Euro słabe po Ifo


Wczoraj na rynku stosunkowo niewiele się działo. Z danych makro poznaliśmy niemiecki indeks klimatu biznesowego Ifo. Poza tym nieco zamieszania na rynku akcyjnym wprowadziła informacja o planowanym zakupie przez Hertz pojazdów marki Tesla w liczbie 100 tys. Cyfra może imponować. Kto ma w portfelu akcje producenta elektrycznych samochodów ten powiększył swój zysk. Papiery spółki Elona Muska zyskały ponad 12 proc.

Niemiecki Ifo był wczoraj nieznacznie słabszy od oczekiwań i wyniósł 97,7 pkt. (konsensus 97,8 pkt.). Wystarczyło to jednak, żeby euro zostało przecenione. Główna para walutowa po godz. 10:00 spadała z poziomu 1,1663 i znalazła się w okolicach 15:00 na 1,1591. Na EUR/USD wyrysowała się formacja potrójnego szczytu (wykres H4) co może świadczyć, że kończymy korektę i wracamy do średnioterminowego trendu spadkowego. W obecnej sytuacji jest mało prawdopodobne, że wrócimy do wzrostów w krótkim terminie. Za dwa dni mamy posiedzenie EBC. Co prawda jest mało prawdopodobne aby zostały podjęte jakiekolwiek decyzje w sprawie polityki monetarnej, jednak rynki finansowe będą uważnie śledzić przebieg posiedzenia i stanowisko Rady w sprawie wysokiego poziomu inflacji.

Jeśli będą pojawiać się negatywne informacje z gospodarki (podobnie jak to miało miejsce wczoraj), które będą sugerować zahamowanie ożywienia gospodarczego w IV kwartale (pamiętajmy o ostatnich PMI, które wytraciły impet), może to doprowadzić do wzrostu obaw na rynku, że EBC może zbagatelizować ryzyko presji cenowej i zamiast tego odnieść się do ryzyka wzrostu gospodarczego. Co prawda w ostatnim czasie pojawiły się komentarze członków europejskiej instytucji dotyczące obaw o inflację, ale to czy one wpłyną na resztę Rady okaże się dopiero za jakiś czas.

Wczoraj przed sesją na Wall Street świat obiegła informacja o tym, że firma Hertz zakontraktowała 100 tys. auto elektrycznych od Tesli. Ten krok to element planu elektryfikacji całej floty aut. Tesla na tym zarobi krocie, tym bardziej, że podobno ceny modeli w nieznacznym stopniu odbiegają od tych katalogowych. Zazwyczaj na tak duże zamówienia producencie dają zdecydowanie większe rabaty. Akcje Tesli w handlu przed sesyjnym zyskiwały w okolicach nawet 5 proc. Na koniec sesji wzrost wyniósł 12,66 proc. a cena jednego papieru przekroczyła 1 tys. dolarów (dokładnie na zamknięciu 1024,86 USD). Oznacza to, że mamy historyczny poziom. Cały indeks Nasdaq urósł wczoraj lekko ponad 1 proc.

Wczorajsze spadki eurodolara przyczyniły się do deprecjacji złotego. To typowa korelacja widoczna na FX, która tym razem zadziała w modelowy sposób. Inne waluty regionu też wczoraj traciły (forint). Z pewnością jednak presja na złotym wynika również ze sporu na linii Bruksela – Warszawa. Oczywiście Komisja Europejska nie będzie wcześniej uruchamiać sankcji wobec Polski (w związku z praworządnością) dopóki nie wypowie się na ten temat Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Zanim do tego dojdzie Trybunał musi poczekać na opinię rzecznika generalnego w tej sprawie (spodziewana 2 grudnia) i dopiero wówczas sfinalizuje swoje orzeczenie, co może nastąpić do końca roku lub na początku przyszłego.

EUR/PLN urósł wczoraj po godzinie 10:00 do poziomu bliskiego 4,62. W drugiej części dnia kurs ponownie skierował się na 4,61. Cały czas złoty podąża po osłabiającej ścieżce.

Źródło: Łukasz Zembik, DM TMS Brokers

Oceń ten artykuł: