Mandat z zagranicy – płacić czy można odpuścić?

Mandat z zagranicy – płacić czy można odpuścić?

[30.11.2015] Co roku, najczęściej po wakacjach polscy kierowcy mają kłopot, w  przypadku otrzymania zdjęcia z zagranicy, zastanawiają się, czy uda się uniknąć kary?

Jak podpowiada doświadczenie, nie ma co liczyć na fart, tylko trzeba zapłacić. Unia Europejska od dłuższego czasu starała się stworzyć system, który ma umożliwić ściąganie kar za wszystkie wykroczenia drogowe popełnione przez obywatela UE na terenie innego Państwa Wspólnoty. Początkowo  z zagranicznymi piratami rozprawiało się jedynie kilka krajów m. in. Holandia, Austria i Niemcy, jednak zmieniło się to w 2013 r.,kiedy wszedł w życie ogólnoeuropejski system wymiany informacji  o wykroczeniach drogowych.

Musimy wiedzieć, że każdy otrzymany mandat winien spełniać wymogi formalne to jest: forma listu poleconego, a pismo powinno być sporządzone w ojczystym języku kierowcy. List musi zawierać nie tylko wysokość kary ale także mandat. Ważną informacją jest fakt, iż zagraniczne punkty karne nie trafiają do polskiego systemu i na ich podstawie nie straci się prawa jazdy w Polsce.

Istnieje również szansa na uniknięcie mandatu, kiedy jest to możliwe?  Zdarza się tak w sytuacji, kiedy mandat jest niski, a jego koszty wyegzekwowania wysokie, wówczas mundurowi zazwyczaj odpuszczają. Barierę stanowi kwota 70 euro wraz z kosztami postępowania. Kary poniżej tej granicy mogą być nieegzekwowane. Jednak jest wyjątek, ponieważ  z Austrii  przychodzą również i te niższe mandaty.

W niektórych krajach np. Włochy służby działają nieco opieszale, a mandaty przychodzą do Polski po pół roku od popełnienia wykroczenia. Nie oznacza to jednak, że doszło do przedawnienia. Wykroczenia są ważne co najmniej 2-3 lata. W niektórych krajach nawet do 5 lat – Holandia, Włochy. Najszybciej przedawniają się wykroczenia popełnione w Niemczech bo już po 3-6 miesiącach. Przedawnienie następuje  w sytuacji gdy w ciągu danego okresu od wykroczenia nie zostało wystawione wezwanie.

Treści dostarcza: Omega Kancelarie Prawne Sp. z o.o.

Oceń ten artykuł: