Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem, a obecna KRS organem bezstronnym  

W czwartek 5 grudnia 2019 r., Sąd Najwyższy wydał komunikat w odniesieniu do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada 2019 r., kiedy to ustosunkował się do pytań prejudycjalnych polskiego sądu o niezależność Izby Dyscyplinarnej i bezstronność Krajowej Rady Sądownictwa.

Trybunał Sprawiedliwości UE poddał w wątpliwość bezstronność KRS i niezawisłość Izby Dyscyplinarnej SN. Orzekł, że prawo UE stoi przeciw rozstrzyganiu sporów powstałych na tle stosowania tego prawa przez organy, co do których niezależności od władzy państwowej istnieją wątpliwości. Kwestię rozstrzygnięcia, czy takimi organami są Izba Dyscyplinarna SN i Krajowa Rada Sądownictwa, na której wniosek Prezydent powołuje sędziów Izby, Trybunał pozostawił Sądowi Najwyższemu.

Komunikat SN z 5 grudnia odnosi się do pierwszej ze spraw, przedstawionych TSUE w ramach pytania prejudycjalnego. Chodziło o odwołanie sędziego Naczelnego Sądu Administracyjnego od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w lipcu 2018 r. SN uchylił tę uchwałę, której przedmiotem było zajmowanie stanowiska sędziego NSA. SN oddalił również wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do Izby Dyscyplinarnej SN.

Zgodnie z ustnymi motywami rozstrzygnięcia, Sąd Najwyższy wygłosił m.in. tezy:

– wykładnia zawarta w wyroku TSUE wiąże każdy polski sąd i organ władzy państwowej;

– Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie jest sądem w rozumieniu prawa Unii Europejskiej, a przez to nie jest sądem w rozumieniu prawa krajowego;

– prymat prawa UE powoduje, że każdy organ państwa członkowskiego ma obowiązek zapewnić pełną skuteczność norm tego prawa, w tym pomijać niezgodne z nim przepisy prawa krajowego, dlatego SN rozpoznał merytorycznie sprawę z pominięciem Izby Dyscyplinarnej.

Źródło: Redakcja Portalu Skarbiec.biz

 

Oceń ten artykuł: