SN ws. protestu wyborczego: naruszenie prawa było, ale nieistotne

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, na posiedzeniu niejawnym 20 listopada 2019 r. rozpoznała protest wyborczy przeciw ważności październikowych wyborów do Senatu, jak i ważności wyboru jednego z senatorów. SN uznał protest za zasadny.

Jeden z wyborców w Legnicy podniósł, że na kartach głosowania na kandydatów do Senatu, przy nazwisku kandydata komitetu wyborczego Polska Lewica znajdowało się logo komitetu wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zdaniem SN taka pomyłka stanowiła naruszenie art. 266 Kodeksu wyborczego, poprzez niedochowanie najwyższej staranności przy wydruku kart do głosowania. Mimo uznania protestu za zasadny, nie mogło to jednak spowodować unieważnienia wyboru jednego z senatorów, czy też całych wyborów od Senatu.

„Jednocześnie Sąd Najwyższy uznał, że stwierdzone naruszenie nie miało wpływu na wynik wyborów. Sama niewielka różnica głosów pomiędzy kandydatami Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej z okręgu nr 2 (1168), z których pierwszy zdobył mandat senatorski, w żaden sposób nie przesądza, że umieszczenie innego symbolu graficznego przy danych kandydata Polskiej Lewicy mogłoby wpłynąć na sposób głosowania wyborców. Sama protestująca nie twierdziła, że błędny symbol graficzny przy danych jednego z kandydatów wpłynął na jej decyzję wyborczą” (www.sn.pl)

Źródło: Redakcja Portalu Skarbiec.biz

Oceń ten artykuł: