Tylko 1 procent odzyskanego mienia – tak państwo ściga przestępców

Tylko 1 procent odzyskanego mienia – tak państwo ściga przestępców

W środę 12 lutego 2020 r., Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła dane o odzyskiwaniu przez skarb państwa majątku pochodzącego z przestępstw. Okazuje się, że hucznie ogłaszane sukcesy służb ścigania i bogaceniu się państwa dzięki odbieranemu przestępcom mieniu, to tylko dobry PR.

Od 217 mld zł do nawet 520 mld zł – tyle wg badań NIK wyniosły szacunkowe zyski przestępców w Polsce w latach 2014 – 2018. Wartość zabezpieczonego w tym czasie przez organy ściągania mienia to… 2,7 mld zł. Oznacza to, że przy najkorzystniejszych wyliczeniach, biorących za podstawę 217 miliardowe zyski przestępców, organy te odzyskały zaledwie 1,24% majątku przestępców. Biorąc natomiast za podstawę górną granicę ich zysków, odsetek odzyskanego mienia wynosi już tylko 0,52%.

NIK zwraca uwagę, że od kwietnia 2017 roku wymiar sprawiedliwości miał do dyspozycji instytucję konfiskaty rozszerzonej, przewidującą m.in. przepadek majątku pochodzącego z przestępstwa bez konieczności udowadniania, że pochodzi on z przestępstwa. Miało to ułatwić odbieranie majątków przestępcom. Podkreśla również, że ani Policja, ani Prokuratura nie sprawdzały, czy i w jakim stopniu stosowana jest instytucja tymczasowego zajęcia majątku przestępców. Po przeprowadzeniu kontroli w Prokuraturze Krajowej, Komendzie Głównej Policji oraz w Straży Granicznej okazało się, że na 121 skontrolowanych zapisów w systemie informatycznym prokuratury, prawidłowych okazało się jedynie 8. Analiza przeprowadzona w 11 wydziałach Prokuratury Krajowej pokazała, że w 4 wydziałach ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji, rozbieżność danych zawartych w systemie informatycznym prokuratury i w aktach sprawy wyniosła ok. 60 mln zł.

NIK stwierdziła liczne uchybienia, m.in.:

– brak odnotowywania w systemie informatycznym prokuratury wykonania zabezpieczeń majątkowych oraz ich przedmiotu, mimo faktycznego dokonania czynności związanych z zabezpieczeniem;

– zaniedbania w zakresie dociekliwości w poszukiwaniu mienia przestępców;

– nieuzasadnione odstępowanie od stosowania zabezpieczenia majątkowego;

– ustalanie zabezpieczeń w wysokości niewspółmiernej do przewidywanych kar i środków karnych grożących podejrzanych.

Jak stwierdza w swoim oświadczeniu Najwyższa Izba Kontroli, w latach 2014 – 2018 Ministerstwo Sprawiedliwości prowadziło statystyki, które nie oddawały rzeczywistego stanu ściągalności mienia z przestępców, i taki też obraz przedstawiany był społeczeństwu:

„Ministerstwo Sprawiedliwości gromadziło jedynie dane statystyczne na temat liczby skazanych, wobec których orzeczono przepadek przedmiotów lub korzyści majątkowych, natomiast nie gromadzono danych dotyczących wartości skutecznie wykonanych orzeczeń przepadku, m.in. kwot jakie wpłynęły na rachunki Skarbu Państwa z tytułu przepadku mienia lub zwrotu korzyści majątkowej (…) Zdaniem NIK dane Prokuratury prezentowane opinii publicznej nie obrazowały skuteczności systemu odzyskiwania mienia” (www.nik.gov.pl).

Redakcja Portalu Skarbiec.biz

Oceń ten artykuł: