Konfiskata in rem, czyli zajęcie majątku bez wyroku

Konfiskata in rem, czyli zajęcie majątku bez wyroku

Konfiskata in rem, czyli zajęcie majątku bez wyroku

W piątek 13 listopada 2020 r., Ministerstwo Sprawiedliwości zorganizowało międzynarodową konferencję dotyczącą wdrożenia nowych metod zwalczania przestępczości zorganizowanej. W planach jest ustanowienie tzw. konfiskaty in rem, czyli możliwości zabezpieczenia mienia osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa już na etapie procesu, także majątku, które oskarżony zdążył przepisać na osobę trzecią.

Podczas piątkowej telekonferencji przedstawiciele europejskich państw wymieniali się doświadczeniami na temat walki z przestępczością. Polska chce w swoim systemie prawnym wdrożyć stosowaną już we Włoszech, Wielkiej Brytanii i Irlandii konfiskatę in rem, która, jak zapewnia Minister Sprawiedliwości, służyć ma przede wszystkim skutecznej walce z działającymi na ogromną skalę mafiami i grupami przestępczymi: – „Rozwiązania, które proponujemy, nie są w żaden sposób skierowane przeciwko przedsiębiorcom. Mają służyć ochronie uczciwego biznesu, który nie będzie niszczony przez konkurencję opierającą się na pieniądzach pochodzących z nieuczciwej działalności gospodarczej”.

Stosowana we wskazanych państwach konfiskata pozwala, pomimo braku skazania prawomocnym wyrokiem, na zajmowanie pochodzących z przestępstw majątków firm oraz osób oskarżonych, także w przypadku śmierci takiej osoby. Według relacji przedstawiciela Holandii, to narzędzie pozwala tamtejszym władzom konfiskować majątki, które nawet nie muszą być powiązane z konkretnymi przestępstwami. W Wielkiej Brytanii to na właścicielu mienia spoczywa ciężar udowodnienia jego legalnego pochodzenia.

Nowy mechanizm konfiskaty in rem miałby umożliwić polskim władzom odbieranie majątków przestępców również w sytuacji, gdy jest on przepisany na rodzinę, znajomych, czy inne osoby trzecie. Ma on polegać na tym, że już na etapie toczącego się procesu sąd decydowałby o zabezpieczeniu majątku oskarżonego, a o całkowitym jego przepadku orzekałby w wyroku ten proces kończącym. Oskarżeni musieliby udowodnić legalne pochodzenie zabezpieczonego majątku. Jeśli nie – ulegałby on przepadkowi.

Za miesiąc, 19 grudnia 2020 r. wejdzie w życie unijne rozporządzenie 2018/1805 o wzajemnym uznawaniu nakazów zabezpieczenia i konfiskaty, zobowiązujące polskie władze do ustanowienia w tym zakresie odpowiednich przepisów wykonawczych.

Jak wyjaśnia Ministerstwo Sprawiedliwości: „… przy klasycznej konfiskacie nie ma możliwości zajęcia luksusowych willi czy jachtów, które formalnie należą np. do partnerki gangstera. Przestępcy przepisują majątki na osoby trzecie, a sami oficjalnie niczego nie mają. Dlatego konfiskata in rem umożliwia orzeczenie przepadku mienia, będącego w posiadaniu sprawców najpoważniejszych przestępstw, którego jednak formalnymi właścicielami pozostają osoby trzecie” (www.gov.pl).

źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości

Oceń ten artykuł: