyby istniał związek pomiędzy spornymi świadczeniami a płatnościami rozłożonymi na raty. Natomiast w tej sprawie świadczenie wykonano jednorazowo, stąd i umówione wynagrodzenie powinno zostać zapłacone jednorazowo. Co do strat, jakie przedsiębiorca poniósłby, będąc zmuszonym niejako do sfinansowania całości kwoty należnego skarbowi państwa VAT (z uwagi na fakt, że suma podatku naliczona od całej kwoty wynagrodzenia przewyższałaby kwotę, którą spółka otrzymała w ramach pierwszej raty w 2013 r.), to trybunał zastanawiał się, czy spółka mogłaby skorzystać z regulacji art. 90 ust. 1 dyrektywy VAT. Stanowi on, że w przypadku anulowania, wypowiedzenia, rozwiązania, całkowitego lub częściowego niewywiązania się z płatności lub też w przypadku obniżenia ceny po dokonaniu dostawy, podstawa opodatkowania jest stosownie obniżana na warunkach określonych przez państwa członkowskie.

Ulga na złe długi nie obowiązuje

W niedawnym wyroku z 28 października 2021 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przyznał rację niemieckiej skarbówce. Stwierdził, że unijna dyrektywa VAT, a dokładnie przepis art. 64 ust. 1, nie ma zastosowania w opisanej sprawie. Co więcej, w tej sytuacji przedsiębiorcy nie mogą powoływać się na instytucje prawa krajowego, przewidujące możliwość obniżenia wskutek zalegania przez kontrahenta z płatnościami (w Polsce w takiej sytuacji przedsiębiorcom przysługuje tzw. ulga na złe długi).

„ Artykuł 64 ust. 1 (…) należy interpretować w ten sposób, że świadczenie usług o charakterze jednorazowym, w przypadku którego wynagrodzenie jest płatne w ratach, nie jest objęte zakresem stosowania tego przepisu. (…) Artykuł 90 ust. 1 (…) należy interpretować w ten sposób, że w przypadku porozumienia o rozłożeniu płatności na raty, braku zapłaty jednej z rat wynagrodzenia przed jej wymagalnością nie można uznać za niewywiązanie się z płatności w rozumieniu tego przepisu i z tego względu nie może on prowadzić do obniżenia podstawy opodatkowania” (wyrok TSUE z 28 października 2021 r. w sprawie C‑324/20).

Wyrok ważny dla polskich firm

Wyrok TSUE jest ważną wskazówką również dla polskich przedsiębiorców, których również obowiązuje unijna dyrektywa VAT. Przy zawieraniu długoterminowych kontraktów powinni zwrócić szczególną uwagę na charakter świadczeń objętych umową. Rozstrzygnięcie bowiem tego, czy  mają one charakter ciągły czy  jednorazowy będzie determinowało termin powstania obowiązku podatkowego. W tym kontekście warto przeanalizować zawarte już umowy, tak by się nie okazało, że za parę lat skarbówka upomni się o uregulowanie VAT od całej kwoty kontraktu, mimo otrzymania przez firmę tylko ułamka jego wartości, i to wraz z należnymi odsetkami.

 

Redakcja Portalu Skarbiec.biz

Oceń ten artykuł: