Tygodniowy przegląd rynku obligacji: Co nas czeka w 2018 r.?

rentowności

Bieżący rok kończy się mocnym akcentem na rynkach akcji i obligacji.
W miarę zbliżania się do końca 2017 r. próbuje się przewidzieć, jakie będą trendy w nowym roku.
Trzy prognozowane trendy to wyższe rentowności, gorsze wyniki obligacji rynków wschodzących i problemy państw peryferyjnych.

Bieżący rok zbliża się ku końcowi; mamy już za sobą mocny rajd akcji i świetne wyniki obligacji, dlatego jest to dobry moment na oszacowanie, czy trend ten utrzyma się również w 2018 r.

Mimo iż w przyszłym roku wiele się może wydarzyć, warto omówić w szczególności trzy zagadnienia, które zdaniem ekspertów będą kluczowe dla rynku obligacji.

1. Po podwyżce stóp Fed wzrosną rentowności światowych obligacji, przy czym krzywa dochodowości może pozostać płaska

Bez paniki! Wzrost rentowności obligacji po dalszym zacieśnianiu ilościowym i podwyżkach stóp procentowych dokonywanych przez Rezerwę Federalną to całkowicie naturalne zjawisko. Biorąc pod uwagę kontekst, jeżeli uważamy, że teraz, po przyjęciu ordynacji podatkowej, Fed powinna wykazać się większą agresją, w 2018 r. może być konieczne podwyższanie stóp procentowych nawet co kwartał. Byłaby to łączna zmiana o 2%, co w efekcie przyczyniłoby się do wzrostu rentowności nawet w perspektywie długoterminowej.

Jeżeli jednak utrzyma się popyt na papiery o długich terminach zapadalności, może zaistnieć ryzyko, że rentowności obligacji skarbowych o krótszych terminach zapadalności wzrosną znacznie szybciej, niż rentowności obligacji długoterminowych, wywierając mocniejszą presję na i tak już płaską krzywą dochodowości.

Mimo, iż jest to nadal scenariusz podwyższonego ryzyka, eksperci są przekonani, że płaska krzywa dochodowości to wskazówka dla inwestorów, aby skupić się na papierach krótkoterminowych w oczekiwaniu na lepszą okazję.

2. Rynki wschodzące zaczynają drżeć w posadach

Uwaga na ten aspekt. Już od bardzo długiego czasu gospodarki wschodzące stanowiły popularną inwestycję o stałym dochodzie. Po tym, jak Jim O’Neill z Goldman Sachs ukuł skrót BRIC, pojawił się akronim MIKT (Meksyk, Indonezja, Korea Południowa, Turcja). Inwestorzy podążyli jednak o krok dalej w poszukiwaniu rynków granicznych, takich jak Afryka Subsaharyjska.

W 2017 r. pojawiły się euroobligacje dla Nigerii, Senegalu, Ghany, Gabonu i wielu innych państw. Kraje te zdołały wyemitować obligacje o rekordowej wartości. Biorąc jednak pod uwagę, że państwa, których walutą jest dolar amerykański, są niezmiennie w dobrej kondycji, natomiast sytuacja polityczna w gospodarkach wschodzących coraz bardziej się komplikuje, należy zadać sobie pytanie, czy zdołają one spłacić swoje długi?

3. Wybory we Włoszech (marzec 2018 r.)

W odniesieniu do państw peryferyjnych, w tym roku byliśmy świadkami wzmożonych ruchów separatystycznych w Katalonii; pomimo wyborów wydaje się, że Madryt ma obecnie wszystko pod kontrolą. Wydarzenia w Hiszpanii stanowiły wstrząs dla obligacji krajów peryferyjnych, w szczególności dla obligacji podporządkowanych i o wyższej rentowności. Eksperci są jednak przekonani, że w przyszłym roku państwem, które wywrze największy wpływ na obligacje krajów peryferyjnych, będą Włochy. W piątek rentowności dziesięcioletnich obligacji włoskich po raz pierwszy od stycznia 2010 r. były wyższe, niż rentowności dziesięcioletnich obligacji portugalskich. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę, że Włochy najprawdopodobniej zakończą ten rok na drugim miejscu od końca pod względem tempa ożywienia gospodarczego wśród pozostałych państw regionu; gorszy wynik odnotuje jedynie Grecja.

Mimo iż od wyborów we Włoszech dzielą nas aż trzy miesiące, uważa się, że inwestorzy nie są jeszcze świadomi, jakim echem to wydarzenie odbije się na rentownościach obligacji państw peryferyjnych. Na horyzoncie nie ma wyraźnego zwycięzcy, a partie polityczne będą musiały zawrzeć koalicję, aby uzyskać parlamentarną większość.

Będzie to trudne, ponieważ włoskie stronnictwa są zróżnicowane i w zbyt wielu sprawach nie są w stanie dojść do porozumienia, co utrudni konsekwentne działania po stronie rządu.

Źródło: Althea Spinozzi, manager ds. obrotu, Saxo Bank

Oceń ten artykuł: