Spora część polskich przedsiębiorców obawia się brexitu

brexit

Ponad połowa firm z polskiego sektora MŚP jeszcze nie jest w stanie określić, czy brexit będzie miał wpływ na prowadzoną przez nich działalności. 15% przedsiębiorców ma jednak obawy związane z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i związanymi z tym zmianami w gospodarce – wynika z 15. fali badania Bibby MSP Index. Jest to spadek o 2 pkt proc. w porównaniu fala do fali, a o prawie 7 pkt proc. w stosunku do wyników z kwietnia 2017 roku.

Zdaniem prawie połowy polskich przedsiębiorców brexit wprowadza niepewność na rynku europejskim. Przedstawiciele sektora MŚP obawiają się zmian w polityce handlowej wewnątrz całej UE – ponad 47% wskazań. Oznacza to wzrost o ponad 6 pkt proc. w porównaniu do 14. fali badania. Ponadto jako czynnik powodujący zaniepokojenie, ankietowani podczas ostatniej edycji badania wskazali także destabilizację kursu euro (ponad 26%). Są to też łączące ich relacje handlowe z Wielką Brytanią (7,2%).

Wyspy Brytyjskie są dla wielu firm z sektora MŚP ważnym rynkiem handlowym

Stąd obawy oraz niepewność właścicieli przedsiębiorstw. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wymaga od nich dużych nakładów pracy, aby zachować rentowność działalności. Co więcej, nie wiadomo jeszcze, jak formalnie będzie wyglądało to rozstanie. W związku z tym nadal wszyscy czekają na decyzję czy dalsze relacje będą prowadzone na podstawie osobnej umowy inwestycyjnej, czy może umowy o wolnym handlu z komponentem inwestycyjnym.

Ponad 18% respondentów 15. fali zapytanych o skutki decyzji o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE wskazało spadek zainteresowania importem z Polski. Prawie 15% wskazało na problemy ze znalezieniem odbiorców swoich towarów i usług. Tylko ponad 7% ankietowanych obawia się destabilizacji kursu euro. Porównując fala do fali odpowiedzi ankietowanych, wzrósł odsetek osób, które nie potrafią wskazać konsekwencji brexitu z 52,6% do aż 68,1%.

Należy zwrócić uwagę, że brexit będzie miał różny wpływ na poszczególne branże polskiej gospodarki

Wielka Brytania odgrywa istotną rolę np. w polskim sektorze transportowym. Oznacza to, że w przypadku, gdy wprowadzona zostanie ewolucja zasad dostępu do rynku usług transportowych, mogą być wymagane dodatkowe zezwolenia na przejazdy międzynarodowe. W związku z tym nasze firmy specjalizujące się w transporcie kołowym i kabotażu na terenie Wysp Brytyjskich boleśnie je odczują. Problemem może być także zmniejszenie wymiany handlowej. Będzie ono prowadziło do spadku zapotrzebowania na usługi transportowe, co zmniejszy dochodowość prowadzenia biznesu. Wszyscy z dużym zniecierpliwieniem oczekują na ostateczny kształt tej zmiany.

Aktualnie w Wielkiej Brytanii trwają burzliwe dyskusje. Brytyjska Izba Gmin odrzuciła niedawno grupę poprawek do ustawy o wyjściu z UE wniesionych przez Izbę Lordów. Należą do nich m.in. prawo do wartościowego głosowania, czyli do odrzucenia porozumienia w sprawie brexitu i wpływu na postawę rządu w dalszych negocjacjach z Unią Europejską. Jest też zapis, dzięki któremu byłaby możliwa większa elastyczność w określeniu daty ostatecznego wyjścia, a także ograniczanie uprawnień ministrów do zmiany przepisów za pomocą rozporządzeń w wyniku ujednolicenia prawodawstwa po brexicie.

Źródło: Bibby Financial Services

Oceń ten artykuł: