Najem krótkoterminowy to przeszłość

Najem krótkoterminowy to przeszłość

Najem krótkoterminowy to przeszłość

Coraz częściej słyszy się o załamaniu rynku najmu krótkoterminowego. Na trudną sytuację wpływa wiele czynników, nie tylko związanych ze skutkami pandemii COVID-19. Prognozy rozwoju tego sektora nie napawają optymizmem. Kto zyska, a kto straci na przetasowaniu?

Co świadczy o tym, że najem krótkoterminowy to przeszłość?

  1. Spadek popytu w grupie biznesowej

Przed wybuchem pandemii koronawirusa, najem krótkoterminowy był szczególnie doceniany przez osoby, które przyjeżdżały na szkolenia, konferencje i spotkania biznesowe. Atrakcyjna oferta mieszkań na wynajem była alternatywą dla droższych ofert hotelowych. W czasie pandemii takie wyjazdy zostały ograniczone lub zawieszone. Popularne stały się wirtualne spotkania, a w ostatnim roku zainteresowanie komunikatorami internetowymi wzrosło 7-krotnie. Wcześniej taka forma kontaktu wydawała się mało profesjonalna, a dzisiaj stała się standardem. Zmiana stylu życia spowodowała, że oferta najmu krótkoterminowego przestała być aż tak potrzebna. Efektem jest wysyp ofert kawalerek na sprzedaż w Warszawie, z których korzystała przede wszystkim grupa biznesowa.

  1. Zmiany w turystyce

Uwięzieni przez ostatni rok w swoich domach, doceniliśmy możliwość wyjazdów w celach turystycznych. Wiele przykrych sytuacji obserwowanych w najbliższym otoczeniu sprawiło, że pragniemy w końcu spełnić od dawna odkładane marzenia. Wystarczy przypomnieć wyniki raportu przeprowadzonego przez Centrum Badań Marketingowych Indicatora, z którego wynika, że aż 94% Polaków marzy właśnie o podróżach. Przeglądając bieżące wpisy na forach i w serwisach poświęconych podróżowaniu można zauważyć, że Polacy zaczynają realizować swoje plany wyjazdowe. Pożądanymi kierunkami w 2021 roku są odległe kraje, takie jak Zanzibar, Kuba czy Dominikana lub bliższe – Chorwacja czy Grecja. Oczywiście nie każdego na takie wczasy stać, ale, biorąc pod uwagę wysokie ceny w polskich kurortach turystycznych, zagraniczne oferty zyskują na znaczeniu. To oznacza, że zainteresowanie wynajmem prywatnych kwater w ramach najmu krótkoterminowego w Polsce, prawdopodobnie będzie niższe.

  1. Aktywność lobby hotelarskiego

Zagrożeniem dla najmu w krótkim terminie jest lobby hotelarskie. Właściciele hoteli i pensjonatów tracą ogromną grupę klientów – właśnie przez konkurencyjne oferty indywidualnych inwestorów. Dlatego lobby dąży do uregulowania tego rynku najmu, poprzez wymuszenie na rządzie zmiany przepisów w zakresie ograniczenia w świadczeniu tego typu usług.

  1. Regulacje w Polsce i Europie

Najem tymczasowy rozwijał się w szaleńczym tempie nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Wysyp ofert najmu efemerycznego spowodował ograniczenie podaży ofert najmu w długim terminie. To z kolei przyczyniło się do podwyżek czynszów. Nie można również ukrywać faktu, że najem w celach turystycznych często zasila szarą strefę. W Polsce forma najmu krótkofalowego nie jest uregulowana prawnie, dlatego Resort Ministerstwa Rozwoju dąży do uporządkowania tego sektora rynku. Podobnie dzieje się już w dużych europejskich miastach, na przykład w Amsterdamie czy Paryżu, gdzie zapadły pierwsze decyzje o ograniczeniu najmu w krótkim terminie.

  1. Niższa rentowność

W czasie pandemii stopy procentowe uległy obniżeniu, co spowodowało odpływ kapitału z lokat na rzecz nieruchomości. Większa konkurencyjność przy zmniejszonym popycie, ma bezpośredni wpływ na rentowność inwestycji. Zmniejszenie przychodów z tytułu najmu, a jednoczesne zwiększenie kosztów działalności (np. związane z większą promocją ofert i podnoszeniem standardów) prowadzi do ograniczenia rentowności inwestycji, przez co coraz więcej inwestorów decyduje się na zmianę oferty z najmu w krótkim terminie na stabilniejszy najem długoterminowy lub sprzedaż nieruchomości.

Kto zyska, a kto straci na przetasowaniu?

Na transformacji najmu, która jest nieunikniona, stracą oczywiście inwestorzy, którzy skierowali swój kapitał w wynajem nieruchomości w krótkim terminie. Wyjściem z sytuacji jest zmiana najmu z krótkiego na długi termin, co może spowodować, że wkrótce oferta mieszkań w najmie długoterminowym znacząco się powiększy. Wiąże się to z większą konkurencyjnością, na czym z kolei stracą wynajmujący w długim terminie, którzy będą zmuszeni podnieść standard nieruchomości, aby spełnić oczekiwania rynku najemcy. Pogorszeniu ulegnie również kondycja serwisów typu Booking.com, Airbnb.pl, ze względu na mniejszą liczbę ofert noclegowych. Zła sytuacja czeka zarządców nieruchomości, którzy są zazwyczaj angażowani do opieki nad mieszkaniami w krótkim terminie.

Na przetasowaniu zyskają serwisy ogłoszeniowe w zakresie obrotu nieruchomościami, ale też pośrednicy nieruchomości. Zwiększona podaż ofert nieruchomości w długim terminie spowoduje, że najemcy będą mieli większy wybór oraz będą opłacać niższe czynsze, jednocześnie mieszkając w nieruchomościach o lepszym standardzie. Przede wszystkim — i to należy podkreślić — zyskają właściciele hoteli, którzy przez najem krótkoterminowy byli zmuszeni do obniżania cen, dywersyfikacji ofert i wzmożenia działań marketingowych, a także podnoszenia standardów oferowanych powierzchni.

Źródło: Marta Kubacka, ekspert portalu GetHome.pl

Oceń ten artykuł: