Złoto reaguje na sygnały z Fedu

Złoto reaguje na sygnały z Fedu

Złoto reaguje na sygnały z Fedu

Złoto w ostatnich tygodniach zniżkowało, głównie za sprawą doniesień z amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Najpierw dowiedzieliśmy się, że Jerome Powell pozostanie na fotelu prezesa Fedu, a kilka dni temu Powell przyznał, że inflacja nie jest tymczasowa. 

Prezydent Joe Biden podjął decyzję o nominacji Jerome’a Powella na stanowisko przewodniczącego Rezerwy Federalnej na drugą kadencję. Prezydent pochwalił działania Fedu w czasie pandemii. Na stanowisko wiceprzewodniczącego Biden nominował Lael Brainard, która postrzegana była jako główna rywalka Powella.

Brainard uchodzi za zwolenniczkę nowoczesnej teorii monetarnej do tego stopnia, że przez niektórych określana jest jako „księżniczka MMT”, co oznacza, że w przyszłości Fed może dryfować jeszcze bardziej w stronę gołębiej i luźnej polityki. Nie do końca licuje to z ostatnimi wypowiedziami Powella, który uznał, że nie należy już mówić o inflacji jako przejściowej. Inflacja CPI w październiku wyniosła w USA 6,2 proc., co oznacza, że ceny rosną w najszybszym tempie od 30 lat. Najprawdopodobniej w grudniu usłyszymy terminy dalszego ograniczania QE, a być może nawet i pierwszych podwyżek stóp procentowych.

O ile jednak na jednej szalce wagi znajduje się inflacja i działania konieczne do zwalczania jej, o tyle na drugiej wciąż tkwi sytuacja pandemiczna, zwłaszcza w kontekście nowego wariantu Omikron, a także dane z rynku pracy i inne wskaźniki makroekonomiczne. Nominacja Lael Brainard oraz wydatki socjalne i klimatyczne związane z realizacją obietnic Bidena nakazują wątpić w jastrzębią politykę Rezerwy Federalnej oraz zdecydowaną walkę z inflacją.

Inflacja w Polsce najwyższa od ponad 20 lat

Wstępny odczyt inflacji GUS za listopad wyniósł 7,7 proc., co jest wynikiem najwyższym od 21 lat. Jest to także więcej niż zakładał rynkowy konsensus – 7,4 proc. NBP stoi obecnie przed podobnym dylematem jak amerykański Fed – walczyć z inflacją i podnosić stopy procentowe, czy wspierać gospodarkę niskimi stopami.

Prezes Adam Glapiński przyznał, że inflacja nie jest przejściowa, i że jest ona obecnie głównym przedmiotem zainteresowania banku centralnego. Jednocześnie podkreśla, że sytuacja gospodarcza w Polsce jest najlepsza od czasów rozbiorów.

W mediach NBP pojawia się coraz częściej w kontekście działalności twitterowego konta Biura Prasowego NBP, które słynie z kuriozalnych i kontrowersyjnych tweetów m.in. sugerujących, że w Polsce przeprowadzana jest kampania ataków zarówno na osobę prezesa NBP, jak i na sam bank centralny.

W ostatnim czasie na koncie Biura Prasowego NBP pojawił się także wpis insynuujący, że nie wszyscy tracą na podwyżkach stóp procentowych, ponieważ bankom przyniosły one ok. 4 mld złotych dodatkowego zysku. Wpis ten spotkał się z bardzo gniewnymi reakcjami ze strony użytkowników portalu. Niewątpliwie NBP mierzy się obecnie nie tylko z inflacją, ale i ze sporym kryzysem zaufania.

Metale szlachetne zniżkują

Złoto i srebro w ostatnich dwóch tygodniach zniżkują, co wiąże się najpewniej z rozstrzygnięciem kwestii Fed, która do tej pory budziła niepewność. Jastrzębie zapowiedzi Powella również pośrednio mogły przyczynić się do osłabienia popytu na złoto, choć z drugiej strony pojawia się też sporo wątpliwości, chociażby w związku z rozwojem sytuacji pandemicznej czy wspomnianych wydatków administracji Bidena.

Wątpliwości te każą sądzić, że obserwujemy jedynie bieżące reakcje rynków na wydarzenia. Z fundamentalnego punktu widzenia złoto w dalszym ciągu jawi się jako aktywo atrakcyjne, a obecnie również – na swój sposób – przecenione.

Z polskiego punktu widzenia, oprócz inflacji w USA, istotne jest także to, co będzie się działo z inflacją w naszym kraju. Walka ze wzrostem cen nie będzie łatwa w obliczu sytuacji pandemicznej. Niepokojący wydaje się także sposób komunikowania się banku centralnego z rynkiem.

 

Źródło: Goldenmark

Oceń ten artykuł: