Funt odrabia część strat po wczorajszych spadkach

Funt odrabia część strat po wczorajszych spadkach

Wczoraj rynek walutowy reagował głównie na informacje związane z Brexitem. Dziś sytuacja nieco się uspokaja, a funt odrabia część strat.

Brytyjska waluta rozpoczęła wtorek umocnieniem. W czasie godzin porannych funt odrobił ok. jedną trzecią wczorajszych start związanych z decyzją premier May. W poniedziałek waluta traciła ok. 1% w relacji do głównych walut i złotego, w konsekwencji informacji o tym, że głosowanie ws. porozumienia, które premier May wynegocjowała z UE w brytyjskim parlamencie zostanie przełożone. Obecnie nie ma informacji, kiedy takie głosowanie będzie miało miejsce. Zgodnie ze słowami premier ma ono odbyć się do 21 stycznia.

Spojrzenie na główne waluty

EUR

Kurs EUR/PLN w poniedziałek zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie, wahając się w widełkach 4,29-4,30. Uwaga części obserwatorów skupia się na sytuacji we Francji. Emmanuel Macron ugiął się wczoraj w obliczu protestów i zadeklarował m.in. zwrócenie się do rządu w kwestii podwyżki płacy minimalnej o 100 EUR miesięcznie od stycznia. Działania te nie są jednak zbyt pozytywną informacją dla finansów publicznych, gdyż całość obciążenia z tytułu wzrostu płacy minimalnej (ocenianego na ok. 8-10 mld euro) ma wziąć na siebie państwo, co utrudni poprawę wskaźników fiskalnych (dług publiczny kraju w 2017 r. wynosił 97% PKB, deficyt pozostaje głęboko ujemny, rok temu był równy 2,6% PKB). Informacje z Francji, mimo iż dość interesujące, nie przekładają się jednak w istotnym stopniu na euro. Waluta wczoraj reagowała niemal wyłącznie na zamieszanie związane z Brexitem.

Dzisiejsze odczyty indeksów ZEW w Niemczech i strefie euro były nieco lepsze od oczekiwań. Nastroje ekonomiczne zarówno względem bieżącej sytuacji, jak i perspektyw największej europejskiej gospodarki są wyraźnie minorowe, jednak i tak w grudniu były lepsze niż oczekiwano. Dane nie mają jednak istotnego przełożenia na wycenę wspólnej waluty, ta zyskuje m.in. z uwagi na dzisiejsze umocnienie funta i słabość dolara amerykańskiego.

GBP

Kurs GBP/PLN w poniedziałek spadł o 0,7%, wahając się w widełkach 4,72-4,79. Obecnie nie do końca wiadomo, jak rozstrzygnięta zostanie kwestia Brexitu. Głosowanie w brytyjskim parlamencie zostało przeniesione, a premier May będzie próbowała renegocjować porozumienie, które w obecnej formie nie zostałoby najpewniej zaakceptowane przez brytyjski parlament. Europejscy oficjele wyraźnie zadeklarowali jednak, że nie będą prowadzić rozmów w tej kwestii. Coraz więcej mówi się o możliwości przeprowadzenia drugiego referendum: wczoraj Trybunał Stanu UE ogłosił, że Wielka Brytania może jednostronnie zrezygnować z Brexitu.

Dzisiejsze dane płynące z Wielkiej Brytanii są pozytywne. Dynamika płac w Zjednoczonym Królestwie przyspieszyła do 3,3% rocznie z poziomu 3,1% notowanego miesiąc wcześniej. Jest to najwyższe nominalne tempo wzrostu płac od ponad 8 lat. Docelowo przyspieszenie dynamiki płac powinno wspierać gospodarkę Wielkiej Brytanii, jak i zacieśnianie polityki monetarnej ze strony Banku Anglii. Obecnie jednak nikt o tym specjalnie nie myśli. W centrum uwagi inwestorów pozostaje Brexit.

USD

Kurs USD/PLN w poniedziałek wzrósł o 0,6%, wahając się w widełkach 3,75-3,78. Wczorajsze dane JOLT z amerykańskiego rynku pracy pokazały odbicie w porównaniu do poprzedniego miesiąca. W październiku nowych ofert pracy było 7,079 mln (jest to drugi najwyższy wynik w historii statystyk). Pozostałe dane z raportu również były dość dobre. Raport JOLT nadal wskazuje na dobrą kondycję amerykańskiego rynku pracy.

Kluczowe publikacje

14:30 – inflacja PPI w USA w listopadzie
18:00 – raport WASDE o sytuacji rolnictwa w USA

Źródło: Roman Ziruk, Ebury Polska

Oceń ten artykuł: