Dolar i funt brytyjski w lepszej formie, euro za to słabsze

Dolar i funt brytyjski w lepszej formie, euro za to słabsze

Polski złoty w środę umocnił się w relacji do wspólnej waluty, tracił natomiast wobec dużo silniejszego funta brytyjskiego i nieco mocniejszego dolara amerykańskiego. Informacji z kraju (mimo, iż było ich kilka) nie można określić jako sporych nowości, tym samym nie wpłynęły istotnie na kurs PLN.

Zdecydowanie pozytywnie należy odebrać odczyty z gospodarki. Ostatnie dane o płacach i zatrudnieniu w Polsce potwierdzają siłę krajowego rynku pracy. Dynamika zarobków w przedsiębiorstwach w grudniu wyniosła 7,3 % w ujęciu rocznym, dynamika zatrudnienia z kolei wzrosła do 4,6 %. Z wyższą dynamiką zatrudnienia mieliśmy do czynienia w 2008 r. Trzymiesięczna średnia dynamiki płac w przedsiębiorstwach przekroczyła z kolei 7 % – po raz pierwszy od 2009 r. Nie wszystkie informacje były jednak pozytywne: agencja Moody’s w opublikowanej wczoraj analizie sytuacji w Europie Środkowo-Wschodniej zwróciła uwagę na zagrożenia związane z reformą sądownictwa w Polsce, informując, że może ona „doprowadzić do erozji praworządności i osłabić sentyment gospodarczy” w kraju.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR

Kurs EUR/PLN w środę osłabił się o 0,3 %, wahając się w widełkach 4,16 – 4,18. Wspólna waluta w relacji do głównych walut zanotowała największy jednodniowy spadek w tym miesiącu, kurs EUR/USD przebił wsparcie w okolicy poziomu 1,22. Euro cierpiało na lekkie pogorszenie sentymentu, wspólnej walucie zaszkodziło również pewne umocnienie USD.

Wczorajsza rewizja danych o inflacji pokazała, że dynamika cen w grudniu była w pełni zgodna z wcześniejszymi szacunkami. Inflacja CPI wyniosła 1,4 % w ujęciu rocznym, inflacja bazowa rosła z kolei o 0,9 % r/r. W dniu dzisiejszym nie opublikowane zostaną żadne istotne dane ze strefy euro, kalendarz nie jest jednak zupełnie pusty, gdyż po południu przemawiać będzie Benoit Coeure z EBC. Warto zwrócić uwagę na jego słowa, gdyż ostatnio to właśnie m.in. przemówienia reprezentantów Europejskiego Banku Centralnego w istotny sposób wpłynęły na zmienność na wspólnej walucie. Rynki powoli przygotowują się do spotkania EBC w przyszłym tygodniu, a każdy skrawek informacji na temat potencjalnej zmiany retoryki Banku jest dla inwestorów na wagę złota.

GBP

Kurs GBP/PLN w środę umocnił się o 0,8 %, wahając się w widełkach 4,68 – 4,73. Funt brytyjski zyskiwał istotnie również w relacji do głównych walut. Brytyjską walutę mogło wesprzeć jastrzębie przemówienie Michaela Saundersa z BoE, który we wczorajszej wypowiedzi poinformował, iż oczekuje wzrostu dynamiki płac w Wielkiej Brytanii (do 3 % rocznie jeszcze w 2018 r.) i idących z tym w parze, systematycznych podwyżek stóp procentowych w kolejnych kwartałach. Najnowszy sondaż agencji Reuters obrazuje wzrost optymizmu wśród ekonomistów w kwestii perspektyw brytyjskiej gospodarki. W styczniu jedynie 15 % ankietowanych ekonomistów oceniło, że 2018 r. może przynieść recesję w Zjednoczonym Królestwie (w grudniu było to aż 20 %). Prognozowana dynamika wzrostu gospodarczego w 2018 r. to z kolei 1,4 %, a nie 1,3 % w ujęciu rocznym, jak szacowano wcześniej.

USD

Kurs USD/PLN w środę umocnił się o 0,6 %, wahając się w widełkach 3,39 – 3,42. Wczorajsze dane z gospodarki USA pozytywnie zaskoczyły – dynamika produkcji przemysłowej w grudniu wzrosła w ujęciu miesięcznym o 0,9 % (oczekiwano wzrostu rzędu 0,4 % m/m). Wczorajsze przemówienia członków FOMC były mieszane. Robert Kaplan stwierdził, iż trzy podwyżki stóp procentowych w 2018 r. byłyby odpowiednie, Charles Evans z kolei poinformował, iż w jego opinii odpowiednia liczba podwyżek kosztów pieniądza to „prawdopodobnie nieco mniej niż trzy”.

Dzisiaj poznamy dane z amerykańskiego rynku nieruchomości w grudniu oraz tygodniowe dane dotyczące zmiany liczby bezrobotnych w USA.

Źródło: Roman Ziruk, Ebury Polska

Oceń ten artykuł: