Sąd Najwyższy domaga się umorzenia zainicjowanego przez Marszałka Sejmu postępowania

Sąd Najwyższy domaga się umorzenia zainicjowanego przez Marszałka Sejmu postępowania

Sąd Najwyższy przedstawił swoje stanowisko w sprawie wniesionego do Trybunału Konstytucyjnego przez Marszałka Sejmu wniosku o rozstrzygniecie sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem RP oraz Sądem Najwyższym a Prezydentem RP.

Marszałek Sejmu RP wniósł do Trybunału Konstytucyjnego żądanie zbadania, czy Sąd Najwyższy jest uprawniony do dokonywania zmian stanu normatywnego w sferze ustroju i organizacji wymiaru sprawiedliwości, czy zgodnie z Konstytucją RP jest to jedynie domeną ustawodawcy. Drugim z zadanych przez Marszałka Sejmu pytań było: czy dopuszczalne jest przyznawanie Sądowi Najwyższemu nieprzewidzianych Konstytucją RP kompetencji do oceny skuteczności powołania sędziego przez Prezydenta RP, w szczególności do oceny skuteczności nadania tak powołanemu sędziemu prawa do wykonywania władzy sądowniczej.

W opublikowanym stanowisku Sąd Najwyższy domaga się umorzenia zainicjowanego przez Marszałka Sejmu postępowania. Podstawą takiej deklaracji sądu jest przepis art. 59 ust. 1 pkt 2 ustawy o postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym stanowiący, że Trybunał umarza postępowanie jeśli wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne. A zdaniem SN, po pierwsze brak jest jakiegokolwiek sporu kompetencyjnego pomiędzy Sądem Najwyższym a Prezydentem i Sejmem, i został on wykreowany wyłącznie wnioskiem Marszałka Sejmu, stanowiącym przejaw nadużycia jego kompetencji. Po drugie, Marszalek Sejmu nie posiada legitymacji do wystąpienia z wnioskiem o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP a Sądem Najwyższym. Konstytucja RP daje bowiem Marszałkom Sejmu i Senatu jedynie możliwość inicjowania sporów związanych z kompetencjami poszczególnych izb. Inicjowanie sporów dotyczących władzy sądowniczej Konstytucja pozostawia wyłącznie prezesowi Sądu Najwyższego oraz prezesowi Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Jak stwierdził w swoim komunikacie Sąd Najwyższy:„… uzasadnienie wniosku Marszałka Sejmu świadczy albo o całkowitym niezrozumieniu istoty sporu kompetencyjnego (…) albo o niezwykle instrumentalnym wykorzystaniu instytucji tego typu sporu. (…) w istocie mamy do czynienia z nadużyciem kompetencji, a wniosek został złożony w złej wierze, nie tyle w celu rozstrzygnięcia rzeczywistego sporu kompetencyjnego, ile w celu uniemożliwienia Sądowi Najwyższemu wykonywania uprawnień, jakie przyznał mu sam ustawodawca” (www.sn.pl).

Redakcja Portalu Skarbiec.biz

Oceń ten artykuł: