Przegląd wydarzeń następnego tygodnia

lockdown

W ostatnich dniach inwestorzy zdecydowali się silniej dyskontować perspektywy odbicia gospodarczego po okresie zastoju wywołanego pandemią koronawirusa. Jednak wzmacnianie apetytu na ryzyko nie przychodzi łatwo w obliczu narastających napięć na linii USA-Chiny. Rynki mogą teraz być bardziej wrażliwe na negatywne impulsy. Dane makro będą przypominać, jak wielkie szkody wyrządził kryzys zdrowotny.

Przyszły tydzień: ISM/PMI, NFP z USA, EBC, RBA, PKB z Australii, BoC, rynek pracy z Kanady

W USA po odczytach ISM (pon, śr) oczekuje się niewielkich wzrostów, ale przy utrzymaniu wskaźników w recesyjnych obszarach. Kolejne stany znoszą zakazy i przywracana jest produkcja, ale minie trochę czasu, zanim aktywność wróci do przedpandemicznych poziomów. Niepewne przyszłości firmy dalej redukują zatrudnienie, co powinno zostać odzwierciedlone w majowym raporcie NFP (pt). Konsensus zakłada spadek zatrudniania w sektorze pozarolniczym o 8 mln osób, co będzie drugim najgorszym wynikiem w historii po 20,5 mln utraconych miejsc pracy w kwietniu. Stopa bezrobocia ma wzrosnąć do 19,5 proc., ale wynik może być niższy, jeśli więcej Amerykanów zdecyduje się przerwać aktywne poszukiwanie pracy. USA potrzebują odwrócenia trendu na rynku pracy, by określić ekonomiczny punkt odbicia, co jest istotne dla odbudowy zaufania biznesu i konsumpcji. To może być istotne dla fundamentów USD w przyszłości, podczas gdy na razie będzie ważniejszy jego status bezpiecznej przystani.

Europejski Bank Centralny prawdopodobnie zakomunikuje rozszerzenie programu skup aktywów PEPP (czw). Wskazał na to protokół z ostatniego posiedzenia EBC, w którym zaznaczono, że wysoka niepewność zmusza bank do ciągłej rewizji środków. Ponadto tempo wykorzystania PEPP sugeruje, że fundusz wyczerpie się do końca III kw., podczas gdy miał służyć do końca roku. Uważamy, że EBC powiększy PEPP o dodatkowe 500 mld EUR, ale nie dokona innych zmian w polityce, gdyż bank w PEPP widzi główne narzędzie do walki z kryzysem. Zwiększenie PEPP powinno być już w cenach i nie zachwieje pozycją EUR. Waluta natomiast może być bardziej wrażliwa na schłodzenie rynkowych nastrojów, gdyby nasiliły się ryzyka geopolityczne. Tydzień przynosi też rewizję PMI (pon, czw) oraz sprzedaż detaliczną (czw), ale dane powinny przejść bez echa.

Z Wielkiej Brytanii otrzymamy finalne szacunki PMI (pon, śr), gdzie wstępne dane pokazały odbicie mniejsze od oczekiwań. To źle rokuje dla dynamiki PKB w II kw., nawet jeśli lockdown ma być stopniowo znoszony w czerwcu. Mimo to finalne szacunki (wzbogacone o ankiety zebrane w późniejszym terminie) mogą okazać się wyższe wraz z nadziejami na otwarcie gospodarki. Funt chwilo korzysta na poprawie nastrojów rynkowych i słabości USD, jednak fundamenty GBP pozostają niekorzystne. Jeśli do końca czerwca Wielka Brytania nie zdecyduje się na przedłużenie negocjacji handlowych z Eurolandu (najbardziej prawdopodobny scenariusz), perspektywa twardego brexitu od 2021 r. będzie osłabiać funta.

W Polsce w odczycie indeksu PMI dla przemysłu (pon) widzimy ryzyko podtrzymania dużego pesymizmu przedsiębiorców w obliczu trudności związanych z pandemią. Pomimo poluzowania lockdownu w maju, nie wszędzie sytuacja musiała ulec wyraźnej poprawie, którą menadżerowie chcieliby odnotować w swoich ankietach. Ubytek zamówień i decyzje dotyczące redukcji zatrudnienia będą obniżać wynik PMI. Jak zwykle wpływ danych na PLN powinien być marginalny. Większym problemem jest wyważenie długoterminowych skutków nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych RPP z poprawą apetytu na ryzyko na rynkach globalnych. Niezdecydowane może zakotwiczyć EUR/PLN pod 4,50.

W odczytach PMI dla chińskiego sektora przemysłowego (pon) i usługowego (śr) istotne będzie, w jakim tempie postępuje odbudowa gospodarcza. Lepsze dane obudzą nadzieje na szybsze odbicie w innych częściach świata.

W Australii PKB za I kw. (śr) powinno być ujemne, ale panuje duży rozstrzał w prognozach, co może odbić się na postawie AUD, choć dane nie powinny mieć większego znaczenia od sentymentu opartego o odbiór napięć na linii USA-Chiny. AUD/USD testuje 3-miesięczne szczyty i potrzebuje podtrzymania trybu risk-on. Po posiedzeniu RBA (wt) nie spodziewamy się niespodzianek.

Z Kanady otrzymamy decyzję BoC (śr) oraz raport z rynku pracy (pt). Już w kwietniu BoC przestawił politykę z obniżek stopy procentowej (0,25 proc.) na skup aktywów i teraz powinien się trzymać nowo obranej strategii. W kwietniu też uruchomił dwa nowe programy wsparcia sytemu finansowego. Teraz BoC powinien przyjąć postawę wait-and-see i czekać na efekty dotychczasowego luzowania. Rynek pracy pozostaje w trudnym stanie po tym, jak w dwa miesiące odpłynęło z niego 3 mln osób. W maju spadek zatrudnienia powinien być kontynuowany. Słabsze dane mogą zachwiać CAD, który aktualnie korzysta na poprawie rynkowych nastrojów.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Oceń ten artykuł: