Polskie firmy w dalszym ciągu długo czekają na zapłatę od swoich kontrahentów

Polskie firmy w dalszym ciągu długo czekają na zapłatę od swoich kontrahentów

Firma Atradius, jeden z największych ubezpieczycieli należności na świecie, przedstawia wyniki corocznego badania Barometr Praktyk Płatniczych. Najważniejsze wnioski z raportu to:

  • Mniej opóźnień w płatnościach w porównaniu z 2017 r. – odsetek 86 proc. respondentów zgłosiło opóźnienia w porównaniu z 89,2 proc. w 2017 r.
  • Skala przeterminowanych płatności wyższa niż średnia w Europie Wschodniej – 39 proc. faktur B2B z odroczonym terminem płatności pozostaje nieuregulowanych w terminie (średnia dla Europy Wschodniej – 36 proc.)
  • Zmniejszenie o 13 dni średniego wskaźnika cyklu regulowania należności – W 2018 roku średni wskaźnik DSO w Polsce wynosi 75 dni (względem 83 dni w 2017 r.)
  • Spodziewane pogorszenie praktyk płatniczych w ciągu nadchodzących 12 miesięcy – 61,8 proc. polskich respondentów
  • Prawie 2/3 respondentów odczuwa zmiany legislacyjne w zakresie polityki fiskalnej – ich zdaniem zaostrzenie przepisów prawa i regulacje dotyczących podatku VAT, wpływają na płynność finansową klientów krajowych i tym samym przyczyniają się do opóźnień w płatnościach.

Mniejsze opóźnienia z zagranicy i utrzymująca się ostrożność

W porównaniu z rokiem ubiegłym, odsetek przedsiębiorców zgłaszających opóźnienia w płatnościach zmniejszył się do poziomu 86 proc. – spadek o ponad 3 pkt. proc. Zmiana wynika przede wszystkim ze znacznego zmniejszenia opóźnień ze strony zagranicznych klientów B2B (82 proc. względem 89 proc. w 2017 r.). Niewiele zwiększył się za to odsetek krajowych płatności po terminie (90 proc. w porównaniu 89 proc. w roku ubiegłym). Tym samym odsetek zaległych faktur w sektorze B2B jest drugim najwyższym w Europie Środkowo-Wschodniej i przewyższa tegoroczną średnią w tym regionie (39 proc. w Polsce względem średnio 36 proc.).

– Niestety, mimo polepszenia się sytuacji w krajach regionu i mniejszego odsetka niezapłaconych faktur w Europie Środkowo-Wschodniej, w Polsce niewiele się zmieniło względem roku ubiegłego. Co więcej, w tym roku procent zaległych faktur jest wyższy aniżeli skumulowana średnia w innych krajach i wyprzedza nas pod tym względem tylko Turcja z gigantycznym odsetkiem niezapłaconych faktur na poziomie 60 proc. Prawie 2/3 proc. respondentów stwierdziło, że brak terminowych płatności wpływał negatywnie na ich przedsiębiorstwo – powiedział Paweł Szczepankowski.

Wywiady z polskimi respondentami wskazują na to, że w ciągu ostatnich lat znacznie zmniejszył się odsetek transakcji na zasadach kredytu kupieckiego. Ta zachowawcza postawa utrzymuje się nadal, a odsetek sprzedaży na kredyt wynosi obecnie tylko 29,1 proc. Dla klientów krajowych z sektora B2B wartość ta jest większa niż dla klientów B2B z zagranicy (31,9 proc. versus 26,3 proc.). Tym samym po raz kolejny sprzedaż z odroczonym terminem płatności polskich firm stanowi dużo mniejszą część łącznej liczby transakcji w porównaniu ze średnią dla reszty Europy, choć jeszcze w 2014 r. Polska notowała poziomy zbliżone.

Mimo spadku wskaźnika DSO, ciągle w ogonie Europy Środkowo-Wschodniej

W 2018 roku średni wskaźnik cyklu regulowania należności (ang. Days Sales Outstanding, DSO) w Polsce wynosi około 75 dni, czyli o 13 dni mniej niż w roku ubiegłym. Pomimo spadku, jest on wciąż dużo wyższy niż średnia wartość w regionie, wynosząca 59 dni. Większość respondentów w Polsce, czyli dokładnie 61,8 proc., nie spodziewa się żadnych zmian w trendzie rozwoju wskaźnika cyklu regulowania należności w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Natomiast 20,8 proc. – przewiduje jego niewielki wzrost, a 10,6 proc. – lekki spadek.

Krajowi klienci B2B respondentów z Polski mają wyznaczone średnio 31 dni na zapłacenie faktury. To o jeden dzień więcej niż w roku 2017. Ponadto zagranicznym klientom B2B daje się średnio 32 dni na rozliczenie faktur – to z kolei o dwa dni mniej niż w roku 2017. Średni realny okres oczekiwania na zapłatę w Polsce zmniejszył się o jeden dzień i średnio wynosi 56 dni. Wartość ta jest bliska średniej w regionie – 55 dni.

Opóźnienia przede wszystkim w branży trwałych dóbr konsumpcyjnych

W przypadku konkretnych branż, klienci B2B z branży dóbr konsumpcyjnych trwałego użytku należą do płatników najdłużej realizujących swoje zobowiązania. Głównym powodem opóźnień płatniczych w tej branży, średnio 27 dni, jest traktowanie przez nabywców nieterminowego regulowania faktur jako formy finansowania swojej bieżącej działalności. Tradycyjnie duże opóźnienia zanotowały również firmy z branży budowlanej – średnio 22 dni, a za główną przyczynę była podawana niewystarczająca dostępność funduszy.

– Z naszych badań wynika, że przedsiębiorcy obawiają się kolejnych zmian legislacyjnych w obszarze podatkowym. Zaostrzenie przepisów prawa i regulacje dotyczących podatku VAT, według respondentów negatywnie wpływają na płynność finansową klientów krajowych i tym samym przyczyniają się do opóźnień w płatnościach – dodaje Paweł Szczepankowski.

– Dodając do tego globalne ryzyka, jakie wiążą się m.in. z rosnącym amerykańskim protekcjonizmem czy zawirowaniami chociażby w Turcji, w dalszym ciągu istotne jest zabezpieczanie kontraktów z zagranicznymi kontrahentami, chociażby stosując przy tym ubezpieczenie należności. W ten sposób minimalizujemy potencjalne, nieprzewidziane straty przedsiębiorstwa, a także otrzymujemy wsparcie windykacyjne na całym świecie w razie problemów – mówi ekspert.

Jeśli chodzi o średni odsetek nieściągalnych należności w sektorze B2B w Polsce, to utrzymuje się on na stałym poziomie 1 proc. – brak zmian w porównaniu z rokiem 2017. Eksperci Atradius zwracają także uwagę, że pomimo szerokiego wykorzystywania faktur elektronicznych i przekonania większości respondentów, że e-fakturowanie przyspiesza płatność, okres oczekiwania na zapłatę zmniejszył się w tym roku w Polsce tylko nieznacznie.

Źródło: Atradius

Oceń ten artykuł: