Dziecięce zakupy mogą być kosztowne

Dziecięce zakupy mogą być kosztowne

[31.01.2012] W ostatnim okresie dużą popularnością wśród młodzieży cieszą się transakcje dokonywane na aukcjach internetowych za pomocą portalu Allegro Junior. Rodzice powinni pamiętać, że od niektórych zakupów dokonanych za pośrednictwem Internetu należy zapłacić podatek.

Jak podaje Gemius, wśród ponad 11,5 mln użytkowników serwisu aukcyjnego Allegro coraz większą część stanowią nastolatki. W przedziale wiekowym 13-15 lat jest ich już ponad 363 tys. Nic dziwnego zatem, że aukcyjny potentat uruchomił dla nich specjalną usługę, jaką jest konto Junior.  Przeznaczono ją dla internautów w wieku 13-18 lat, którzy za zgodą rodziców lub opiekunów prawnych mogą zarejestrować się w portalu. Zyskują możliwość kupowania oraz sprzedawania przedmiotów na aukcjach, ale do czasu ukończenia 18 lat ograniczono im dostęp do niektórych opcji oferowanych przez Allegro.

Wszystkie transakcje w Internecie, w tym te zawierane przez osoby nieletnie, podlegają opodatkowaniu. Często jednak wielu rodziców zapomina o monitorowaniu zakupów, jakie ich dzieci robią w sieci. Pamiętają o tym natomiast urzędy skarbowe, które na bieżąco kontrolują transakcje internetowe. Główną  przyczyną jest stale rosnąca ich liczba oraz nagminne nieuwzględnianie zysków z tego procederu przez obywateli w zeznaniach podatkowych.

Dochód uzyskany ze sprzedaży internetowej przez nieletnich jest obciążony podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Wyjątkiem od tej reguły są jednorazowe transakcje rzeczami używanymi, które zbywamy po sześciu miesiącach od momentu nabycia. Nie można jednak zapomnieć, że jeśli dziecko osiągnie dochód ze sprzedaży tego przedmiotu przed upływem okresu sześciu miesięcy, obowiązkiem rodzica jest złożenie za niego PIT-u. Jeśli w rocznym zeznaniu podatkowym uwzględniamy dochody naszej latorośli, wypełniamy PIT 36 wraz z załącznikiem PIT-M. W wypadku, gdy zysk przekroczy kwotę wolną od podatku (w 2011 r. – 3091 zł), należy także uiścić 18-proc. podatek dochodowy od osób fizycznych.

Dobrą wiadomością dla rodziców są z pewnością ograniczenia, jakim podlega konto junior. Nieletni nie posiadają uprawnień do wskazanych w regulaminie usług i aukcji. Nie mogą  handlować  towarami o potencjalnie znacznej wartości, takimi jak np. nieruchomości czy samochody. Poza tym priorytety zakupowe młodzieży wyglądają nieco inaczej. Jak bowiem  wynika z raportu "Młodzi kupują w sieci", opublikowanego w maju bieżącego roku przez Ceneo.pl, osoby poniżej 18. roku życia najczęściej kupują gry, odzież oraz telefony i akcesoria.

Na kupno i sprzedaż w sieci przez małoletnich nałożono pewne limity. Jednorazowo mogą kupić na aukcji artykuły na kwotę nieprzekraczającą 500 złotych. Sprzedawać z kolei wolno im jakąkolwiek ilość przedmiotów za dowolną cenę. Jedynym utrudnieniem są w tym przypadku opłaty i prowizje narzucone przez twórców serwisu.

Tak więc ryzyko poniesienia dużych wydatków przez rodziców zostało zminimalizowane. Nie zwalnia to jednak dorosłych z odpowiedzialności podatkowej. Dlatego warto śledzić poczynania naszego dziecka w Internecie, gdyż niewypełnienie za niego zeznania podatkowego albo zatajenie przed fiskusem osiągniętych przez nie zysków grozi  kara grzywny. 

W artykule użyto danych z następujących badań:

  • Badanie Megapanel PBI/Gemius czerwiec 2011 r.
  • Raport Megapanel PBI/Gemius na  temat wzrostu liczby dzieci regularnie korzystających z Internetu z 30.08.2011 r.
  • Raport Ceneo.pl – "Młodzi kupują w sieci" maj 2011 r.

Treści dostarcza: Kamil Sztandera, Podatnik.info

Oceń ten artykuł: